Pragnienie

Ocena: 4.9 (10 głosów)

Wspaniała i poruszająca opowieść o ambicji, pożądaniu i tęsknocie, które czynią nas ludźmi - pióra Richarda Flanagana, laureata Nagrody Bookera.

Jest rok 1841. W odległej kolonii karnej na Ziemi Van Diemena bosa aborygenka pozuje do portretu w sukni z czerwonego jedwabiu. Ma na imię Mathinna i jest przybraną córką gubernatora wyspy, Sir Johna Franklina oraz jego żony, Lady Jane. Jest też obiektem cywilizacyjnego eksperymentu, który ma wykazać, czy wiedza, chrześcijaństwo i rozum mogą być narzucone barbarzyństwu, instynktowi oraz pożądaniu. Kilka lat później, gdzieś na Arktyce, ginie Sir John Franklin wraz załogą i dwoma statkami podczas ekspedycji, której celem ma być odkrycie mitycznego Przejścia Północno-Zachodniego, drogi morskiej z Europy do wschodniej Azji wiodącej przez Archipelag Arktyczny. Anglia jest wstrząśnięta podawanymi przez ekipę poszukiwawczą doniesieniami o przypadkach kanibalizmu, a dla najsłynniejszego pisarza tych czasów, Karola Dickensa, losy Franklina stają się lupą, przez którą przygląda się lodowatym głębinom własnego życia.

Doskonała,  głęboko poruszająca i kunsztownie zbudowana medytacja nad pragnieniem relacji z drugim człowiekiem w rozmaitych jej formach - współczucia, ciekawości, troski, pożądania, przyciągania, egoizmu i bezinteresowności, które niezdarnie łączą się w jedno w najbardziej niebezpiecznym abstrakcyjnym pojęciu, miłości.

,,Los Angeles Times"

Jego proza jest silna i precyzyjna, a opis pragnień - nadzwyczaj subtelny.

,,Publishers Weekly"

Cud precyzji i spójności.

,,The Sun Herald"

To poważna i wzruszająca zarazem książka. Na długo zapada w pamięć.

,,The Washington Times"

Misternie skonstruowana fuga o pożądaniu i jego odrzuceniu.

,,The Times Literary Supplement"

Mistrzowskie potraktowanie przez Flanagana historycznych faktów i sztuki opowiadania, połączone z głębokim wyczuciem natury ludzkiej, potwierdza, że w dziełach takich jak to fikcja wznosi się na poziomy najwyższej sztuki.

,,The Irish Times"

Informacje dodatkowe o Pragnienie:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2017-01-12
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788308062944
Liczba stron: 252
Tytuł oryginału: Wanting
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Maciej Świerkocki

więcej

Kup książkę Pragnienie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pragnienie - opinie o książce

Richard Flanagan to wybitny australijski powieściopisarz pochodzący z Tasmanii. Laureat prestiżowych nagród. Nad książką ,,Ścieżki Północy", za którą otrzymał Bookera w 2014 roku, pracował dwanaście lat. Mamy rok 1841. Lady Jane i sir John Franklin postanawiają adoptować aborygeńską dziewczynkę. Żona odkrywcy chciałaby udowodnić wyższość rozumu nad barbarzyńską naturą. Stara się ucywilizować dziecko, by przystosować je do życia w Londynie. Mamy również skok w przyszłość, do miejsca, gdzie Charles Dickens, sławny pisarz, próbuje ocalić dobre imię Franklina, który zginął podczas wyprawy na Arktykę. Krążą pomówienia, jakoby mieliby on i jego załoga dopuścić się kanibalizmu. Całą powieść można podzielić na dwa mniejsze opowiadania. Bohaterami pierwszego z nich byłaby lady Jane i jej mąż - sir John Franklin, wraz ze swoją adoptowaną córką Mathinną. Natomiast drugiego - Charles Dickens. Choć one się nawzajem uzupełniają, to jednak mają na tyle rozwiniętą fabułę, że spokojnie mogłyby tworzyć dwie zupełnie różne nowele. Marzy Ci się malinowa herbata z autorem ,,Opowieści Wigilijnej"? Wyobrażasz sobie, jak popijacie latte w kawiarni, rozmawiając o rodzinie Dorrit? Dzięki Flanaganowi jest to możliwe! Choć postać pisarza jest w tej chwili fikcją literacką, to jednak ten obraz może przynieść dużo satysfakcji. Początkowo najbardziej interesowały mnie relacje między Dickensem a jego żoną, jednak później wciągnęłam się również w historię Lady Jane i sir Johna. Zdania jakimi posługuje się autor są długie, przez co wydają się męczące i niekiedy wprowadzające chaos. Mimo wszystko przyjemnie spędziłam czas z lekturą, ponieważ była ona wciągająca i bogata w ciekawe wątki. Zdarzały się momenty, że monologi czy problemy egzystencjalne bohaterów potrafiły niezwykle irytować, to jednak większość z nich dało się znieść i odnaleźć nawiązanie do treści. ,,-- No popatrz tylko -- zwróciła się do swojego leciwego korpulentnego męża -- prawie chce się objąć to małe, dzikie zwierzątko i je pogłaskać." Takimi oto słowami Lady Jane zwróciła się do swojego męża, opisując młodą Aborygenkę. To jedno zdanie pokazuje stosunek charakterów to czarnego ludu zamieszkującego osady. Surowe wychowanie adopcyjnych rodziców, brak czułości, traktowanie zlęknionego smyka jako eksperyment - przeraża i wprowadza w osłupienie. Nikt nie zdaje sobie sprawy, że właśnie TO dziecko ma uczucia, ma duszę, ma serce, które w końcu pęknie, a piękna, energiczna dziewczynka stanie się pogrążoną w apatii, zdziczałą kobietą. Żal to uczucie, które towarzyszyło mi przez cały czas. Żal mi było Aborygenów, żal mi było Mathinny, żony pisarza, żal mi było nawet Dickensa i lady Jane! Wszyscy oni byli męczeni przez swoje ludzkie słabości, cierpieli przez innych bądź przez siebie i swoje pochodzenie. Ich uczucia udzielają się czytelnikowi, choćby nie wiem jak się przed nimi bronił. ,,-- Dzikus, mój drogi Wilkie, czy mówimy o Eskimosie, czy o Tahitańczyku, jest kimś, kto ulega swoim namiętnościom. Anglik stara się je zrozumieć, opanować i jak najlepiej wykorzystać." Jednak czy nie wszyscy jesteśmy dzikusami? Czy nie wszyscy dajemy się ponieść namiętnościom? Recenzja znajduje się również na www.zksiazkadolozka.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - leonia
leonia
Przeczytane:2017-03-14, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Książka wzbudza wiele emocji, zmusza do refleksji nad istotą człowieczeństwa, nad tym co pozwala nam triumfować nad barbarzyństwem, czy powinniśmy spełniać wszystkie nasze pragnienia niezależnie od okoliczności. ,,Pragnienie" to pozycja, która pozwoli nam wejrzeć w głąb siebie.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2017-02-24,
