Złota skóra

Ocena: 4.15 (13 głosów)

Autorka bestsellerowej Szmaragdowej Tablicy powraca z kolejną fascynującą powieścią!

Wiedeń 1904 rok. Społecznością stolicy cesarstwa wstrząsa seria bestialskich morderstw. Ofiarami są modelki, młode, piękne kobiety o wątpliwej reputacji, skupione wokół kochanki i muzy jednego z najbardziej znanych malarzy tamtych czasów: pięknej i enigmatycznej Inés. I choć Montero nie wymienia nazwiska konkretnego malarza, jego charakter i usposobienie wskazują na postać Gustava Klimta.

Wyznaczony do przeprowadzenia śledztwa detektyw Karl Sehlackman wkracza w świat luksusu i wiedeńskiej secesji oraz w najniższe sfery upadającego imperium. Rozwiązanie najmroczniejszej zagadki w jego policyjnej karierze jest trudniejsze, niż przypuszczał. Głównymi podejrzanymi są bowiem: jego  przyjaciel, książę Hugo von Ebenthal, i kobieta, w której zakochał się bez pamięci...

Powieść osadzona w intrygującym świecie modelek i malarzy z początku XX wieku, której główną bohaterką jest zjawiskowa Ines, kobieta, której ciała pragnęli wszyscy, ale tylko jeden zdołał obnażyć jej duszę.

Carla Montero, hiszpańska pisarka, jest absolwentką prawa i zarządzania w biznesie, jednak od zawsze uwielbiała pisać. Jej debiutancka bestsellerowa powieść Wiedeńska gra otrzymała nagrodę Círcule de Lectores. Szmaragdowa Tablica, jej druga powieść, także okazała się bestsellerem.

Informacje dodatkowe o Złota skóra:

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2014-11-04
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788378186076
Liczba stron: 376

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Złota skóra

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Złota skóra - opinie o książce

