Cyrk, czyli historia domu wariatów

Autor: beezee
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

tóre opinają jej anielskie ciało,

            które dzięki temu uwydatnia jej piękny zgrabny

            tyłeczek. następnie ubiera na swoje spokojne,

            a zarazem zmęczone ciało swoja jedwabną

            sukienkę w kolorowe kwiatki - taką jaką

            noszą młode dziewczyny, niewinne i pełne

            tajemnicy - do tego zakłada na delikatne stopy

            swoje czerwone szpilki i włosy upina w kucyk)

 

Helena

            Muszę już iść kochanie.

 

Sąsiad(ka)

            Yhm.

 

Helena

            Jutro spróbujemy

            czegoś innego.

 

Sąsiad(ka)

            Yhm.

 

            (Helena opuszcza mieszkanie Sąsiad(ki) i

            podąża do swojego domu)

 

 

Scena IV

 

Mieszkanie Borkobrodów – godzina 17.

 

Helena

            A ten chuj znowu śpi.

            Tylko by spał i nic więcej.

 

            (w międzyczasie Jan budzi się i wstaje)

 

Jan

            Słonko – śniło mi się,

            że zdradzasz mnie z sąsiadką.

 

Helena (z niedowierzaniem)

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
beezee
Użytkownik - beezee

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2019-09-29 10:58:16