Kłótnia Czworga

Autor: Majnus
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Nieźle, ale przy okazji ja ci nie służyłem tylko ciebie szpiegowałem udając słabszego by poznać twoją moc i tak cię pokonałem użyłem twojej mocy przeciw sobie przez co sam się zabsorbowałeś aż umarłeś w ten sposób. Trzeba tylko odpowiednio używam energii by znaleźć odpowiedź na prawie każdą umiejętność czy też moc. - tu Lee przekazał co miał do powiedzenia

- Więc wszyscy jesteśmy nieźli... myślę że możemy się nazywać czworo potężnych a i ty Sil jeden przeciętny. - dodał po chwili ciszy Lee

- Teraz powiedzcie mi co wiedzie o strukturze rzeczywistości. - powiedział donośnym głosem Arid

- Na pewno więcej od ciebie zjebie. Ty masz tylko czas opanowany a ja znam potencjały jakie zaistnieją w środowisku nawet na kilka lat przed. Nim w strukturze pojawi się efekt musi powstać myśl która zmieni potencjał w rzeczywistości którą tu odbieramy. - początkowo obraził Bezilon Arida ale później wypowiedział bardzo powoli resztę swych słów

- To powiem ci coś o wiedzy tajemnej. Jest ona skryta po całym świecie, wiele ciekawych książek z czasów jeszcze cesarstwa można spotkać na południu w pustynnej krainie. Ale mówiąc o wiedzy tajemnej każdy z nas ma jej tylko cząstkę, każdy z nas tylko coś wie ale nikt z nas nie wie wszystkiego więc czemu nazywasz go zjebem. On wie coś czego ty nie wiesz i wice wersa. Każdy z nas jest na swój sposób doskonały i rozumie istnienie na swój szczególny sposób. - powiedział Agito do Bezilona i reszty

- WIęc sporo z wiedzy tajemnej mają różne środowiska ezoteryczne, kluby magów i gildie. Mają oni w swoich zbiorach wiele wybitnych dzieł które nie opisują tylko życia tutaj ale też po śmierci czyli przechodnie w nową formę fizyczną. Przywdziewanie nowego ciała jak umrzemy czeka prawie każdego z nas to jest ciągły rozwój choć my już jesteśmy na szczycie. Nie chcemy tego stracić chcemy żyć dłużej i osiągać coraz nowe poziomy rozwoju. Być najlepszy to cel każdego z naszej małej grupki. - wyraził swoje myśli słowami Lee

- Nie jestem w jednej grupie z tobą więc się nie spoufalaj. Jesteś słaby opanowałeś wszystko nieźle i jesteś z nas najsławniejszy(Lee jest tak sławny jak Jezus na naszej planecie). Ale co z tego jak jesteś z nas najbardziej przeciętny, człowiek mrozu się znalazł. Może jesteś odporny na mróz i choroby ale nie pokonasz mnie gdy użyje swojej mocy. - przekazał słowami Arid swoje przemyślenia na temat Lee

- Że mnie raz pokonałeś na swoim terenie to nie oznacza że dałbyś rade na neutralnym terenie. - powiedział Lee do Arida

- Bym cię gdzie chcesz pokonał jestem po prostu lepszy. Ty jesteś wszechstronny ja jestem wyspecjalizowany i umiem to co robię lepiej niż ty wszystko co potrafisz. Choć w wszystkim jesteś niezły troszkę to i tak ja jestem lepszy w tym w czym jestem najlepszy niż ty w czym jesteś najlepszy. - odpowiedział Arid dla Lee

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Majnus
Użytkownik - Majnus

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2015-09-12 14:16:22