Ta książka Richarda Flanagana wzbudza w czytelniku wiele emocji, ale przede wszystkim zmusza do dłuższej refleksji nad istotą człowieczeństwa, nad tym co pozwala triumfować nad barbarzyństwem, czy powinniśmy tłamsić swoje pragnienia, czy też dawać im ujście, a także na wiele innych tematów. To także wielka uczta literacka dla wszystkich wrażliwych na piękno języka i formy przekazu. „Pragnienie” to wspaniała powieść, do której będziemy chcieli wracać co jakiś czas, dzieło, które zawładnie naszymi emocjami i umysłem, byśmy mogli wejrzeć w głąb siebie. Więcej: http://recenzjeoptymisty.blogspot.com/2017/02/richard-flanagan-pragnienie-literackie.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - domiczyta
domiczyta
Przeczytane:2017-02-16, Ocena: 3, Przeczytałam, 2017, Mam, Recenzenckie,
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Literackiego miałam możliwość zapoznania się z twórczością uznanego australijskiego pisarza Richarda Flanagana, zdobywcy prestiżowej Nagrody Bookera. ,,Pragnienie" to napisana wykwintnym językiem książka skoncentrowana z jednej strony wokół życia i literackiej działalności Charlesa Dickensa, a z drugiej wokół aborygeńskiej księżniczki Mathinny, adoptowanej przez angielskich arystokratów w ramach pewnego rodzaju eksperymentu oswojenia plemiennej dzikości. Flanagan niewątpliwie posiada talent do kunsztownego operowania słowem i upajania czytelnika bardzo plastycznymi opisami przyrody, zwyczajów czy charakterystyki świata u schyłku XIX wieku, jednak zaburzona proporcja między przedstawieniem historii Mathinny a pracą twórczą i rozterkami wewnętrznymi Dickensa na korzyść tych drugich sprawiła, że książkę czytałam z wieloma przerwami i ze sporą dawką znużenia. Fabuła prowadzona jest bardzo wolno i nawet po przeczytaniu połowy książki nadal oczekiwałam tąpnięcia, które porwie mnie i nie pozwoli odłożyć lektury. Nie doczekałam się go jednak, chociaż bardzo przejmująco przedstawione na przestrzeni kilku lat losy Mathinny, która przeżyła swoiste piekło podczas de facto nieudanych prób ucywilizowania jej, przykuły moją uwagę. Być może wspomnianego wyżej tąpnięcia nie może być, skoro kanwą książki są rozważania na temat natury ludzkiej oraz odwiecznej walki emocji i pierwotnych pragnień z rozumem i zdobyczami postępu cywilizacyjnego. Brak chemii między mną a fabułą powieści najprawdopodobniej wynikał z faktu, że oczekiwałam po niej antropologiczno-historycznej podróży w głąb tasmańskiego lądu opanowanego szałem kolonizacji białego człowieka, a otrzymałam rozbuchane dywagacje pełnego rozterek Dickensa. Tak to już czasem bywa, że oczekiwania rozmijają się ze stanem faktycznym, przy czym Flanagan na pewno otrzyma ode mnie drugą szansę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2017-02-13, Ocena: 6, Przeczytałam, Egzemplarz recenzencki, Mam,
Richard Flanagan jest jednym z pisarzy, których twórczość w ciągu ostatnich paru lat zajęła bardzo ważne miejsce w mojej bibliotece. Zaczęło się od Ścieżek Północy, którymi byłam oczarowana. Dalej było niezwykle przejmujące Klaśnięcie jednej dłoni, a także Księga ryb Williama Goulda. Każda z tych powieści przypadła mi do gustu w większym bądź mniejszym stopniu, o czym zresztą pisałam wcześniej. Niezmiernie ucieszyłam się zatem, kiedy do moich rąk trafił egzemplarz nowej książki literackiego diabła tasmańskiego. Pragnienie jest stosunkowo krótką powieścią (jakieś 250 stron), jak na warunki Flanagana. Rzuciłam wszystko i zabrałam się szybko do lektury, ale nie pociągała mnie tak, jak jej poprzedniczki. Chociaż Księga ryb... także fragmentami mnie irytowała, więc stwierdziłam, że trzeba przeczytać do końca, bo komu jak komu, ale Flanaganowi można zaufać. Nie zawiodłam się. Potwierdzenie po raz kolejny znajduje teza, że książkę należy oceniać całościowo, a nie po przeczytaniu li tylko jej części. No dobra, zacznijmy od początku. Wojna skończyła się, tak jak czasem kończą się wojny: nieoczekiwanie. Pewien człowiek, który nikogo za bardzo nie obchodził, nieco nadęty mały prezbiteriański stolarz i kaznodzieja, najpierw w towarzystwie oswojonych czarnych i bez broni przebył wielkie, dziewicze pustkowia wyspy, a potem wrócił z całą hałastrą tubylców. Akcja powieści toczy się w dwóch strefach przestrzennych i czasowych. Pierwsza ma miejsce na Ziemi van Diemena (dzisiejsza Tasmania) na początku lat czterdziestych XIX wieku, natomiast druga to Anglia drugiej połowy lat pięćdziesiątych tego samego wieku. Obie strefy dzieli kilkanaście lat i tysiące mil, łączy je natomiast bohaterka, lady Jane Franklin, żona (pierwsza strefa) wielkiego podróżnika i gubernatora Ziemi van Diemena, sir Johna Franklina. W drugiej strefie lady Jane występuje już jako wdowa po Franklinie, który zginął podczas ekspedycji do Arktyki. Bohaterka staje się łączniczką dwóch światów, ale nie jest główną postacią powieści, a raczej nie tylko ona. W Pragnieniu na pierwszy plan wysuwa się czwórka bohaterów: oczywiście lady Jane i sir John, młoda Aborygenka Mathinna oraz Charles Dickens (tak, ten Dickens). Jane jest stanowcza i dość oschła w intymnych relacjach, gra idealną panią z socjety, wewnątrz jednak cierpi, że nie może zostać matką. John zachowuje w większości bierną postawę, jest uległy wobec zachcianek żony i nie nadaje się do zabawiania śmietanki towarzyskiej; tęskni za minionymi wyprawami. Mathinna jako jedyna ocalała ze swojego plemienia, zostaje adoptowana przez lady Jane, która stara się wychować Aborygenkę na angielską damę; jak się okazuje, największe błogosławieństwo stanie się dla dziewczynki źródłem nieszczęść. Pozostaje jeszcze Dickens, spełniony pisarz, dziennikarz, a nawet aktor, ale sfrustrowany swoim pożyciem małżeńskim. Zdecydowanie wiele te postaci dzieli, znajdujemy jednak cechę, która łączy wszystkich tych bohaterów - pragnienie. Każda z postaci nie może się pohamować, by nie oddać się w pełni pragnieniu, które je wypełnia. I w tym momencie zrozumiał, że ją kocha. Nie potrafił dłużej dyscyplinować swojego niesfornego serca. On, człowiek, który przez całe życie wierzył, że pożądaniu ulega tylko dzikus, zdał sobie sprawę, że nie jest w stanie wypierać się dalej swoich pragnień -- oraz tego, że czegoś mu brakuje. Ciekawe jest to, że swoją powieść Flanagan oparł na faktach, na co nie zwróciłabym pewnie najmniejszej uwagi, gdyby nie postać Charlesa Dickensa. Poszperałam trochę i okazało się, że małżeństwo Franklinów istniało naprawdę, sir John był podróżnikiem i gubernatorem Ziemi van Diemena, a Lady Jane rzeczywiście stworzyła galerię sztuki na drugim końcu świata i organizowała akcje, mające na celu odnalezienie jej męża na dalekiej północy. Dickens naprawdę współtworzył sztukę, o której mowa w książce, a nawet w niej zagrał. Brakuje tylko śladów Mathinny, choć może zbyt pobieżne były moje poszukiwania. Niewątpliwie Richard Flanagan znajduje się w czołówce współczesnych anglojęzycznych pisarzy, i słusznie zajmuje tam miejsce. Z niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnej jego książki, czy to napisanej wcześniej, czy zupełnie nowej. Flanagan nie pędzi z akcją na złamanie karku, ale bardzo konsekwentnie, w ustalonym przez siebie tempie odkrywa kolejne fragmenty układanki. Właśnie dlatego lektura jego dzieł jest tak fascynująca. Polecam gorąco.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-01-19, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
UCZŁOWIECZENIE Gdyby jeszcze całkiem niedawno temu ktoś powiedział mi, że będę czytał opowieść o próbach uczłowieczenia aborygenów w XIX wieku, popukałbym się w czoło. Nie jestem typem miłośnika literatury historycznej, a wszelkie podobne tematy wolę w opracowaniu naukowym. Tym bardziej nie przypuszczałbym, że mogę się zachwycić podobną propozycją, a jednak. Nazwisko Flanagana zdziałało tu cuda. Sięgnąłem, zacząłem czytać i wpadłem. To jest po prostu piękne - te słowa cisnęły mi się na usta od samego początku i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Bo ,,Pragnienie" jest piękne. Po prostu piękne. XIX wiek. Biali ludzie skolonizowali Australię i chcą za wszelką cenę ucywilizować, uczłowieczyć wręcz rdzennych mieszkańców. Pokazać jak powinni żyć, co jeść, w co wierzyć... Protektor, kaznodzieja i lekarz (przede wszystkim muszący zajmować się zwłokami) w jednym, zmienia dietę aborygenów, leczy ich, ale musi stawić czoło ich masowej śmierci. Czemu ci ludzie umierają? Gdzie zawinił? A może to nie on, ale w takim razie kto lub co? Tymczasem lady Jane, żona sir Johna Franklina, słynnego brytyjskiego odkrywcy, przybywa do Charlesa Dickensa z nietypową prośbą. Jej mąż zaginał trakcie wyprawy na Arktykę. Niezliczone akcje ratunkowe spełzły na niczym, aż w końcu doktor Rae spotkał Eskimosów, którzy najwyraźniej znaleźli różne drobiazgi z wyprawy Franklina. Niestety, według doktora członkowie zespołu nie żyją, a co więcej mąż lady Jane najwyraźniej dopuścił się kanibalizmu, byle tylko przeżyć. To oczywiście nie może być prawdą. Ktoś o tak wysokiej pozycji nie mógł się zniżyć do zjadania ludzi! Ba, wciąż musi żyć! Ale jeśli plotki o kanibalizmie się utrwalą, trudno będzie znaleźć chętnych do kolejnych misji ratunkowych. Dlatego też kobieta prosi Dickensa by pomógł jej potępić Rae... Być może opis powieści brzmi osobliwie, może wydawać się, że w tej treści nie ma niczego naprawdę ciekawego, a jednak opowieść Flanagana o człowieczeństwie i jego granicach przejmuje, emocjonuje i urzeka. Pierwsze, co zachwyca, co rzuca się w oczy, to styl. Piękny, liryczny, klasyczny, pełny... Czyta się go wspaniale, smakuje wręcz, delektuje, zachwyca. Potem przychodzi czas na docenienie treści, na jej realizm, wierność i ciekawe poprowadzenie. Zderzenie dwóch światów: wiktoriańskiej Anglii i pierwotnej Australii, zagadka losów Franklina, zagadka śmierci tubylców. Wreszcie nadchodzi też czas na głębię, na drugie dno i wątki skłaniające do myślenia. Bo dla Flanagana treść to jedynie środek do osiągnięcia o wiele wyższego literackiego celu, a nie cel sam w sobie. Coś wspaniałego. Jeśli nie mieliście jeszcze okazji poznać twórczości australijskiego autora, nie wahajcie się. ,,Pragnienie" to jedna z najlepszych książek jego autorstwa, nieszczególnie obszerna, ale absolutnie pełna treści, emocji i siły. Polecam gorąco. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/01/19/pragnienie-richard-flanagan/
Link do opinii
Avatar użytkownika - jeke5
jeke5
Przeczytane:2017-01-13, Ocena: 6, Przeczytałam,
Od dawna chciałam poznać twórczość australijskiego powieściopisarza Richarda Flanagana nagrodzonego w 2014 roku Nagrodą Bookera za powieść ,,Ścieżki Północy". Na pierwsze spotkanie czytelnicze wybrałam książkę ,,Pragnienie". Od 1839 roku George Augustus Robinson zwany Protektorem- kaznodzieja, katecheta, cieśla, dowódca małego garnizonu żołnierzy, medyk i człowiek od przeprowadzania sekcji zwłok zajmuje się ,,podnoszeniem swoich ciemnoskórych podwładnych do poziomu angielskiej cywilizacji." Odzwyczaja Aborygenów od diety składającej się ze skorupiaków, roślin, jagód i mięsa, a karmi ich mąką, cukrem i herbatą. Im więcej przyjmują oni zwyczajów białych, tym bardziej chorują. Protektor pokazuje tubylcom w jakich domach mają mieszkać, w co się ubierać, co jeść, jak chować swoich zmarłych i jaką wyznawać religię. Sam jest laikiem i wszystko zawdzięcza wyłącznie swojej pracy. W 1841 roku brytyjski odkrywca i naukowiec sir John Franklin wraz z żoną lady Jane zamieszkuje jako gubernator w kolonii karnej na Ziemi van Diemena. Franklin tworzy liczne projekty badawcze, zakłada towarzystwa naukowe, zbiera muszle i rośliny do królewskich ogrodów Kew Gardens. Jako dowódca staje na czele wyprawy, której celem jest odnalezienie szlaku i Przejścia Północno-Zachodniego przez lody Arktyki. Jest to największa i najniezwyklejsza ekspedycja w dziejach Royal Navy. W skład załogi wchodzą sami doborowi angielscy oficerowie, kapitan Crozier-wybitny weteran wypraw na biegun południowy i John Franklin odznaczający się nieugiętym charakterem, łagodną, lecz niezłomną wolą, niebywałymi zdolnościami przywódczymi oraz bohaterskim wkładem w badania Arktyki. Kiedy załoga nie wraca z wyprawy po trzech latach wszyscy ludzie w cywilizowanym świecie zastanawiają się, co mogło się z tymi wspaniałymi ludźmi stać? W 1854 roku Charles Dickens, najpopularniejszy pisarz w Anglii, będący u szczytu sławy po rozmowie z lady Jane, która nie przyjmuje do wiadomości, że jej mąż zginął, przygotowuje sztukę zainspirowaną wyprawą Franklina. W prasie ukazują się doniesienia o możliwym kanibalizmie, w który lady Jane nie wierzy i za wszelką cenę chce ocalić reputację męża. Dickens zgłębiając historię wyprawy coraz bardziej rozumie, co mogło się stać dziewięć lat wcześniej i dlaczego zaginął wszelki słuch o podróżniku i stu dwudziestu dziewięciu członkach załogi. Autor pokazuje smutne losy Aborygenów. Dumni i nieustraszeni wojownicy po podbiciu ich ziem przez białego człowieka zostali skazani na nędzną egzystencję naznaczoną gruźlicą, świerzbem i innymi chorobami przyniesionymi przez najeźdźców. Piękne tradycje, tańce, pieśni, wioski pełne mieszkańców, szemrzące rzeki odeszły wraz z umierającymi tubylcami i ich wodzem Towtererem. Richard Flanagan bardzo ciekawie przedstawił życie rodzinne Dickensa i jego żony Catherine oraz ich licznego potomstwa. Przygnębienie, apatyczność, wycofywanie się z obowiązków żony i matki oraz popadanie w letarg pogłębiające się po kolejnych połogach Catherine. Małżonkowie uciekają się do drobnych przykrości życia domowego, okazują sobie pogardę, są małostkowi i po dwudziestu latach małżeństwa stają się dla siebie obcy. Kwitnie natomiast przyjaźń Dickensa z początkującym pisarzem Wilkie Collinsem i z wielkim zainteresowaniem śledziłam ich poczynania. Cywilizowani ludzie uważają, że wszyscy dzikusi w głębi duszy są okrutni, zdradzieccy i pożądliwi. Czy ludzie wykształceni, religijni i honorowi nie ulegają złym podszeptom? Charles Dickens badając sprawę zaginięcia członków ekspedycji i domniemanego kanibalizmu zastanawia się, czy w życiu lepiej ulec pokusom i żądzom, czy też je w sobie za wszelką cenę tłumić przez cały czas? A czy da się zdyscyplinować niesforne serce? Pragnienia mogą przybierać różną formę. Lady Jane pragnęła dziecka. ,,W dzieciach było coś, czego jej brakowało i co w głębi serca uważała za przerażające." Poruszona smutną historią siedmioletniej dziewczynki Mathinny, córki aborygeńskiego króla Towterera, postanowiła ją adoptować. Dickens pragnął miłości i ekscytacji choć miał żonę, swoje literackie kobiety i ,,muszelki"-prostytutki. Protektor pragnął sprostać historycznej misji koncyliacyjnej. Każdy z bohaterów miał swoje ukryte pragnienia i namiętności, które tylko czekały, żeby je uwolnić. ,,Pragnienie" Richarda Flanagana w pełni zaspokoiło moje literackie potrzeby. Inteligentna powieść, rewelacyjnie przeplatające się fakty historyczne z fikcją literacką, doskonale opisane relacje ludzkie, niezwykle wciągająca historia, choć muszę przyznać, że smutna. Książka jak najbardziej warta przeczytania:) http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/
Link do opinii
Avatar użytkownika - allison
allison
Przeczytane:2017-01-11, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA - książka ukaże się 11 stycznia 2017 r. nakładem Wydawnictwa Literackiego Na ,,Pragnienie" Richarda Flanagana czekałam z niecierpliwością, tym bardziej, że poprzednie książki autora zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Gdy tylko powieść trafiła do moich rąk, zaczęłam czytać... I chociaż obiecywałam sobie racjonowanie lektury, by móc cieszyć się nią jak najdłużej, nie potrafiłam przerwać. Ujął mnie jedyny w swoim rodzaju klimat dziewiętnastowiecznej Tasmanii i spowitego mgłami Londynu, wydarzenia zaś oczarowały, podobnie jak piękny, kunsztowny język. Mimo iż odłożyłam już książkę na półkę, jej treść wciąż we mnie żyje. Akcja rozgrywa się na kilku planach czasowych i w różnych miejscach. Najpierw poznajemy wybitego pisarza angielskiego, Charlesa Dickensa, który żyje Światową Wystawą w Londynie. Jest pochłonięty pracą literacką, występami, wizytami i życiem rodzinnym, które coraz bardziej go nuży i przysparza zmartwień. Potem przenosimy się do Ziemi van Diemena, która w przyszłości nazwana zostanie Tasmanią. Na razie jednak to karna kolonia należąca do Australii. Zarządza nią Protektor, który jest rozdarty między chęcią niesienia pomocy tubylcom i oczekiwaniami, jakie mają wobec niego przełożeni. Do tego miejsca w 1841 roku przybywa nowy gubernator wyspy, słynny podróżnik John Frankin. Towarzyszy mu żona, lady Jane, która postanawia ucywilizować osieroconą Aborygenkę, którą uważa za nieokiełznaną dzikuskę. Kilka lat później małżeństwo opuszcza wyspę i wraca do Anglii. Sir Franklin wyrusza stamtąd na swoją ostatnią arktyczną ekspedycję. Gdy słuch o nim ginie, małżonka patronuje kolejnym wyprawom poszukiwawczym. Po doniesieniach o kanibalizmie, jakiego miała dopuścić się dogorywająca załoga Franklina, lady Jane szuka pomocy u Dickensa, uważając, że swym autorytetem i piórem może on oczyścić jej męża z zarzutów. Te dwa plany czasowe przeplatają się ze sobą, odsłaniając coraz więcej szczegółów z życia bohaterów. W międzyczasie autor przenosi nas jeszcze kilka razy do utkwionego w lodach Arktyki i skazanego na zagładę statku Franklina. Ta opisana w skrócie treść trzyma czytelnika w napięciu, nie pozwalając oderwać się lektury. Interesująca jest codzienność poszczególnych postaci, ale najciekawsze są ich życiowe decyzje i przemyślenia na temat cywilizacji. Każdemu z bohaterów towarzyszą refleksje poświęcone pragnieniom i możliwościom człowieka. Dominującą rolę odgrywa w nich rozum, który ma być narzędziem w walce z ciemnotą, zacofaniem, barbarzyństwem i przemocą. W praktyce jednak okazuje się, że teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką, a piewcy rozumu nieraz okazują się gorsi od tych, których próbują nim okiełznać. Czy zatem cywilizacja oparta na intelekcie, rozwadze, osiągnięciach technicznych jest lepsza od kultur rządzonych przez intuicję, emocje i wierzenia uważane powszechnie za zabobony? Czy dama ubrana w krynoliny jest lepsza od czarnej kobiety odzianej jedynie w spódniczkę z liści? Czy wyfrakowany dżentelmen ma prawo decydować o życiu mieszkańców odległych, skolonizowanych wysp tylko dlatego, że jest wykształcony i utytułowany?- te pytania przewijają się przez całą fabułę. Autor nie stawia ich wprost, ale dobitnie biją one z treści, zmuszając wciąż czytelnika do refleksji. Ważnym motywem powieści są tytułowe pragnienia. Towarzyszą one wszystkim bohaterom i mają różny charakter. Jedni pożądają władzy, inni pozycji społecznej i sławy, jeszcze inni chcą zawsze dominować albo pożądają młodej kobiety, a nawet dziecka. Są i tacy, którzy pragną dla innych dobra, chcą jedynie wieść spokojne życie i zaznać wymarzonego szczęścia. Te marzenia nie zawsze można zrealizować. Nie zawsze też można nad nimi zapanować, nawet jeśli jest się orędownikiem tryumfu rozumu nad żądzami uważanymi za barbarzyńskie i niedopuszczalne w cywilizowanym świecie. Powieść Flanagana porusza ważny temat ludzkich możliwości i ograniczeń, które często narzucane są przez społeczne konwenanse, religię czy wpojone w dzieciństwie przekonania. To poruszająca historia walki z innością, walki pozbawionej tolerancji, a opartej na przemocy psychicznej i fizycznej. Skutki takich działań mamy okazję śledzić na kartach tej poruszającej opowieści, której zakończenie dobitnie pokazuje, do czego mogą doprowadzić wypaczone idee. ,,Pragnienie" to książka, obok której nie można przejść obojętnie. Oprócz dojrzałej problematyki jej plusem jest zwracający uwagę klimat. Niemal fizycznie odczuwa się chłód dziewiętnastowiecznego Londynu, miasta spowitego mgłami i pełnego kontrastów. Podobne wrażenie towarzyszą czytelnikowi przy opisach arktycznego mrozu czy dusznych, gorących pomieszczeń na Ziemi van Niemena. Te synestezyjne wrażenia autor osiąga dzięki barwnemu, plastycznemu językowi, pełnemu kunsztu i piękna. Ze stron powieści zdają się płynąć i otaczać odbiorcę zapachy, smaki, dźwięki i barwy, odczucia przyjemności, ale i bólu, strachu oraz rozpaczy. Polecam ,,Pragnienie" każdemu, nie tylko fanom twórczości Richarda Flanagana. Każdy na okazję znaleźć tu coś dla siebie, także miłośnicy prozy Charlesa Dickensa oraz książek o książkach, gdyż ten ostatni temat odnajdujemy w licznych fragmentach poświęconych życiu i twórczości autora ,,Olivera Twista". BEATA IGIELSKA
Link do opinii
Avatar użytkownika - Witwona
Witwona
Przeczytane:2020-09-26, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - edytka222
edytka222
Przeczytane:2017-06-28, Ocena: 5, Przeczytałam, Literatura australijska, Mam,
Avatar użytkownika - ola2998
ola2998
Przeczytane:2017-05-30, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - moniapili
moniapili
Przeczytane:2017-04-17, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Mirania
Mirania
Przeczytane:2017-02-27, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytane w 2017,
Inne książki autora
Klaśnięcie jednej dłoni
Richard Flanagan0
Okładka ksiązki - Klaśnięcie jednej dłoni

Tasmania - rozległa, tajemnicza kraina. Pewnej nocy 1954 roku osadę Butlers Gorge omiatała śnieżyca, a czarne chmury przesłoniły gwiazdy. Maria Buloh bez...

Śmierć przewodnika rzecznego
Richard Flanagan0
Okładka ksiązki - Śmierć przewodnika rzecznego

,,Nie dająca spokoju, ambitna" zdaniem recenzenta z ,,The New York Times". ,,Osiągnięcie godne uwagi" według ,,The Washington Post". Richard Flanagan...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy