Historia jej miłości. cz I
Chłopak był już dorosły,
był 21 letnim mężczyzną, który obrał już pewien kierunek w swoim życiu.
Wiedział kim chce być i dążył do tego. Chłopak był zdrowy , w grupie pomagał
takim jak ona.
Ich pierwsze spotkanie było zwyczajne.
Dziewczyna z początku nie zauważyła
nowych członków grupy . Zajęła się rozmową ze swoim przyjaciółmi. W
pewnym momencie usłyszała przywitanie,
skierowane do niej cześć. Odwróciła się i spostrzegła Jego. Wtedy jeszcze nic o
nim niewiedziała. Kim jest i kim za
jakiś czas stanie się dla niej. Po
przywitaniu zapytał ją o imię. Dziewczyna odpowiedziała, pytając o to samo lecz
nie z ciekawości ,a z naturalnej kolei rozmowy o takim charakterze. Nie była
zaangażowana w tą rozmowę, rozmawiała od nie chcenia.Czuła poddenerwowanie .
Nie umiała jednak określić dlaczego Chłopak ją drażni. Przecież widziała go
pierwszy raz w życiu, zamieniła z nim zaledwie kilka słów, a już ją denerwował
choć nie dał jej żadnego powodu by się na niego wkurzać, nie było realnej i
namacalnej przyczyny emocji która
pojawiła się w dziewczynie. Potem dowiedziała się kim jest i czym chce zająć
się w życiu. Był przeznaczony dla Boga....Tak wyglądało ich pierwsze spotkanie,
ich pierwsza rozmowa, bez fajerwerków, bez efektów specjalnych. Krótka zwięzła
rozmowa, wymiana podstawowych informacji. Nie zrobił na niej dobrego wrażenia
wręcz przeciwnie . Tym bardziej była zszokowana tym co tamten moment rozpoczął,
tym co wkrótce miało wydarzyć się w jej życiu ...