kto tak krzyczy, co się stało?
Kto tak krzyczy, co sie stało ?
Pani De wbiegla z impetem do pokoju, stanęła i nic nie mówi,
widać, że zadyszana, nabiera powietrze i oddycha szybko,
no co się stało, co , pyta on,
Piotr ożenił się, nie zaczekał na mnie,
jak to nie zaczekał na Ciebie,
przecież Cię nie znał.
Właśnie zamierzałam go poznać, wyjaśniła Pani De.
Słyszałem, że Katarzyna z Paryża podbiła mu serce.
Nie martw się, znajdziesz tego jedynego.
Pani De usiadła wreszcie, tak jak była ubrana,
nawet nie zdjęła butów, kawałki lodu przyklejone do podeszwy wisiały,
twarz miała opuszczoną, czapuczka na głowie przykrywała jej rozhuśtane włosy,
Nie martw się powiedział raz jeszcze,
coś zaradzimy,
napijesz się herbaty, tej z malin?
podniosła powoli głowę i uśmiechnęła się,
tak rzekła i powoli smutek zniknął jej z twarzy.
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora