Que debemos pasar tiempo juntos. Tom I. Rodział 14
- Jak to możliwe, że jesteś i w Anglii i w Polsce jednocześnie?
- To jakieś nieporozumienie. O co ci chodzi?!
- Wiesz przecież!
- No, dobrze. To prawda, ale ukryłem to przed tobą, bo wiedziałem, że wtedy zostawisz mnie. Walerio jesteś dla mnie bardzo ważna i nie chcę żeby to nas rozdzieliło.
- Już dobrze. Powiedz mi, jak masz naprawdę na imię?
- A wiec wybaczasz mi?
-Jesteś śmieciem! - to mówiąc wstałam, a koło mnie pojawiło się dwóch oficerów policji. Rzucił mi pełne gniewu spojrzenie, po czym został zakuty w kajdanki. Nie mogłam powstrzymać łez. Wreszcie, kiedy zakończyłam to poczułam dziwną pustkę. Wróciłam zapłakana do leśniczówki.