Zamiana Wrocławia na Mieroszów, małe przygraniczne miasto, to nie jest awans. Komisarz Sonia Kranz traktuje tutejszy posterunek jak poczekalnię, którą będzie mogła opuścić, gdy uporządkuje życie prywatne. Sprawa zamordowanej i zgwałconej młodej dziewczyny zmienia jednak wszystko. Czy to pojedynczy przypadek, czy kolejna ofiara w serii niewyjaśnionych napaści seksualnych sprzed lat?
Tropy się gubią, poszczególne wątki splatają w opowieść skomplikowaną jak losy tych ziem,
na których po wojnie przestawiono zwrotnicę historii.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2023-08-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Dzisiaj przychodzę do Was z propozycją książki pt. "Pomroka" Agnieszki Jeż.
Główna bohaterka komisarz Sonia Kranz po rozwodzie opuszcza Wrocław i przenosi się z córką do prowincjonalnego Mieroszewa. Policjantka prowadzi pierwsze śledztwo w nowym miejscu pracy i robi wszystko, by złapać sprawcę, który zgwałcił i zamordował młodą dziewczynę.
Czy Sonia znajdzie mordercę?
Co wspólnego z zamordowaną na córka pani komisarz?
Jaką przeszłość ukrywają mieszkańcy tych ziem?
#pomroka to kryminał o niezwykle wciągającej fabule. Przeszłość przeplata się z teraźniejszością. Autorka porusza temat rozwodu i skomplikowanej relacji matki z nastoletnią córką. W tle zagadka kryminalna do rozwiązania, która połączona jest z przesiedleniami, które miały miejsce po wojnie na tych terenach. Autorka świetnie wyprowadza czytelnika w pole podsuwając mylne tropy. Gęsta atmosfera i sekrety z przeszłości mieszkańców przyprawiają czytelnika o dreszcze. Napięcie towarzyszyło mi do ostatniej strony.
Finał jest zaskakujący.
Polubiłam styl autorki i z niecierpliwością będę czekała na kolejną powieść spod jej pióra.
Chętnie poznam dalsze losy pani komisarz.
Idealna lektura dla fanów kryminałów z wątkiem obyczajowym.
Zdecydowanie polecam!
BRUNETTE BOOKS
Uwielbiam kiedy akcja książki toczy się w miejscach, które są mi znane. Czuję wtedy jeszcze większą ekscytację podczas poznawania danej historii. I właśnie takich emocji dostarczyła mi @agnieszka_jez_pisarka . Akcję swojej nowej powieści umiejscowiła w województwie dolnośląskim! Mój kochany Dolny Śląsk 🙂 Czy Wy też tak macie?
Komisarz Sonia Krantz musi diametralnie zmienić swoje życie. Po rozstaniu z mężem przeprowadza się z Wrocławia wraz z córką, która nie jest zadowolona z tego faktu (i wcale jej się nie dziwię, też bym była lekko mówiąc wkurzona 😉) do malutkiej miejscowości Mieroszów. Mogłoby się wydawać, że nuda będzie je dręczyć każdego dnia. Nic bardziej mylnego, bowiem właśnie tu dochodzi do morderstwa młodej dziewczyny, dziewczyny w wieku córki komisarz Krantz, co powoduje, że cała sprawa staje się bardziej emocjonalna.
To nie jest stricte kryminał, ponieważ czytelnik znajdzie tu wiele wątków obyczajowych, które ubarwiają całą fabułę. Dodatkowo odnoszenie się do historii tych ziem, poznawanie sekretów i przeszłości mieszkańców, odwoływanie się do przestępstw sprzed lat sprawia, że atmosfera z każdą stroną się zagęszcza. Co więcej to nie jest czysta fikcja, autorka bazuje na prawdziwych wydarzeniach, które działy się właśnie tam, w powiecie wałbrzyskim.
Długo się zastanawiałam do czego odnosi się sam tytuł powieści i mam przeczucie, że autorka potraktowała go wieloznaczeniowo, a ja sama kiedy natrafiłam w końcu na to słowo w książce poczułam się jakbym stała w miejscu, które spowija szara, złowieszcza mgła…
Styl, którym posługuje się pisarka sprawia, że przez całą książkę się płynie, nie jest zawiły, niezrozumiały, wręcz przeciwnie. Czyta się tę historię tak jakbyście oglądali dobry serial, tylko przy tej książce nie miałam czasu na popcorn, bo byłam za bardzo zaaferowana tym co się tam dzieje 😉
Jeśli szukacie historii, która sprawi, że sami będziecie szukać tropów to ta sprawdzi się idealnie 🙂
POMROKA to spokojny kryminał z mocno obrysowanym tłem obyczajowym, w dodatku oparty na prawdziwych wydarzeniach.
