Boski umysł rozdział 3

Autor: basienka94
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

 

 Rozdział III – Wspomnienia

               

- Kochanie , możecie nas na chwilę zostawić samych? Chciałbym Karolinie odpowiedzieć na wszystkie dręczące jej pytania

Lecz zanim Bernard skończył zdanie zostaliśmy w salonie tylko my. To chyba oczywiste, jakie pytanie nasuwało mi się na sam początek. Dlaczego nas zostawił? A tata jakby czytał w moich myślach.

- 17 lat temu … tutaj chyba zaczęła się moja przygoda . Na plaży w upalny dzień poszedłem się wykąpać do morza. W sumie to zwykła rzecz. Lecz gdy odpychałem się nogami w kierunku głębszej wody ujrzałem nadmuchany ponton. Stary, żółty. Pomyślałem, że fale zabrały. Wtedy ujrzałem postać na dnie wody. Nieruchomą. Zanurkowałem by czym prędzej wyciągnąć tonącą osobę. Wtedy moja noga ugrzęzła w sidłach rybackich. Nie mogłem się ruszyć. Czułem że to koniec. Płuca nie miały tlenu. Obumierały. Moje ciało zostało na dnie a dusza próbowała wzbić się w przestworza. Zemdlałem. Już wszystko dla mnie wtedy było jasne. Umieram.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
basienka94
Użytkownik - basienka94

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2018-12-20 23:28:40