Budka z pocałunkami cz1

Autor: AkFa
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Connora w zadziwiająco mocny uścisk, nie pozwalając mężczyźnie, aby odwrócił twarz, skutecznie zmuszając go do patrzenia w jego oczy.  – Boisz się?

– Czego? – parsknięcie Connora wyrwało mu się, zanim zdołał zbesztać się za chwycenie przynęty. Obaj dyszeli sobie w twarz. Z tym, że Cory wcale nie wyglądał na tak przejętego, jak powinien być.

– Jaką opinię wystawi twojemu pocałunkowi … inny mężczyzna?

– To ja decyduję o najlepszym pocałunku – Connor zmarszczył brwi lekko zagubiony. Całkiem zapomniał o tej cholernej kolacji z osobą, którą miał mianować zwycięzcą „Najlepszego pocałunku”.

– Więc całuj… kupiłem twoje pocałunki!

Bez sensu, bez sensu, bez sensu… co on sobie wyobrażał? Nie mógł tego zrobić, a tamten nawet nie powinien pomyśleć, że taka opcja istniała! Tylko dlaczego nie? Bo nie podniecają go mężczyźni… nie całuje się kogoś, do kogo nie odczuwa się pociągu… tamte całowane przez niego kobiety też nie pociągały go… – myśli jak tajfun przelatywały przez głowę Connora. Cory nadal arogancko patrzył w jego oczy. Zdawało się, że widzi wszystko, co działo się w jego głowie. Każdą niedorzeczną myśl, każde bezsensowne pytanie, nie mające miejsca w jego umyśle. Śmiejąc się z niego w duszy i drwiąc, podpuszczając jednocześnie. Nie miał zamiaru na to pozwolić.

Przytknął zaciśnięte wargi do miękkich, gorących ust Cory’ego, zanim jeszcze tak naprawdę zdecydował, co chce zrobić. Przecież to tylko cholerny pocałunek… nic więcej. Zatknięcie dwóch części ciała…

Niemałą satysfakcję dało Connor’owi zaskoczone sapnięcie i szok w oczach dręczącego go mężczyzny. Cory jednak za długo czekał na ten moment, za wiele razy sobie go wyobrażał, aby teraz nie skorzystać z okazji. To była jego jedyna szansa.

Byli tak blisko, że można było wyczuć ciepły oddech na ich twarzach. Rozgrzane ciała i pot mieszał w ich zmysłach. Cory stłumił jęk, głęboko w gardle. Językiem spróbował sforsować drogę do wnętrza ust Connora, mężczyzna jednak uparcie zaciskał wargi, szydząc z Cory’ego spojrzeniem. Nie myśląc wiele, Cory zacisnął palce we włosach Connora i brutalnie pociągnął. Mógł zrozumieć te wszystkie kobiety przed nim. Chciał posmakować tego mężczyzny i miał zamiar właśnie to zrobić. Jęk bólu i zdumienia sprawił, że Connor rozchylił usta, wciągając gwałtownie powietrze. Cory już tam był.

Wepchnął język w usta Connora tak głęboko, że przez chwilę myślał, czy nie zadławi mężczyzny. Nie chciał jednak ryzykować, aby ten go ugryzł. Pieszcząc i liżąc wnętrze gorących, wilgotnych ust Connora, nie dawał mu takiej możliwości. Na drżących nogach walczył z pożądaniem i smakiem zalewającym jego zmysły. Muskał gorącą pieczarę ust mężczyzny, zagubiony w rozkoszy i szukający wyjścia, tylko po to, aby wrócić po więcej.

Jego oddech utkwił gdzieś po środku jego piersi i nie było możliwości, aby chciał opuścić jego ciało. Całował Connora. Lizał go i pieścił! Praktycznie ślinił się w jego usta. Był tak smakowity. Pikantny i słodki jednocześnie. Cory był uzależniony i z smutkiem musiał przyjąć to do wiadomości. Nie mógł się jednak zagubić w pocałunku, bo Connor szamotał się i wyrywał, nie zważając na to, jak boleśnie były zaciśnięte pięści Cory’ego na jego włosach.

Osłabły z braku tchu uwolnił w końcu rozgniecione jego ustami, wargi Connora. Pozwolił jednak na niewielką odległość między ich twarzami, nie chcąc ryzykować, że tamten skorzysta z okazji, aby zwiać. Z determinacją patrzył w oczy dyszącego, wściekłego mężczyzny. Nawet nie pozwolił mu dojść do słowa.

– Jeszcze cztery – wyszeptał gorączkowo i przypił się do warg tamtego mimo protestów i parskni

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
AkFa
Użytkownik - AkFa

O sobie samym: Pisarka z zamiłowaniem do czytania. Piszę i publikuję opowiadania i ebooki, poświęcone związkom i miłości mężczyzn (M/M). Moje opowiadania można przeczytać m.in na moim blogu www.akfa-dreamlandpress.blogpsot.com. Moje ebooki można nabyć na http://wydaje.pl/ebooks/show/826/Ile-jest-prawdy-w-prawdzie Zapraszam także wszystkich bardzo serdecznie na moją stronę internetową www.myspaceintheworld.wordpress.com Opinie i komentarze zawsze bardzo serdecznie widziane Pozdrawiam
Ostatnio widziany: 2014-01-22 12:04:28