Avatar użytkownika - mag-maggie
mag-maggie
Przeczytane:2017-05-17, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Zdecydowanie słabsza pozycja tej autorki. Nic szczególnego. Nie polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - vaapu
vaapu
Przeczytane:2017-05-05, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Mam ogromny, ogromny problem z oceną tej książki. "Szmaragdowa tablica" mnie zachwyciła, porwała, po prostu trafiła stuprocentowo w moje gusta. "Złota skóra" z kolei jest niezła, ale nijaka, letnia i po około tygodniu od przeczytania już zaczyna zacierać się w pamięci. To w żadnym razie nie jest gniot, na dodatek autorka udowodniła, że potrafi pisać na różne tematy i w różnych stylach. Bardzo ciekawie opisała Wiedeń z początku XX stulecia, mieszają się tu różne postawy i klasy społeczne, mamy ludzi z wyższych sfer, bogaczy, ale są i kobiety o wątpliwym prowadzeniu się, a w tym wszystkim detektyw usiłujący rozwiązać sprawę tajemniczych zabójstw. Jest nieźle, ale zabrakło tej iskry, która sprawiłaby, że powieść zapada w pamięć. Całe szczęście, że jako pierwszą przeczytałam "Szmaragdową tablicę", bo gdyby kolejność była odwrotna, to niekoniecznie miałabym ochotę na kolejne książki autorki.
Link do opinii
Początek XX wieku, królewsko - cesarski Wiedeń, środowisko arystokracji i artystów. Poznajemy Karla - policjanta, jego przyjaciela Hugona oraz najpiękniejszą kobietę Wiednia Inez, w scenerii malarskiego światka, nagich modelek i ich brutalnych zabójstw, dokonywanych przez seryjnego mordercę. Czy Hugon jest zamieszany w morderstwa, czy to czysty przypadek, że ginie każda kobieta, z którą się bliżej zwiąże? Kim jest Inez - muza malarzy i obiekt westchnień całego męskiego Wiednia? Czy Karl, policjant, będzie w stanie rozwiązać zagadkę morderstw modelek, pomimo jego głębokich uczuć do dwójki podejrzanych? Czy miłość zwycięży?!
Link do opinii
Avatar użytkownika - papetka
papetka
Przeczytane:2014-12-21, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2014 ,
Po ,,Wiedeńskiej grze", w której tak naprawdę brakowało tytułowego Wiednia przyszła pora na kolejną powieść Carli Montero ,,Złota skóra" - tutaj również rozczarowałam się brakiem tego miasta w powieści. Opis z okładki sugeruje, że akcja powieści rozgrywa się w Wiedniu 1904 r. Jednak w książce brakuje tła historyczno-obyczajowego i tylko nielicznie pojawiające się nazwiska, nazwy ulic czy też parków wiedeńskich sugerują, że właśnie w tym mieście dzieje się akcja. Bez tych pojawiających się określników fabuła mogłaby rozgrywać się wszędzie. Carla Montero popełniła dobrą powieść kryminalną, a może tylko detektywistyczną. Oto w cesarskim mieście, w środowisku szeroko pojętych artystów dochodzi do serii brutalnych morderstw modelek i tancerek należących do La Maison des Mannequins. Była to instytucja stworzona przez Inés o ,,złotej skórze" kochankę i muzę jednego z najsłynniejszych malarzy. Wszystkie znaki wskazują, że tych bestialskich czynów dokonał książę Hugo von Ebenthal, gdyż ofiary to kobiety w jakiś sposób z nim związane. Śledztwo, które prowadzi przyjaciel Ebenthala policjant Karl Sehlackman wydaje się z góry skazane na klęskę, gdyż są to niemal zabójstwa doskonałe. Jednak każdy morderca popełnia kiedyś błąd, tak samo dzieje się w tym przypadku. Autorka przyjęła ciekawy sposób prowadzenia narracji. Poza narratorem do głosu dopuściła Sehlackmana, a nawet mordercę. Dzięki takiemu zabiegowi możemy spojrzeć na wydarzenia z szerszej perspektywy, ale nie na tyle szerokiej, żeby przedwcześnie odkryć mordercę. Jego osoba jest naprawdę niemałym zaskoczeniem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - AnnaP
AnnaP
Przeczytane:2014-12-18, Ocena: 3, Przeczytałam,
Parę lat temu Carla Montero podbiła serca czytelników bestsellerową "Szmaragdową tablicą". Nie mogłam oczywiście odmówić sobie tej książki, ale ciągle stoi na mojej półce nieprzeczytana. Coś mnie od niej zawsze odpycha i sprawia, że sięgam po inne pozycje. Jakiś czas temu wpadła mi w ręce jej najnowsza powieść, i to od niej zaczęłam swoją przygodę ze znaną hiszpańską autorką. Jest rok 1904. Po pięknym Wiedniu grasuje brutalny morderca, który potwornie masakruje zwłoki swoich ofiar. A są nimi młode i piękne kobiety, które łączy postać Inés - najpiękniejszej z muz artystów. Detektyw Karl Sehlackman musi odnaleźć bestię, która w okrutny sposób pastwi się nad znanymi modelkami wiedeńskich fotografów i malarzy. Zapowiadało się naprawdę wspaniale i nie mogłam doczekać się lektury tej powieści.. aż do momentu, gdy otworzyłam książkę i zaczęłam czytać. Tę książkę mogę porównać - najbardziej trafnie - do innej znanej i cenionej przez czytelników historii. "Złota skóra" to po prostu opowiedziane na nowo "Pachnidło". Historia nieco zmodyfikowana i osadzona w innym mieście, parę wieków później, lecz podobnie wstrętna i odpychająca. Ta historia ani trochę mnie nie poruszyła, wywołała jedynie uczucie znużenia i okazjonalne obrzydzenie. Nie podobał mi się prymitywny język głównego bohatera oraz jego przyjaciela. A gdzie ta obiecywana przez wydawcę secesja? Parę razy rzucone nazwisko Klimta czy sceny przedstawiające proces tworzenia dzieła to zdecydowanie za mało. Jedno, czego na pewno nie zabrakło, to tandetne sceny łóżkowe i łzawe wyznania. Wszystkiemu temu towarzyszyła nieudana próba budowania przez pisarkę napięcia, którego ostatecznie zabrakło. Pomysł był niewątpliwie dobry, lecz niestety nic z tego nie wyszło. Autorka postarała się, by opowiedzieć historię łącząc ze sobą fragmenty dotyczące śledztwa policyjnego prowadzonego "parę miesięcy później" (narracja pierwszoosobowa) z tymi opisującymi okres, w którym dokonywane były zbrodnie (narracja w trzeciej osobie). Sporo było ciekawych zwrotów akcji, a morderca ukrywał się przed czytelnikiem niemal do ostatnich stron książki. Zachwytu, przerażenia i "wciągania" brak. Pozostało tylko jedno, dominujące uczucie - rozczarowanie. I jak ja teraz mam zabrać się za tę nieszczęsną"Szmaragdową tablicę"? Mimo wysokich ocen czytelników, nie sądzę, że przypadnie mi teraz do gustu cokolwiek autorstwa Montero. A tymczasem na portalach czytelniczych "Złota skóra" jest zdecydowanie dobrze oceniana (7,23/10 na LubimyCzytać, 5,0/6 na Granicach i 3,31/5 na Goodreads). Chyba w takim razie coś jest ze mną nie tak.. Recenzja z: www.book-loaf.blogspot.com
Link do opinii
Mimo, że już kilka książek Carli Montero ukazało się w języku polskim ,,Złota skóra" jest pierwszą, którą przeczytałam. Akcja powieści rozgrywa się w XX- wiecznym Wiedniu, gdzie dochodzi do serii brutalnych morderstw dokonywanych na kobietach. Postacie te zrzeszone są w La Maison des Mannequins pod patronatem charyzmatycznej Ines. Mimo mocno kontrowersyjnej reputacji kobiety te są muzami artystów malarzy. Śledztwem w sprawie owych bestialskich zbrodni zajmuje się komisarz Karl Sehlackman. Niestety wszelakie podejrzenia oscylują wokół osoby Hugona von Ebenthala, który jest najbliższym przyjacielem Karla. Mężczyzna jest głównym podejrzanym, gdyż kilka lat temu pierwszą ofiarą mordercy padła jego ówczesna ukochana, przy której został on znaleziony z rękoma unurzanymi we krwi... Powraca on do Wiednia dokładnie w momencie, kiedy zostaje dokonany kolejny mord... Komisarz Sehlackman, aby rozwikłać tę tajemniczą i jak się okazuje bardzo skomplikowaną sprawę musi wejść w świat wiedeńskich artystów i wyższych sfer. Dzięki owej konieczności poznaje on Ines, kobietę o niebywałej urodzie, magnetycznym spojrzeniu oraz niebagatelnej inteligencji. Karl będąc narratorem opowieści ukazuje odrobinę swojej mocno powściągliwej osobowości. Dla kontrastu przyglądamy się również barwnej choć enigmatycznej naturze Ines, która z całą pewnością jest postacią nieszablonową. Autorka w sposób niezwykle wyrafinowany stworzyła intrygę oraz atmosferę tajemniczości i grozy spowijającą prezentowane wydarzenia. Nie sposób również odmówić jej kunsztu i błyskotliwości, które bardzo wyraźnie widoczne są w wizerunkach postaci, które wyszły spod jej pióra. W powieści czytelnik może przyjrzeć się również Wiedniowi z roku 1904 oraz blaskom i cieniom związanym z egzystowaniem w owym mieście w tamtym czasie. ,,Złota skóra" pomimo brutalności zdarzeń w niej opisanych jest opowieścią o miłości niosącej ze sobą zarówno namiętność jak i destrukcję. Autorka ukazała w mniej całe mnóstwo różnorodnych emocji zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych. Jeśli chcecie poznać meandry tej historii i dowiedzieć się co odkryje komisarz Sehlackman sięgnijcie po najnowszą książkę Carli Montero, gdyż jest to powieść przy której nie sposób się nudzić, a dreszczyk na plecach także jest nieodłącznym elementem jej lektury. Polecam! Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuję Domowi Wydawniczemu REBIS. * https://www.facebook.com/KsiazkowoLC *
Link do opinii
Avatar użytkownika - bambi12
bambi12
Przeczytane:2014-12-04, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Rok 1904. Wiedniem wstrząsa pasmo morderstw. Wszystkie ofiary są modelkami artystów, młodymi i pięknymi kobietami o nie najlepszej reputacji. Wraz z postępami w śledztwie pojawia się coraz więcej podejrzanych. Detektyw Karl Sehlackman, aby rozwiązać zagadkę musi zagłębić się w luksusowe życie wiedeńskiego świata sztuki i półświatek biedoty.

