Krótka historia Benka

Autor: zibi16
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

             Pomyślał, że znają się z tą dziewczyną, i może nie chcą kłopotów.

 

            - Niech mi pan pomoże – mówiła, zdyszana.

            - Co się stało?

            - Niech mi pan pomoże.

            - Skrzywdzili cię?

            - Nie, nie. Ale proszę mi pomóc.

            - Muszę wracać – powiedział, i ruszył w stronę skrzyżowania; miał mętlik w głowie. Poszła za nim. Nim skręcił w swoją uliczkę, odwrócił głowę. Tamci szli w ich kierunku. Poczuł się nieswojo. Po cholerę wyszedł? I właściwie, dlaczego ta dziewczyna krzyczała? Teraz idzie z nim, a za nimi…

            - Znasz ich?

            - Tak.

            - Co się stało? Krzyczałaś ratunku.

            - Uciekłam im. Jestem alkoholiczką – wyjaśniła. Widać, uznała to wyjaśnienie za ważne

            - Razem piliście?

            - Tak…

            - Mieszkasz na osiedlu? Nigdy cię nie widziałem.

            - Pomóż mi.

 

            Poczuł złość. Niczego tu nie rozumiał. A może… tamci pobiegli za nią gdy uciekła z mieszkania, w majtkach, by ją przyprowadzić do domu? Cholera, w co się wpakował?

            - Słuchaj, idę do siebie. Ty też wracaj.

            - Zabierz mnie ze sobą.

            - Moje mieszkanie to nora. Nie mam prądu, ciemno, brudno…

            - Zabierz mnie.

            - Czego ty chcesz? Wracaj do domu.

            - Nie mogę.

            - Dlaczego?

            - Uciekłam z domu.

            Dopiero teraz dotarło do niego, że to bardzo młoda dziewczyna.

            - I u nich mieszkałaś?

            - Tak.

            - To co chcesz robić? Dokąd pójdziesz?

            - … Nie wiem. Jest mi zimno.

 

            Doszli do drzwi z jego klatki schodowej. Jeszcze raz się obejrzał. Tamci stali przy skrzyżowaniu, i patrzyli w ich stronę. Benek miał tylko nadzieję, że nie przyjdą, nie pobiją go.

            Weszli do klatki, i zaraz do jego mieszkania. Drzwi nie były zamknięte na klucz. Nic nie miał, i zamykał je tylko na noc, na zasuwę. Tak uczynił i teraz. Podszedł do stołu, i zapalił lampę naftową, spojrzał na dziewczynę, i nie wiedział co dalej.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
zibi16
Użytkownik - zibi16

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2023-05-04 18:17:38