Strachy (drabble)
– £o matko boska, ma³o ducha nie wyzione³am! – Klementyna wpad³a gwa³townie do mieszkania, jak m³odzieniaszka. – Jezusie Nazareñski, na cmentarzu straszy!
– A co siê sta³o? Jakie strachy? – Rozalia pokrêci³a g³ow±. – Babciu, a babcia przysiêga³a, ¿e nie bêdzie ju¿ podbiera³a nalewki.
– W imie Boga i Przenaj¶wientszej Panienki, nie bra³am! – Klementyna prze¿egna³a siê, wznosz±c oczy ku powale. – Nic a nic, nawet kropelki! No ide ja przez cmentarz, a ciemno ju¿ i nagle co¶ wyskakuje, drapie sie pod pachami i wo³a, czy nie mam czego na robaki. No to jak ja w te dyrdy…!
– Babciu, przecie¿ dzisiaj Halooween…
– Coo?! A id¼ta mnie z tymi nowomodami!