Seria brutalnych morderstw spowodowała, że zanurzyłam się w śledztwie pełnym duchów z przeszłości. Wraz z Karlem musiałam zmierzyć się z padlinożernymi mediami, naciskami osób wysoko postawionych. A dowody nadal nie wskazywały jednoznacznie na jednego sprawcę. Co więcej - z każdą przewracaną stroną podejrzanych przybywało... Wchłonął mnie ten ciekawy świat artystów, modelek i arystokratów. Dekadencki, rozrzutny, zaklęty, w którym każdy jest inny w prywatnym i publicznym życiu. Gdzie uroda okazała się przekleństwem, a modelki były bardzo źle traktowane i postrzegane jako prostytutki. Nie trudno sobie wyobrazić jak wyglądało życie tych kobiet, w czasach gdy społeczeństwo nie było jeszcze wystarczająco dojrzałe, by przyjąć, że te rozbierające się przed malarzem nie są paniami lekkich obyczajów.

Stając się gawędziarzem Karl Sehlackman jest postacią, która pokazuje swoją osobowość w sposób odległy, neutralny, koncentrując się bardziej na swojej pracy a jednocześnie pomijając uczucia. Natomiast Hugo (rozpustnik, libertyn, człowiek udręczony) i Ines (intrygująca, o magnetycznej piękności i hipnotyzującym spojrzeniu) to bohaterowie o tajemniczej przeszłości. Odkrywałam ją stopniowo i powoli poznawałam ich motywacje, jednak cały czas pozostawała wokół nich pewna mistyka, niewiadoma. Widziałam ich jedynie oczami otaczających ich ludzi.

Innym kluczowym graczem w tej historii jest sam Wiedeń z jego blaskami i cieniami. Miasto pełne ekscentrycznych postaci, o bogatej kulturze a jednocześnie z hazardem i prostytucją. Miejsce tradycyjne, konserwatywne, moralne, a także dekadenckie i wyuzdane. Pełne luksusów a jednocześnie symbolizujące nędzę. A wszystko dzieje się w czasach rozkwitu secesji i ruchu artystycznego prowadzonego przez wielkiego Gustava Klimta. Krótko mówiąc Wiedeń to miejsce wielkich kontrastów. Idealne, aby osadzić tę historię łączącą pasję, sztukę i tajemnicę.

"Złota skóra" zaczyna się krótkim wstępem autorstwa Karla Sehlackman, który przypomina o dawnych zbrodniach. Mamy tu kilka rozdziałów, które można uznać za wątek główny, w którym narrator jest wszechwiedzący i stara się pomóc nam odnaleźć się w tej historii. Pozostałe rozdziały są opowiadane w pierwszej osobie przez Sehlackmana. Pojawiają się także akapity pisane kursywą i ta część jest przedstawieniem faktów z perspektywy mordercy w narracji pierwszoosobowej. Dawno już nie natrafiłam na tak wieloraką narrację. Niestety pojawiające się niejednokrotnie w nagłówku rozdziałów określenie "w kilka miesięcy później" wprowadza niemałe zamieszanie. Moim zdaniem lepiej by było, gdyby wskazano konkretną datę wydarzeń.

Badanie poszlak morderstw zajmuje wiele miejsca w fabule, a ciekawe metody wykorzystywane w analizie dowodów i danych prowadzących do wyjaśnienia okoliczności przestępstw umilają lekturę. Sieć intryg także wydaje się być bardzo dobrze zaprojektowana, przemyślana i zrealizowana. Montero cały czas grała ze mną w kotka i myszkę oferując wiele niewiadomych. Kilka razy wydawało mi się, że wiem kto jest mordercą, ale szybko okazywało się, że znów zostałam przez autorkę wyprowadzona na manowce. W końcu byłam już prawie pewna ... ale zakończenie całkowicie mnie zaskoczyło. Muszę się przyznać, że podejrzewałam wszystkich oprócz właśnie tej jednej osoby. Nawet wątek romantyczny mnie nie znudził.

