Pierwsze podejście - Rozdział pierwszy

Autor: candylove27
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

PIERWSZE PODEJŚCIE

 

ROZDZIAŁ PIERWSZY

 

Byłbym zaszczycony, gdybyś każdy burzliwy wieczór spędzała ze mną.”

 

 

Siedząc po turecku na dywanie przeglądam zdjęcia z naszego ślubu. Równe pięć lat temu byłam ubrana w białą suknie, a na głowie miałam delikatny welonik do ramion. Pamiętam to szczęście, które towarzyszyło mi tamtego dnia. Nie wyobrażałam sobie życia z kimś innym niż z Michałem.

Ku zaskoczeniu rodziców, nie mamy dzieci. Czasami zastanawiam się jakby to było, gdyby małe bose stópki przebiegały przez nasz salon. Są to przelotne marzenia, które w najbliższych latach się urzeczywistnią. Wierzę w to.

Dzisiaj, w piątą rocznicę naszego ślubu, Michał musi dłużej zostać w pracy. Ostatnio zbyt dużo czasu jej poświęca. Nieraz przechodzą mnie dreszcze na myśl, że ma romans z sekretarką.

Wydaje mi się, że wyobraźnia za często alarmuje mnie o przeciwnościach losu. Zawsze byłam świadoma, iż wymyślam sobie zbyt wiele rzeczy, które okazują się później niedorzeczne. Teraz jest tak samo. Myślę o człowieku, którego kocham w taki sposób, jakbym chciała, aby mnie zdradzał. Tworze tę całą historię nieświadomie. Może teraz siedzi za swoim bukowym biurkiem i męczy się z kolejnym mu przydzielonym zadaniem?

Schowawszy zdjęcia do szuflady, zaparzam sobie herbaty i siadam na łóżku. Kubek z napojem wędruje na stolik nocny. Białego laptopa otrzymanego na dwudzieste siódme urodziny od rodziców, kładę na kolanach. Otwieram białe okienko, które czeka, aż moje słowa zostaną w nim zawarte. Zamierzam napisać następną powieść. Nie chcę czegoś typu Hepi End. Takie historie już mnie nudzą i powoli przestaję w nie wierzyć. Potrzebuję czegoś nowego, zaskakującego, gdzie zakończenie nie będzie nikomu znane aż do ostatniego zdania.

Wpatrując się w klawiaturę intensywnie myślę. Analizuję każde zdanie oraz sytuację, która miałaby się pojawić w danym momencie mojej twórczości. Ze smutkiem stwierdzam, iż w zanadrzu mam mało pomysłów, które mogłabym umieścić. Już tyle powieści zostało wydanych, wiele z nich jest tak bardzo do siebie podobnych, jakby istniał schemat. Moim postanowieniem jest, aby się go nie trzymać, by nie było kolejnej historii, gdzie pan młody przed samym ślubem dochodzi do wniosku, że kocha inną kobietę, a nie tę, z którą ma się ożenić.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
candylove27
Użytkownik - candylove27

O sobie samym: Studentka i książkoholiczka. Uwielbiająca oglądać filmy, zwłaszcza te psychologiczne. Na co dzień nieśmiała i skryta, jednak pióro ja wyzwala.
Ostatnio widziany: 2019-11-12 22:57:31