Perła

Ocena: 6 (3 głosów)

Dwudziestoletnia Perla Correa jest jedynaczką wychowaną przez oziębłą matkę i purytańskiego ojca – oficera marynarki wojennej. W kraju, w którym rany po czasach dyktatury junty wojskowej są wciąż świeże, jego zawód jest tematem tabu. Dziewczyna odkrywa, że w przeszłości ojciec stał po niewłaściwej stronie, mimo to kocha go bezwarunkowo.

Wizyta nieproszonego gościa zmusi ją nie tylko do konfrontacji z niewygodną prawdą i mroczną przeszłością ojca, ale również do zadania sobie pytania: kim właściwie jestem?

Informacje dodatkowe o Perła:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2018-07-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-8125-336-9
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Perla
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Izabela Matuszewska

więcej

Kup książkę Perła

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Perła - opinie o książce

Avatar użytkownika - Heather
Heather
Przeczytane:2019-03-10,

Wszystko co budowane od lat znika niczym bańka mydlana po odkryciu prawdy. Rodzina - choć nie idealna - nagle staje się obca i jeszcze bardziej odległa. I tylko jedna osoba jest w stanie odnaleźć prawdę. Tylko czy tytułowa Perła odważy się sięgnąć w głąb rodzinnych tajemnic?


Carolina De Robertis napisała powieść pełną pięknych słów, w której historia żyje własnym, realnym życiem. Nie jest radosna, czasami nawet potęguje łzy wzruszenia, ale prawda, która z niej płynie sprawia, że zmienia się w jedną z ciekawszych współczesnych powieści, także z nutą magicznego realizmu. 


Choć historia nie obfituje w zaskakujące zwroty akcji, nie przyspiesza bicia serca nagłą zmianą scenerii to trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. To wszystko za sprawą ludzkiej, prawdziwej historii oraz bohaterów tak prawdziwych, jak prawdziwe okazały się ich wady i słabostki. Oziębła matka tytułowej bohaterki przyprawiała o chęć pogardy, odwrócenia wzroku gdy jej postać wchodziła w scenerię pierwszego planu. Purytański ojciec, oficer marynarki wojennej, podpora dla swojej jedynej córki nagle okazał się kimś zupełnie innym, kimś kto w przeszłości stanął po niewłaściwej stronie. Mimo to wciąż był miłością Perły, dziewczyny która bała się stanąć w obliczu prawdy. Jednak pojawił się ktoś, kto zmusił ją do konfrontacji z niewygodną prawdą. I od tego momentu rozpoczęła się jej największa przygoda.


Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie o czym jest ta powieść. Zarysem historii z tłem zdrady? Rodzinną walką między brakiem uczuć i wszechobecnymi zasadami? Poszukiwaniem sensu swojego życia? Odnajdywaniem siebie w lawinie kłamstw i niedopowiedzeń? Wszystko to zamknięte zostało w jednej, bardzo niepozornej powieści, która porusza najczulsze struny ludzkiej natury i zmusza czytelnika do intensywnego myślenia - ponieważ życie Perły, chociaż tak odległe, wydaje się namacalną historią każdego człowieka, który stając w obliczu niewodnej prawdy, krok za krokiem próbuje zrozumieć motywy i działania, rozmówić się z trudną przeszłością i przy tym nie zagubić samego siebie.


Pięknym słowem, choć pozostającym wciąż na granicy lekkości stylu i swobody formy autorka prowadzi nas przez rodzinną tragedię w sposób, obok którego nie sposób przejść obojętnie. Na przykładzie dziewczyny przez całe życie odciąganej od zatajanych kłamstw, po nitce do kłębka odwiedzamy wszystkie etapu uczuć: smutek, żal, przygnębienie a nawet złość, by z czasem odnaleźć spokój i ukojenie. Ale do tego potrzebna będzie niezbędna determinacja i wielkie pokłady otwartości na ludzi, którzy mieli odwagę popełniać błędy.


Argentyna pełna swojego klimatu i kultury, kobiety walczące o synów i mężów, historia o mężczyznach, którzy musieli się dostosować. O kobietach, których głos cichł w krzyku tłumu. Młoda Perła narażona na tajemnice swojego rodzinnego domu stanie w obliczu nieprzyjemnej prawdy. Jednak to niezbędne, by ta powieść była taka, jaka jest teraz - wyjątkowa, choć czasami trudna w odbiorze i niełatwa w temacie. Magiczny realizm obiecywany na początku idealnie komponuje się z rozgrywanymi wydarzeniami i wiem, że bez tego powieść nie byłaby kompletna. Kim jest nieproszony gość w domu dziewczyny? I jakie znaczenie znajdzie w życiu Perły? Dlaczego przez lata nikt nie mówił głośno o tym co wydarzyło się w przeszłości? "Perła" to podróż w głąb człowieka, emocjonująca przygoda w morzu błędnych decyzji i niepowodzeń. Historia niczym z życia wzięta, trafiająca do serca każdego czytelnika.

Link do opinii

Rodziców się nie wybiera – to prawda stara jak świat. Nie mamy wpływu na to, kim byli, co robili, komu lub czemu służyli i jakie mają przekonania. Jednak czasami ich czyny odciskają piętno na dzieciach, które, choć niczemu niewinne, muszą żyć z przykrymi konsekwencjami ich postępowania. To między innymi ten problem porusza niezbyt dotąd znana w Polsce autorka urugwajskiego pochodzenia – Carolina De Robertis – w swojej powieści pt. Perła. Moim zdaniem jej twórczość zasługuje na rozgłos i mam nadzieję, że historie, które pisze, dotrą do jak największej liczby osób. Ta powieść to niespodziewanie odnaleziony przeze mnie skarb.
Dlaczego zdecydowałam się przeczytać tę właśnie książkę? Po prostu zaintrygował mnie opis wydawcy, a konkretnie – czarne plamy na przeszłości ojca głównej bohaterki – Perli Correa. Byłam ciekawa, czym są i jak wpłynęły na życie dziewczyny. I tak, w końcu przyszedł czas, w którym mogłam usiąść i spokojnie wkroczyć w świat powieści. