Daga i Marek

Autor: kasiamieszczanin
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

oxette „It must to be love”. Kobieta parę sekund stała i patrzyła na mężczyznę, którego kochała całą sobą, by w końcu ruszyć w jego stronę. Szła powoli tarasem i coraz bardziej się denerwowała. W końcu stanęła tuż za Markiem i powiedziała drżącym głosem: -Zatańczysz ze mną?
Mężczyzna wzdrygnął się na te słowa, wyprostował się na krześle i powoli zaczął odwracać głowę w jej stronę. Potem równie powoli wstał, nie spuszczając z niej wzroku, podszedł do Dagmary najbliżej jak to tylko możliwe i przytulił ja z wszystkich sił. Potem bez żadnego słowa zaczął całować ją jak szalony, aż obojgu im zabrakło tchu.
-Wszystkiego najlepszego mój kochany – zdołała wydusić z siebie Daga. On tylko się uśmiechnął, pokiwał głową i ponownie zaczął ją całować. Tym razem bardziej świadomie, delikatnie, czule. Dagmara szczęśliwa odwzajemniała każdy z jego pocałunków.
W końcu Marek się odezwał: -Marzenia jednak się spełniają, a to są moje najlepsze urodziny w życiu. Nawet nie wiesz jaki jestem szczęśliwy Daguś.
-Wiem Mareczku. Czuję dokładnie to samo – powiedziała i uśmiechnęła się do niego.
-Jesteś tutaj. Wciąż nie mogę w to uwierzyć.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
kasiamieszczanin
Użytkownik - kasiamieszczanin

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2019-05-01 21:06:07