Styl Agnieszki Jeż ma to do siebie, że jej powieści czyta się nader przyjemnie, a rozbudowany wątek obyczajowy sprawia, że bohaterzy stają się nam bliżsi. Postacie, bowiem przedstawione są bardzo realnie, z wadami i trudną przeszłością, dlatego nabierają bardziej rzeczywistego wymiaru. Realizmu dodaje również zbrodnia nad którą pracuje komisarz Sonia Kranz, bo wydarzyła się naprawdę.
Chociaż polubiłam się z Sonią i jej córką Julią, niektóre momenty historii dłużyły mi się. Wywody Soni i jej rozżalenie po zdradzie męża, trochę przytłoczą i zepchnęły śledztwo na dalszy plan, które notabene szło dość opornie. Rozumiem, że autorka miała taki zamysł, ale w sumie tylko pod koniec książki, akcja nabiera przyspieszenia.
Coś czuję, że autorka nie powiedziała ostatniego słowa na temat prowadzonych spraw Soni Kranz, więc chętnie przeczytam o kolejnych śledztwach pani komisarz.
… Życie to sinusoida, na którą składają się górki i dołki, są chwile radosne i smutne, momenty dobre i złe…
„Pomroka” główna bohaterką to komisarz Sonia Kranz, którą poznajemy na dołku sinusoidy. Jej mąż, zdrajca, starą żonę wymienił, na młodszy model. Sonia, żeby uporać się z tym ciosem, przenosi się do przygranicznego miasteczka Mieroszów. Spokojna miejscowość, w której na pozór nic się nie dzieje. Jednak pewnego dnia zostaje zamordowana i zgwałcona młoda Dziewczyna, to morderstwo zmienia wszystko. Podczas śledztwa, okazuje się, że to kolejna ofiara w serii niewyjaśnionych napaści seksualnych sprzed lat.
Naciski z góry, czas nagli, bo wynik śledztwa może przesądzić o wszystkim. Trzeba znaleźć, odpowiedz na od lat nierozwiązane sprawy, trzeba sięgnąć do wydarzeń historycznych, wysiedleń po II WŚ.
Ta sprawa dla Pani komisarz to wyzwanie, które przyspiesza tętno i rozpala wyobraźnię. Bo gdy ktoś z zewnątrz spojrzy na sprawę świeżym okiem, to może doszuka się dowodów wskazujących na sprawcę, tak okrutnego czynu. Sonia to świetna policjantka, dokładna, oddana swojej pracy, ale to przede wszystkim to matka czternastolatki, która też nie ma lekko. Rozstanie rodziców, nowa panienka ojca, nowe miejsce zamieszkania, nowa szkoła, nowi koledzy/koleżanki. Wszystko, co do tej pory Dziewczyna znała, co było bliskie, zostało we Wrocławiu.
Twórczość Agnieszki Jeż, pokochałam od razu. Za realizm postaci i zdarzeń, za lekkość, z jaką pochłania się kolejne rozdziały, za budującą spójną i intrygującą fabułę. Tu czuć, że cała historia została napisana z sercem.
„Pomroka” to świetnie skonstruowany kryminał. Zbrodnia, której rozwiązanie zaskakuje czytelnika, zaskakuje bohaterów tej książki. Jednak to, co jest najdziwniejsze, dzięki odkrytym faktom z przeszłości, zaskoczy też samego zabijającego. To także historia o różnych relacjach łączących matki i córki. Jest tu również mężczyzna, który wbrew zdrowemu rozsądkowi fascynuje i przyciąga Panią komisarz. Czekam z niecierpliwością na kontynuację.
Książkę dobrze mi się czytało. Fabuła ciekawa, inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, bohaterzy nie byli nudni, przede wszystkim podobało mi się tło wydarzeń umiejscowione na Dolnym Śląsku w znanych mi okolicach. Minus książki - momentami była rozwleczona i przegadana.
Pierwsza część cyklu "Sprawy Soni Kranz." Komisarz Sonia prowadzi dochodzenie dotyczące zabójstwa nastolatki, rówieśnicy jej jedynaczki. Sprawa nie jest prosta, tropy są mylne. Autorka stopniowo odkrywa nowe tajemnice rodzin w małym środowisku. Wątki obyczajowe dotyczące relacji Soni z matką i córką oraz mężemdodają smaczku fabule.Książka klimatyczna, pełna emocji z mnóstwem zwrotów akcji. Wyraziści, realni bohaterowie, odpowiednie tempo akcji, dobre śledzwo, to jest to co lubię. Z przyjemnością sięgnę po następny tom z kolejnym śledzwem Soni.
,,Pomroka" to pozycja, która wciąga czytelnika w mroczny labirynt ludzkiej psychiki, gdzie granica między rzeczywistością a marzeniami rozmazuje się, tworząc surrealistyczną opowieść o zagubieniu i poszukiwaniu tożsamości. Autorka, prowadzi nas przez tę mroczną krainę z brawurą i finezją, odsłaniając przed czytelnikiem fascynujący świat.
Główną bohaterkę poznajemy na dnie sinusoidy życia, które zostaje zachwiane przez bolesne doświadczenia. By stawić czoła tym burzom emocjonalnym, postanawia przenieść się do spokojnego miasteczka na przygraniczu. Wydaje się, że to miejsce ukryje ją przed wspomnieniami i pozwoli na powrót do równowagi.
Jednak spokojne pozory zostają brutalnie zachwiane, gdy w miasteczku dochodzi do gwałtu i morderstwa na młodej dziewczynie. To wydarzenie staje się punktem zwrotnym. Kiedy śledztwo się rozpoczyna, okazuje się, że to jedna z wielu ofiar w serii niewyjaśnionych napaści sprzed lat. Presja i czas nagli, gdyż wynik śledztwa może mieć wpływ na losy wielu ludzi.
Śledztwo staje się wyzwaniem, które rozpala wyobraźnię i przyspiesza bicie serca. Właśnie wtedy pojawia się pytanie, czy komisarz, spoza tego miasteczka, może zobaczyć coś, czego miejscowi nie widzieli przez lata. To pytanie prowadzi nas przez historię, przeszłość, i wydarzenia po II wojnie światowej. Autorka z niezwykłą wnikliwością i precyzją połączyła te wątki, tworząc literacką układankę pełną tajemnic, zawiłości i wstrząsających odkryć.
Agnieszka Jeż uchwyciła nie tylko psychologiczny portret głównej bohaterki, ale również stworzyła całą galerię postaci, które są równie autentyczne i złożone. Każda z postaci jest starannie wykreowana, a ich działania, motywacje i emocje napędzają fabułę, sprawiając, że czytelnik utożsamia się z nimi i żyje ich historią.
Jednym z głównych tematów poruszanych w książce, jest relacja między przeszłością a teraźniejszością. Ukazuje ona, jak wydarzenia z przeszłości mogą wpływać na życie ludzi w teraźniejszości, jak ślady historii zostawiają trwałe piętno na psychice jednostki i całego społeczeństwa. To przemyślenia nad tożsamością, poczuciem przynależności i traumą. To także opowieść o społeczności, o tajemniczym miasteczku Mieroszów, gdzie każdy zna każdego, a stare budynki skrywają wiele sekretów. Atmosfera tego miejsca jest nasycona historią i tajemnicami, co tworzy doskonałe tło dla opowieści.
To książka wymagająca uwagi, która pozostaje w pamięci czytelnika na długo po zakończeniu lektury. To dzieło, które nie tylko intryguje i wciąga, ale także skłania do refleksji nad kondycją ludzką, historią i tym, co skryte głęboko w naszych duszach.
Agnieszka Jeż to autorka powieści obyczajowych i kryminalnych. Dla mnie jej piąty kryminał pt. ,,Pomroka" był tym pierwszym i choć podejrzewałam, że lektura przypadnie mi do gustu, to nie spodziewałam się, że dostarczy mi tylu emocji! Jest to kryminał kameralny, spokojny, małomiasteczkowy, skupiony na postaciach, ich historii oraz historii miejsca. A te jest niesamowicie ciekawe, ze skomplikowaną przeszłością - Dolny Śląsk, Góry Stołowe, podwałbrzyskie wioski, pełne miksu narodowościowego: kiedyś były to tereny niemieckie, teraz polskie, w międzyczasie gdzieś tam przewinęli się Czesi. Miejsce do tego wymierające - turystyka jest, ale nie na tyle, by się z tego utrzymać, nie ma innych zajęć, młodzi uciekają, bieda aż piszczy. To miejsce, w którym ciągle panują dawne zwyczaje, dużo częściej spotyka się małżeństwa, w których żona nie ma nic do gadania. Główna bohaterka Sonia Kranz właśnie takie miejsce wybiera na nowy początek - właśnie rozstała się z mężem, musi poukładać się na nowo, a jest to trudne, gdy wątpi się w samą siebie. Z tym, że Sonia nie jest sama, ma nastoletnią córkę, w której również buzują emocje. I te emocje i spostrzeżenia natury psychologiczno-społecznej to coś, czemu poświęcona jest spora część książki. Uwagi trafne, kobiety z pokolenia Soni z pewnością nieraz będą kiwać głową ze zrozumieniem. Ja znalazłam w tej historii sporo siebie, wzruszałam się, płakałam, ale i cieszyłam, złościłam i współodczuwałam rozczarowanie postaci. W końcu to ciągle kryminał, ciekawy, z gatunku tych, które lubię najbardziej - by odkryć sprawcę, trzeba odkryć historię. Jeśli więc i Wy lubicie kryminały spokojne ze skupieniem na człowieka i nie gardzicie tematami do refleksji, to jestem pewna, że i będziecie lekturą usatysfakcjonowani. A ja już czekam na dalsze przygody Soni!
Ostatni tom Sagi Rodziny Polakowskich rozgrywa się na tle przemian zachodzących w powojennej, komunistycznej Polsce aż po początek dwudziestego pierwszego...
MAGIA JEST W ZASIĘGU RĘKI! Hanna mieszka w Sulejówku i prowadzi sklep-kwiaciarnię ,,Dziewanna. Ładne rzeczy". Jest całkiem zwyczajną kobietą, która pragnie...
Przeczytane:2024-03-22, Ocena: 5, Przeczytałam,
Małe miasteczka mają swój urok, ale i swoje sekrety, których ich mieszkańcy zazdrośnie strzegą szczególnie przed obcymi. Czy w „Pomroce” Agnieszki Jeż, pierwszej części cyklu kryminalnego z komisarz Sonią Kranz ten schemat się powtórzy? Czy skomplikowana historia malowniczego Dolnego Śląska i jej mieszkańców pozwoli się odkryć, choć w części umożliwiającej ujęcie sprawcy gwałtow?
Sonia Kranz jest typową „czterdziestką na zakręcie”, która po odejściu męża próbuje na nowo układać sobie życie. Niewielki Mieroszów, do którego przeprowadza się wraz z nastoletnią córką Julką i spokojny posterunek z prozaicznymi sprawami, traktuje jak etap przejściowy, który ma pomóc stanąć jej na nogi. Jednak zbrodnia popełniona na młodej dziewczynie, jedynej przyjaciółce jej córki zmienia wszystko.
Ich relacje osobiste ulegają poprawie, jednak poczucie zagrożenia, nawet gdy sprawca przyznaje się do winy, nie opuszcza Soni ani na chwilę, a wątpliwości każą drążyć w śledztwie. Prawdy przyjdzie jej szukać nie tylko wśród okolicznych mieszkańców, ale i w mrokach historii związanej z powojennymi przesiedleniami i okaże się, że upływ czasu nie zmienia ludzi i ich motywacji.
Autorka umiejętnie wykorzystuje lokalny koloryt i historię regionu jako tło tej mrocznej opowieści, a inspiracja prawdziwymi miejscami i zbrodniami dodaje jej autentyzmu i głębi. I to się rzeczywiście wyczuwa. Podobnie jak emocje matki drżącej o swoje dziecko i kobiety przesuniętej w życiu na boczny tor. Bo z równą uwagą Autorka ukazuje życie zawodowe, jak i osobiste głównej bohaterki, co czyni ją wielowymiarową i na wskroś prawdziwą.
Niespieszny klimat powieści współgra z dopracowaną w każdym calu fabułą i jej umiejscowieniem w niewielkiej społeczności i malowniczej okolicy. Tu wszystko dzieje się w swoim tempie budując historię ludzkich losów, tę współczesną i tę sprzed lat i znajdując pomiędzy nimi bolesne powiązania. I płynie się przez tę opowieść dzięki lekkiemu pióru Autorki i emocjom, które tak trafnie potrafi ująć w słowa. Cieszę się, że druga część cyklu „Pastwa” ma dziś swoją premierę, a jeszcze bardziej, że już mam ją w swoich rękach.