Osobowość schizoidalna
- Halo?
- No cześć! Co ty robisz? Już trzeci raz do ciebie dzwonie? – głos w telefonie był pogodny, wręcz wesoły.
- eee, wiesz, kąpałam się… - no co miała powiedzieć? Że właśnie chce skoczyć z mostu? Jak to by zabrzmiało?
- A… to świetnie. Za jakąś godzinkę zaczynamy impre u Jarka. Tak wyszło, że nie mam z kim iść i od razu pomyślałem o tobie. To za pół godziny pod twoim blokiem. Tylko ładnie wyglądaj. Do zobaczenia. – wyrzucił z siebie te wszystkie słowa w takim tempie, że nawet nie zdążyła zareagować. Przez chwilę jeszcze wpatrywała się w wyświetlacz telefonu. Przełożyła nogi przez barierkę mostu, nie zerkając już nawet na spienianą wodę. Schowała telefon do kieszeni i szybkim krokiem, prawie biegiem ruszyła w stronę domu. Przecież musi zdążyć się wyszykować!