Que debemos pasar tiempo juntos. Tom II. Rozdział 6

Autor: Pilar
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Maks zobaczył pierwsze łzy, gromadzące się w jej oczach. Czekał. Na nic nie nalegał. Jakim prawem mógł wymagać od niej jakichkolwiek zwierzeń. Owszem znał jej siostrę i ją, ale to go do niczego nie uprawniało. Minęła chwila i Basia zaczęła mówić. Po woli, czasem niezrozumiale, ale wylała z siebie cały nagromadzony żal. Maks nie potrafił pojąc, jacy podli bywają młodzi ludzie. Ta dziewczyna została skrzywdzona i to zaważyło na jej zachowaniu. Zaczęła stronić od ludzi, a zwłaszcza od chłopaków, ponieważ czuła się zagrożona. Nie chciała cierpieć, więc wybrała samotność. Dopiero ten chłopak sprawił, że się trochę otworzyła. To dlatego chciała go bronić. Ona wierzyła, że był w niebezpieczeństwie. On nie mógł jej tego odebrać.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Pilar
Użytkownik - Pilar

O sobie samym: Jestem kim jestem, nie zmienię się, nie chcę, choć już rozumiem dziś coraz więcej, uczę się żyć tak, by dać sobie szczęście, by widząc całe zło tu czuć się bezpiecznie.... Potrafię mieć słabość do ludzi, którzy mnie prawdziwą poznali, pokazali siebie, przy sobie zatrzymali. Potrafię zmienić zwykły czas w tą jedną chwilę, zatrzymać ją, zapomnieć o wszystkim na chwilę. Potrafię wybaczyć, ale nie zapominam...
Ostatnio widziany: 2017-05-21 19:51:23