A co by było, gdyby... 29, 30, 31- zakończenie

Autor: minona
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

-Niech idzie- zgodził sie tatuś.

-Tak? No, dobra- mama zgodziła się pod wpływem męża- Ale zaraz go przyprowadź. Już powinien dawno spać.

-Przespał sie na filmie, to teraz go energia rozpiera.

Dziewczyna weszła z chłopcem na schody. powoli towarzystwo się rozpierzchło. Muzycy patrzyli na tę scenę, nic nie rozumiejąc. Pewnie chodziło o dziecko.

Gucio zauważył chłopaka, który kiedyś nagrywał z nimi klip. Razem z Robertem podeszli się przywitać i o sobie przypomnieć.Chłopak pamiętał. Zamienili kilka słów i sie pożegnali.

-Co to za goście?- zapytali go kumple.

-Występowali w moim teledysku. Robert grał główną rolę. A jego siostra, czyli XXX, genialnie śpiewa. Moglibyśmy ją zaprosić do współpracy. 

-Znasz ją? I nic nam nie powiedziałeś?-

-Tak szczerze, to nie znam- przyznał się- Nie wiedziałem, że to ona jest tą tajkemniczą XXX. Za to słyszałem na nagraniu jak śpiewa.

-Jakim nagraniu?

-Na filmie, który wygrał konkurs, dzięki czemu nagrywałem potem z klasą tych dwóch chłopaków.

-Aha.

-Masz to nagranie?

-Mam- chłopak wyciągnął smartphone'a i pokazał kumplom.

Wszyscy doszli do porozumienia. Wracają. Razem z tą dziewczyną. Jutro się do niej odezwą.

Chłopak był nią zafascynowany. Tajemnicza, piękna i tak uroczo wyglądała z tym dzieckiem na rękach. O wilku mowa, znów się pojawiła. Razem z przyjaciółką odprowadzały malca rodzicom. chłopiec spał na jej ramionach, mocno ściskając małego pluszaka, którego wcześniej nie miał. Zapukały do drzwi, oddały zaspane dziecko i pożegnały się szeptem.Gdy wracały, dziewczyna spojrzała na niego mimochodem z uśmiechem.

 

31

-Halooo...- Monika zaspanym głosem odebrała telefon.

-Dzień dobry, pani moniko. Mam nadzieję, ze nie obudziłam?- zapytała recepcjonistka- Czeka na panią mnóstwo listów i kwiaty.

Monika musiała rozbudzić swoje szare komórki, bu przetrawić, co mówiła recepcjonistka.

-Jakie listy i kwiaty?

-Nie wiem. Zapewne od fanów.

-Aha... No to przyjdę zaraz.

monika usiadła na łóżku ledwie przytomna.

"Przebierać się czy isć tak?" spojrzała na swoją różową piżamę w kotki.

" W dupie to mam, idę tak". Założyła kapcie, wzięła telefon i zeszła na dół do recepcji.

Recepcjonistka uśmiechnęła się do niej.

-Przepraszam, że obudziłam, ale musiałam powiadomić. Tutaj mam pudełko z listami- podała jej kartonik- A tam- wskazała ręką- są kwiaty.

Monika jeszcze nie obudzona, patrzyła w zdumieniu to na listy, to na kwiaty. Zdecydowała sie najpierw obejrzeć kwiaty.

-Od kogo to?- zapytała.

-Nie wiem- odparła recepcjonistka- Ale pewnie jest bilecik.

-No tak...

monika wzięła bukiet czerwonych róż do rąk i poszukała bilecika. Znalazła małą karteczkę z angielskim napisem: "Jesteś najpiękniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek widziałem. Te róze oddają tylko namiastkę twojego uroku, ale mam nadzieję, że ci się spodobają. Możemy się spotkać/ Dziś o 16:00 przed wejściem do hotelu przy drzewie. Do zobaczenia piękna i tajemnicza XXX".

monika poczuła jak się robi cała czerwona na twarzy. Jakiś chłopak proponował jej randkę!

-Aaa- zapiszczała cicho w zachwycie. Zaczeła w głowie szukać, kto mógłby to być.

"H.? Wpatrywał się wczoraj we mnie, jak wróciliśmy do hotelu. Czułam to. I nasze spojrzenia się spotkały..."

Przez to jedno spojrzenie Moika nie mogła zasnąć. niby dawno przestała się w nim bujać, ale wczoraj pod wpływem tego spojrzenia, serce jej zaczęło mocniej bić. Ale czy powinno? Czy to faktycznie on przesłał jej te kwiaty? mogą być od kogoś zupełnie innego... Rudziutki? Chyba nie...

Monika zaczęła mieć wątpliwości, czy powinna przyjąć te róże, na dodatek czerwone. I czy się spotkać? Zawsze bała się spotkań z nieznanymi ludźmi. Na razie postanowiła wziąć kwiaty. Były bardzo piękne. Chwyciła bukiet w jedną rękę, kartonik z listami w drugą i pognała do pokoju obudzić Elwirę.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
minona
Użytkownik - minona

O sobie samym: Piszę, bo lubię. Nie jest to sztuka dla sztuki. Jest to sztuka dla ludzi.
Ostatnio widziany: 2024-07-03 20:46:16