Mamy tu mały przegląd wszystkich klas społecznych. Carla Montero zabrała mnie do miasta o wielu obliczach. W ten sposób poznałam imperium zarówno od strony nędzy, niesprawiedliwości i wykluczenia jak i życia w luksusie. Byłam świadkiem problemów gospodarczych, ubóstwa i niehigienicznych warunków życia, w którym żyją imigranci. Innymi aspektami tu poruszanymi są seksizm i rasizm. W tamtych czasach kobietom nie pozwalano uczęszczać do Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu i ograniczano im możliwość rozwoju ich talentów. Były wykluczone. Co więcej modelki pozujące nago malarzom były uważane za amoralne, pozbawione przyzwoitości i etyki. Niekiedy utożsamiane z prostytutkami.

Zabawna, dynamiczna narracja, prosta konstrukcja, częste dowcipne dialogi. To sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. Styl Montero jest elegancki, zwięzły. Opisy są niezbyt długie, wręcz ograniczają się do niezbędnego minimum, aby można było sobie wyobrazić tło historii. W tonie powieść jest dość umiarkowana, z wyjątkiem historii miłosnej, która ma wydźwięk nieco melodramatyczny. Tempo jest zróżnicowane. Autorka zatrzymuje się w niektórych momentach chcąc wyróżnić różne aspekty. Nie wpływa to jednak na poziom całości, a wręcz uzupełnia historię, czyniąc ją bardziej interesującą. Wraz z zagłębianiem się w historii tempo zyskuje na intensywności. Autorka cały czas utrzymuje napięcie, umiejętnie dawkuje intrygę. Sprytnie rozkłada ciężar podejrzeń na niemal wszystkich głównych bohaterów, czyniąc ich obecnymi w kluczowych scenach. Ekscytująca i porywająca historia. To wielka uczta dla czytelnika, gdy trafi się na pozycję, w której pisarka tak dobrze wprowadza odbiorcę w wykreowany przez siebie świat.

Link do opinii
Avatar użytkownika - grejfrutoowa
grejfrutoowa
Przeczytane:2014-12-03, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Carla Montero to hiszpańska psiarka, która od zawsze uwielbiała pisać. Jest absolwentką prawa, jednak to literatura jest jej pasją. Ma na swoim koncie trzy powieści. Najnowsza, ,,Złota skóra", została wydana w Polsce w 2014 roku przez Rebis. Karl jest policjantem. Zostaje poproszony o znalezienie Hugona, swojego przyjaciela, który przez pewien czas był poza Wiedniem. Spędzał czas w Ameryce, gdzie leczył się ze wspomnień. Hugo został oskarżony o morderstwo ukochanej, jednak Karl jakoś odciągnął od niego podejrzenia. Po powrocie do ojczyzny, książę von Ebenthal, prowadził się niemoralnie - sypiał z tanimi prostytutkami, pił i nie był wzorem do naśladowania. Po pewnym czasie jednak zaczął się spotykać z modelką. Kobieta zostaje zamordowana, a wszystko wskazuje na to, że w sprawę zamieszany jest Hugo. Karl nie wierzy w winę przyjaciela, jednak dowody wyglądają inaczej - zbrodnia bardzo przypomina tę sprzed lat. Hugo jednak nie zostaje oskarżony. Obaj mężczyźni poznają piękną kobietę, której uroda i wdzięk nie pozwalają nikomu przejść obok niej obojętnie. Hugo nie pała do niej sympatią, jednak Inez pociąga go fizycznie. Karl za to jest nią zauroczony. Gdy dochodzi do kolejnego morderstwa, wszystkie oczy zwracają się ku Hugonowi. Ten jednak dalej twierdzi, że jest niewinny... Karl musi znaleźć przestępcę, odcinając się od wszelkich sympatii i antypatii. Wiedeń, początek XX wieku. Świat malarzy, modelek, fotografów, artystów. Wyższe sfery. W tym otoczeniu rozgrywa się akcja powieści. Głównym wątkiem jest tajemniczy zbrodniarz, który morduje kobiety. Jest przebiegły i bezlitosny, bardzo okrutny i wyrafinowany. Nie trudno poznać, że to ten sam człowiek stoi za zbrodniami, które odkrywa Karl Sehlackman. Gdzieś obok tego możemy przeczytać o romansie, artystach i ich światku, metodach pracy policji na początku XX wieku i relacjach międzyludzkich, a także o wielonarodowym społeczeństwie Wiednia. Są też problemy rodzinne, które nękają Hugona. Wszystko to wyważone i odpowiednio dobrane, nic nie jest przegadane, żaden temat nie przytłacza historii. Narracji jest kilka - po pierwsze swoją opowieść snuje sam Karl, który prowadzi śledztwo. Jego spostrzeżenia pisane są w pierwszej osobie. Poza tym mamy narratora trzecioosobowego, wszechwiedzącego. Śledzi on zarówno Hugona jak i Karla. Dzięki niemu możemy oglądać sprawę tak, jak się toczyła. Karl jako narrator prowadzi swoją opowieść kilka miesięcy po wydarzeniach, dlatego jest to inaczej podane. Dodatkowo mamy fragmenty pisane kursywą, w których swoje myśli przedstawia złoczyńca. Jeśli chodzi o język to jest jedyną jego wadą są wtręty francuskie, które nie są wyjaśnione w żaden sposób. Początkowo miałam również wrażenie, że zbyt wiele jest potocznych zwrotów w treści, jednak szybko rozwiały się moje wszelkie wątpliwości. Poza tym wszystko zostało oddane bardzo plastycznie, opisy nie męczą, a dialogi nie są zbyt długie. Książka posiada też piękne karty zapowiadające rozdział. Nie są przesadnie ozdobne, ale to miły akcent minimalistyczny w tej książce. Także okładka została dopasowana do reszty serii autorki. Na wewnętrznej stronie okładki możemy zobaczyć piękne fotografie, które wprowadzają nas w klimat powieści. Ogólnie książka jest ciekawa. Miałam wrażenie, że czegoś mi w niej brakuje, jakiegoś mocnego akcentu. Jednak, gdy skończyłam czytać, zdałam sobie sprawę, że przez książkę naprawdę gładko się ,,idzie" - kolejne strony uciekają pod palcami, historia wciąga, jest dobrze skonstruowana i naprawdę nieźle osadzona w realiach początku XX wieku. Polecam tym, którzy szukają powieści, której klimat przeniesie was sto lat wstecz, do Wiednia pełnego artystów, w którym grasuje niebezpieczny morderca. Wciągająca opowieść, choć momentami nieco zbyt wolna. Idealna na chłodne wieczory.
Link do opinii
Powieść niebanalna i bardzo ciekawa, intrygująca i do samego końca - wciągająca. Tytuł ten to również dobrze skonstruowany kryminał, w którym akcja toczy się płynnie, ma mroczny charakter i do samego końca trzyma w napięciu. Jest zaskakująca, bez dwóch zdań, ale to zasługa umiejętności autorki, która w bardzo ciekawy sposób, wykorzystując tło historyczne, potrafi stworzyć intrygującą historię. Dla miłośników kryminału to lektura obowiązkowa, podobnie dla fanów pani Montero. Mogę zapewnić, że na pewno nie będziecie żałować. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - edytka222
edytka222
Przeczytane:2018-08-17, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Literatura hiszpańska,
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2017-01-10, Ocena: 4, Przeczytałam, wyzwanie 100 książek 2017,
Avatar użytkownika - Barak89
Barak89
Przeczytane:2016-08-29, Ocena: 3, Przeczytałam, 26 książek 2016,
Inne książki autora
Ogród kobiet
Carla Montero0
Okładka ksiązki - Ogród kobiet

Nowa książka autorki bestsellerowej "Szmaragdowej tablicy"! Podróż, która zmienia wszystko i daje na nowo miłość, przyjaźń i dom. Oto rodzina Verellich...

Zimowy wiatr na twojej twarzy
Carla Montero0
Okładka ksiązki - Zimowy wiatr na twojej twarzy

Najnowsza i najbardziej osobista powieść autorki bestsellerowej Szmaragdowej Tablicy. Lata dwudzieste XX wieku. W górach Asturii rozbija się samolot...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy