LONDYŃSKIE CLINERKI (CZ 2)
No w sumie jak tak sobie myślę, że ja też bym nie zauważyła takiej rzeczy… pytam Dagmarę czy ona w tym domu w ogóle sprząta. Bo to w sumie sentencja tej pracy, Ta się uśmiecha i mówi, że w tych domach co się czepiają to sprząta, ale w tym domu co by nie zrobiła to jest dobrze, więc ma te pół godziny czy czterdzieści minut na na jedzenie, gotowanie i relaks. Relaks dlatego, że w tym właśnie domu są chyba wszystkie największe pisma o modzie i Dagmara posilając się zawsze je przegląda. Normalnie nie stać by ja było żeby kupić VOGA więc sobie poogląda u ludzi, znaczy tylko w tym domu. Od nich ma też książkę z pozycjami seksualnymi. Dużo obrazków mało czytania to sobie wzięła, bo może wykorzysta…