Sekret Alicji cz-3

Autor: annakowalczak
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

            - To znaczy, nie zapomniał wiejskiego wesela?

            - Nie zapomniał również ,,niepoprawnej Alice’’, – która tak dokazywała na parkiecie, aż połamała obcasy.  A z tym brzydalem, też przeholowałaś – pogroził palcem.

            - Może trochę – wzruszyła ramionami i zajęła się nakrywaniem stołu. Już od rana, miała przeczucie, że może się zjawić ktoś niezapowiedziany. Ale nie pomyślała, że tym kimś będzie ojciec jej syna.

 

 

 

Po roku:

            Jakub wpadł do pokoju niczym tajfun. Spojrzał na ojca, który stał odwrócony w stronę okna i sączył koniak. Na widok syna lekko się uśmiechnął.

            - Wiesz tato, dzisiaj jest mój wielki dzień. Nawet sobie nie wyobrażasz, jaki jestem szczęśliwy.

            - Zachowywałem się identycznie, kiedy dostałem się na medycynę. Byłem tak bardzo poekscytowany, że dzisiaj nie potrafię tego opisać.

            - Muszę ci się przyznać, tato. Chociaż w moim sercu króluje radość, chwilami ogarnia mnie lęk… Nie jestem orłem, a medycyna, rzekomo trudny kierunek.

            Ojciec spojrzał na syna, z ledwością powstrzymując uśmiech – powiedział całkiem poważnie:

            - Być może. Jednak dzięki temu, będziemy spędzali z sobą więcej czasu, jak dotychczas.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
annakowalczak
Użytkownik - annakowalczak

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2018-12-26 19:20:59