Ulica Pogodna

Ocena: 4.19 (16 głosów)

Czasem trzeba się nieco pogubić, aby trafić pod właściwy adres.

Powieść o współczesnej Śpiącej Królewnie, która chce się wreszcie zbudzić do życia.

Marta tkwi w pułapce dobrych wyborów. Ledwo skończyła trzydzieści lat, a już ma wszystko, na czym jej zależało: wyższe wykształcenie, wyjątkowego partnera i stałą pracę z przyzwoitą pensją.

Życie w okowach przyzwyczajeń zaczyna ją jednak uwierać. Marta pragnie zmiany, ale jednocześnie się jej boi.

Szuka więc podpowiedzi ze strony losu i rzuca mu wyzwanie, robiąc to, co wcześniej nie przyszłoby jej do głowy.

Pewnego dnia przypadkiem trafia na ulicę Pogodną, której próżno szukać na planie miasta. Mieszkają tam skromni, niezwykle oryginalni ludzie. Czy czegoś się od nich nauczy?

 

Aleksandra Domańska - z wykształcenia polonistka i reżyserka, realizatorka widowisk teatralnych i telewizyjnych, scenarzystka, eseistka. Ulica Pogodna jest jej debiutem powieściowym.

Informacje dodatkowe o Ulica Pogodna:

Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2014-02-19
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788379433513
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Ulica Pogodna

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ulica Pogodna - opinie o książce

Avatar użytkownika - godmyt
godmyt
Przeczytane:2015-10-19, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, wyzwanie 2015- 26 książek w 2015,
Historia Marty, a raczej człowieka zagubionego, który ma już wszystko o czym marzył, a mimo to nie jest szczęśliwy. Akcja tej książki jest spokojna, wszystko dzieję się powoli. Marta przypadkowo poznaje zupełnie inny świat- prawdziwy, bez nadęcia, skromny i życzliwy. Długo dojrzewa do decyzji o całkowitej zmianie swego dotychczasowego życia. Atmosfera Pogodnej udziela się czytelnikowi, ale trzeba sobie na to pozwolić. Początkowo lektura mnie nie przekonała, ale im dalej, tym bardziej podobał mi się świat narysowany przez Autorkę. Skłania do refleksji- to na pewno.
Link do opinii
Jak sam tytuł wskazuje jest to książka..pogodna. Opowiada o dojrzewającej kobiecie, która powoli zdaje sobie sprawę, że nie jest zadowolona ze swojego dotychczasowego życia czyli małżeństwa ze starszym od siebie profesorem oraz pracy w dziekanacie. Zupełnie przypadkiem kobieta trafia na tzw "Ulicę Pogodną" i od tamtej pory powoli zmienia swoje życie.Powieść nie ma w sobie za dużo akcji, jednak jest ciekawa. Mnie osobiście podobał się wątek zagraconego, starego domostwa, którym zajmowała się główna bohaterka oraz historia zamieszkujących go. Jeśli chodzi o język to nie mam również żadnych zastrzeżeń. Nie jest to jakaś chwytająca za serce pozycja, ale czyta się dosyć miło i szybko.
Link do opinii
Nie wszystko i nie wszyscy na ulicy Pogodnej są pogodni.... Trochę dziwne relacje damsko-męskie głównej bohaterki Marty-pewne rzeczy dzieją się jakby mimochodem, więc całość wydaje się trochę nierzeczywista. Niemniej jednak podoba mi się pewne przesłanie, które w tej książce znalazłam: "Jestem szczęśliwy, nie dlatego, że mam szczęście w życiu, ale dlatego, że mało od świata oczekuję". I może o to właśnie chodzi, że czasami oczekujemy zbyt wiele nie ciesząc się drobiazgami...
Link do opinii
Avatar użytkownika - Jedrulek
Jedrulek
Przeczytane:2015-02-22, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2015, Mam,
,,Mnie nie trzeba więcej niż to co mam"- te słowa jednej z barwniejszych postaci powieści Aleksandry Domańskiej - Małego Józka, mogłyby posłużyć za motyw przewodni tej historii. Wspaniale odzwierciedlają przesłanie, które myślę, że autorka starała się czytelnikowi przekazać. Na świat przedstawiony w tej historii patrzymy Jej oczami. Oczami człowieka, który ogląda go przez jego ,,negatyw", czyli ,,drugą stronę medalu". Starając się dostrzec w każdej osobie dobro, czyniąc dobro i je propagować, stajemy się wewnętrznie spokojniejszymi i radośniejszymi ludźmi. Powieść ta zdecydowanie obala wszelkie stereotypy i ukazuje bogactwo kontrastów między różnymi grupami społecznymi. Widzimy tu niekoniecznie materialnie bogatych mieszkańców ulicy Pogodnej, szczęśliwych mimo wszystko, nie oczekujących wiele od życia. Ludzi, dla których rodzina, miłość, Bóg, szacunek dla ludzi starszych, pasja i zdrowie to wartości najwyższe. Doceniają każdy promyk słońca, wspólny posiłek, serdeczną rozmowę. Są dla siebie niczym ta Grupa Wsparcia, prą do przodu RAZEM. W tym słowie tkwi ich siła. Każdy z nich zdaje sobie sprawę, iż ,,świat nie istnieje, niestety, po to aby spełniać nasze życzenia /.../ Jestem szczęśliwy nie dlatego, że mam szczęście w życiu, ale dlatego, że mało od świata oczekuję." Odnoszę wrażenie, iż autorka z każdej strony próbuje czytelnika zaskoczyć przedstawiając nam tak bardzo stereotypowe postacie, iż nie mamy już względem nich żadnych oczekiwań, a jednak! Mały Józek okazuje się wybitnym skrzypkiem, Pan Leon od kufla-utalentowanym fotografem, potencjalny entuzjasta kibolskich ustawek- Mucha-społecznikiem, potężny szewc Cholewa specjalistą od "lalkowych bucików", natomiast dla kontrastu owiany światową sławną Pan Janek ,,tylko" bębniarzem. Mamy tu również autorytety, ludzi starszych, służących radą i stosowną opowieścią, ale również piękną postać Księdza -przewodnika duchowego mieszkańców Pogodnej. Postać ta przedstawiona jest niczym członek każdej rodziny. Najlepszy przyjaciel, brat i opiekun w jednym. Autorytet, którego tak wielu potrzebuje, w historii tej przyjmuje postać właśnie Księdza Antoniego. Z drugiej strony mamy sfery wyższe-tutaj ludzi, którzy w pędzie życia pogubili się. I choć nie brakuje im pieniędzy, dachu nad głową, wykształcenia i pracy, są ludźmi nieszczęśliwymi. Ludźmi poszukującymi swej drogi w życiu, a nade wszystko miłości. Rzeczy materialne nie mają dla nich znaczenia (w przeciwieństwie do ,,Pogodnych", którzy każdej Rzeczy Niekoniecznej potrafią nadać sens i wartość). Rodzina i przyjaźń są wartością zanikającą. W codziennym zabieganiu tłumią swe wewnętrzne potrzeby, wewnętrzną radość i pogodę ducha. Autorytetu i przyjaciela szukają w terapeucie, a szczęścia w antydepresantach. Brakuje im woli walki, samorozwoju, terapia więc nie odnosi skutku, wszak psycholog nie zastąpi prawdziwego przyjaciela... Pośród tych dwóch biegunów "tkwi" Marta - główna bohaterka historii. Kobieta zagubiona, poszukująca, jednak zdecydowanie nie słaba! Marta może być przykładem dla wielu, iż można zerwać z życiem które nas ,,przygniata" i rozpocząć wędrówkę ku życiowemu spełnieniu, wszak ,,ludzie zasługują na słońce, które ich ogrzewa latem, i dom, który ich ogrzewa zimą, zasługują i na przygodę, i na spokój, na ryzyko i na bezpieczeństwo, na emocje i wyciszenie. To wszystko, co im się zdarza w życiu, jest dostatecznie trudne, nawet bez doznawania krzywd ze strony innych"... Motywem do zmian może być wewnętrzna rozpacz, nieudane małżeństwo, niesatysfakcjonująca praca, tak to już jest: ,,Żeby coś się w życiu zmieniło, trzeba żeby najpierw coś nie wyszło. To niepowodzenia wymuszają zmiany. Bo kto przy zdrowych zmysłach zmieniałby to, co dobre?" Marta-Pani z dziekanatu-zastraszona dotychczas przez szefową znajduje w sobie odwagę by zmienić swe życie i robi to diametralnie. Zostawia za sobą pracę, nieudane małżeństwo, by na ulicy Pogodnej odnaleźć na nowo wartość miłości, przyjaźni a co najważniejsze pasji. Realizuje się w "Sklepie Rzeczy Niekoniecznych", podróżuje, uczy się na nowo zachwycać życiem... Powieść Aleksandry Domańskiej to całkiem pogodna historia, zmuszająca do refleksji, zadumy i zastanowienia. Skłania by spojrzeć na drugiego człowieka z innej perspektywy. Uwierzyć, iż w każdym drzemie dobro, a jeśli go nie widać na pierwszy rzut oka, należy spojrzeć przez negatyw. To doświadczenie kształtuje jednostkę. Garnitur i elegancka garsonka nie czynią człowieka mądrzejszym życiowo. A przecież w konsekwencji właśnie ta mądrość jest najważniejsza i najpotrzebniejsza.
Link do opinii
Avatar użytkownika - just_monca
just_monca
Przeczytane:2014-08-03, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2014,
Przez kilka pierwszych rozdziałów śmiertelnie się nudziłam, a główną bohaterkę mogłabym przyporządkować do kategorii ludzi mających wszystko, ale mimo to nie potrafiących cieszyć się życiem. Zamiast walczyć o swoje małżeństwo przyjęła stan rzeczy takim jakim był zgadzając się z tym, co niosły ze sobą dni. Później rozwój wydarzeń faktycznie zaczął mnie ciekawić (szczególnie to jak Marta zaczyna pracę w "Sklepie Rzeczy Niekoniecznych" i w końcu wprowadza się do domu trzech przesympatycznych starszych pań oraz poznaje czarującego Mateusza). Mimo wszystko opowieść mnie nie porwała i szczerze mówiąc brakowało mi tego "czegoś".
Link do opinii
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2014-08-15, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2014 roku, Mam, Za pkt,
Kolejna książka z serii Leniwa Niedziela która zagościła na mojej półce. Zakupiłam ją za punkty z aktywności i nie żałuję tej decyzji. Pomimo że mam kilka uwag odnośnie tej książki to jednak podobała mi się ona. Chociaż nie czyta się jej szybko i lekko to mimo wszystko jest ona warta uwagi. Bohaterka książki Marta można powiedzieć że nie ma w życiu źle. Ma męża ważną figurę na uczelni, pracę w dziekanacie. Jednak nie jest szczęśliwa. Życie Marty zmienia się gdy przypadkowo trafia na tytułową ulicę Pogodną. Trafia do świata w którym ludzie są sobie życzliwi, gdzie tzw zwykły moczymorda pije za swoje uczciwie i nie raz ciężko zarobione pieniądze.
Link do opinii
Zawiodłam się na tej książce. Spodziewałam się czegoś wciągającego, ale się rozczarowałam. Opis zachęcający, ale książka napisana bez polotu, często miałam ochotę przerwać czytanie, ale jakoś dobrnęłam do końca.
Link do opinii
Lektura "Ulicy pogodnej" nie nastroiła mnie pogodnie. Oj, należałoby powiedzieć, cóż za męcząca to była pozycja. Kilkakrotnie chciałam odłożyć lekturę i już do niej nie wracać. Dobrnęłam do końca i ciesze się, że już za mną. Książka napisana bez polotu, miałam wrażenie że to lektura szkolna z podstawówki. Bohaterowie- infantylni, podobnie, jak i język całej książki. Podsumowując - nie polecam.
Link do opinii

To debiutancka powieść Autorki i nieco spóźniony mój debiut, jeśli chodzi o przygodę z Jej twórczością. Dodam, że jest to niezły początek znajomości. Wprawdzie początek lektury nieco dłuży się. Marta prezentuje postawę "I chciałabym, i boję się". Dobrze, że trafia na ulicę Pogodną, dobrze, że patrząc na kobiety ze swojego dotychczasowego świata dostrzega niebezpieczeńśtwa związane z pozostawaniem w toksycznym związku, wykonywaniem niezbyt satysfakcjonującej pracy. Budzi się z życiowego letargu, nawiązuje nowe znajomości, zmienia postawę. Daje dobro i je otrzymuje.

Link do opinii
Avatar użytkownika - mandy
mandy
Przeczytane:2015-12-18, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - jolantasatko
jolantasatko
Przeczytane:2015-04-26, Ocena: 5, Przeczytałam, 2015,
Avatar użytkownika - sabina11_112
sabina11_112
Przeczytane:2014-09-08, Przeczytałam,
Inne książki autora
Trójstyk. Gawęda o granicach
Aleksandra Domańska0
Okładka ksiązki - Trójstyk. Gawęda o granicach

Bywa, że wiecha graniczna - wysoki kij z przytroczoną do niego wiązką siana - może zyskać urzędową moc, by dzielić świat na ,,swój" i ,,obcy", a nawet...

Ulica cioci Oli
Aleksandra Domańska0
Okładka ksiązki - Ulica cioci Oli

Helena Kozłowska "Ola" była członkinią Komunistycznej Partii Polski, aktywistką podziemia komunistycznego, a w końcu wysokiej rangi dygnitarzem partyjnym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy