Joe
Nagle Joe się zaksztusił. Nikt jednak nie ruszya mu na pomoc; Ronald ledwo co wygląda z za stołu, wielkimi oczymia jak talerze, a Jane się śmieje w niebogłosy. Joe upada na podłogę. Ostatnia myśl jaka przebiegła mu przez głowę to: „Jebane czarnuchy!”
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora