Syrenka z warkoczami
Warkoczy nie obcięła nigdy. Po urodzeniu córeczki, zaplatała oba, w jeden, który w miarę jak rodziła następnych dwóch synów, upinała w kok. I taki też, już jako Babcia, zmożona śmiertelną chorobą, zabrała z sobą do Wieczności.
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora