Victor and Eli, due to a research project gone wrong, become ExtraOrdinaries with supernatural powers. Ten years later Victor escapes from prison, determined to get his revenge on the man who put him there, while Eli has spent the years hunting down and killing other EOs. Driven by the memory of betrayal and loss, the arch-nemeses have set a course for revenge...
Wydawnictwo: Macmillan
Data wydania: 2013-09-24
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 353
Tytuł oryginału: Vicious
Język oryginału: angielski
Zaczynając czytać, nie miałam pojęcia iż jest to część serii. Przeczytałam i również się tego nie domyśliłam. Zakończenie jest na tyle satysfakcjonujące, iż bardzo boję się sięgać po sequel. Schwab w bardzo ciekawy sposób eksploruje klasyczne szablony bohatera i złoczyńcy, dodając swój mały twist.
Pradawne zło obudziło się w świecie Erdas. Więź między ludźmi a zwierzoduchami jest zagrożona. Czworo młodych bohaterów: Conor, Abeke, Meilin i...
Pradawne zło obudziło się w świecie Erdas. Więź między ludźmi a zwierzoduchami jest zagrożona. Czworo młodych bohaterów: Conor, Abeke, Meilin i...
Przeczytane:2019-06-14, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Pierwsze moje spotkanie z twórczością Victorii Schwab nie można uznać za w stu procentach udane. Wykreowany przez nią świat był co prawda oryginalny i ciekawy, ale bardzo długo zajęło mi wciągnięcie się w „Okrutną pieśń” i jeszcze dłużej w „Mroczny duet”. Zniechęciło mnie to na tyle, że po skończeniu „Świata Verity” myślałam, że daruje sobie czytanie innych jej książek. Kiedy jednak zaczęłam być z każdej strony bombardowana zapowiedziami jej najnowszej serii zaczęłam zastanawiać się czy nie dać Schwab jeszcze jednej szansy. W szczególności, że „Vicious: Nikczemni” na długo przed premierą zaczął zbierać same pozytywne opinie. W końcu zdecydowałam, że muszę przekonać się na własnej skórze o co chodzi z tymi nikczemnymi.
„Kiedy nikt, ale to nikt cię nie rozumie, to zwykle znak, że jesteś w błędzie.”
Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu sięgnięcie po pierwszy tom „Złoczyńców” w przeciwieństwie do „Świata Verity” okazało się być doskonałą decyzją. „Vicious: Nikczemni” zaskoczyli mnie pod każdym możliwym względem. Zaczynając czytać tą książkę nie spodziewałam się, że autorka poruszając temat tak mocno wyeksploatowanym przez twórców komiksów i producentów filmowych będzie jeszcze w stanie wymyślić coś nowego, co sprawi, że nie otrzymamy kolejnej schematycznej historii o idealnym wybawcy ludzkości. W swoich przypuszczeniach nie mogłam się jednak bardziej pomylić. Mimo z pozoru tak małego pola do manewru, Schwab udało się stworzyć coś zupełnie innego, oryginalnego, a wszystko, dlatego że postanowiła zatrzeć granicę między dobrem a złe i tym samym przełamała tak popularny mit superbohatera.
W „Vicious” na próżno przyjdzie Wam szukać typowego bohatera, który będzie świecił przykładem, a swoje supermoce będzie wykorzystywał tylko i wyłącznie w obronie słabszy. Ta powieść w przeciwieństwie do swoich fantastycznych sióstr i braci od samego początku jest utrzymana w mrocznym i brutalnym klimacie, a jej bohaterowie to postanie nieidealne, przepełnione gniewem, zazdrością, chciwością oraz chorymi ambicjami i niezłomnym przekonaniem o własnym geniuszu. Mimo tej niezbyt optymistycznej wizji żadnego innego bohatera nie polubiłam tak bardzo jak Victoria. W życiu chyba nie spotkałam drugiej tak mrocznej i aroganckiej, a zarazem charyzmatycznej postaci jak Vale. Jednak, żeby nie zepsuć nikomu przyjemności z czytania nie będę go tu bardziej opisywać ani też żadnych innych bohaterów. Ponieważ Victoria Vale sami musicie poznać i pokochać, a Eliego szczerze znienawidzić, bo mało jest tak złych i fanatycznych postaci jak on, ale o tym musicie przekonać się na własnej skórze.
„Chcę uwierzyć właśnie w to: że jest coś więcej. Że możemy być czymś więcej. Do diabła, moglibyśmy zostać bohaterami!”
Kiedyś usłyszałam gdzieś, że Victoria Schwab jest nazywana królową mrocznej fantastyki. Po przeczytaniu „Świata Verity” nie potrafiłam się z tym zgodzić i nie sądziłam, że kiedykolwiek to się zmieni, lecz po lekturze „Vicious: Nikczemni” nie mogę dłużej temu zaprzeczać. Schwab dzięki tej fascynującej historii oraz niesamowitej kreacji bohaterów dla mnie również stała się królową tego gatunku. W najśmielszych snach nie myślałam, że uda jej się stworzyć tak dobrą i oryginalną historię, która pochłonie czytelnika i nie wypuści aż do ostatniej strony. Mam nadzieję, że prędko sięgniecie po nikczemnych i przekonacie się na własnej skórze jak bardzo mogą być wspaniali. Już nie mogę doczekać się kolejnego tomu. Zdecydowanie gorąco polecam!
Aleksandra
Wszystkie cytaty pochodzą z książki „Vicious: Nikczemni” autorstwa Victoria Schwab.
Więcej na :