SKRZYDŁO ANIOŁA (III)

Autor: grendel
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Z zadumy wyrwał go nagle ostrzegawczy krzyk jakiejś kobiety. Skupił uwagę z powrotem na chodniku, ale było już o całą wieczność za późno. Po pochyłości chodnika pędził ku niemu dziecinny trójkołowiec, a jadący nim chłopczyk pedałował z całych sił, oglądając się na próbującą dogonić go matkę. Musieli wyjść z którejś z bocznych uliczek, bo Gabriel jeszcze przed chwilą nie widział ich przed sobą.           Chłopczyk, zaniepokojony ostrzegawczym tonem w głosie matki, spojrzał przed siebie i przez moment jego oczy spotkały się z oczami Gabriela. W tej samej chwili malec zaczął krzyczeć i podjął  rozpaczliwą próbę wyhamowania rozpędzonego rowerka. Gabriel wiedział jednak, że jego próba z góry skazana jest na niepowodzenie. Zdawał sobie sprawę, że jeżeli nie usunie się z jego drogi, chłopczyk uderzy w niego. Usiłował więc odskoczyć na bok. Jednak jego ciało, oszołomione wypitym alkoholem, nie zareagowało wystarczająco szybko. Nogi zaczęły mu się plątać i w wyniku tego prosty w zasadzie unik przemienił się w niezgrabną parodię piruetu. Świat znowu zawirował przed oczami Gabriela. Błękit nieba przemieszał się z zielenią drzew, szarością chodnika, czernią asfaltu oraz czerwienią, żółcią i granatem czapki z daszkiem pędzącego rowerkiem chłopczyka. Ten wybuch barw oślepił go i sprawił, że Gabriel stracił poczucie kierunku i odległości. Z plączącymi się nogami zatoczył się na jezdnię. Znalazłszy się tam, rozstawił szeroko nogi i rozłożył ręce, niczym bramkarz przed rzutem karnym.

W momencie, gdy odzyskał wreszcie chwiejną równowagę, usłyszał przeraźliwy pisk zdzieranej na asfalcie gumy, a zaraz potem jakaś potężna siła oderwała go od drogi i wyrzuciła wysoko w powietrze. Przed szeroko otwartymi oczami Gabriela przesunął się ponownie błękit nieba wysoko w górze i stalowy kawałek błękitu, który zatrzymał się na końcu cuchnącego stopioną gumą śladu. Potem obydwa błękity zlały się w jeden oślepiający błysk bólu, a po nim nastąpiła tłumiąca wszelkie myśli i doznania ciemność.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
grendel
Użytkownik - grendel

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2016-07-18 23:01:42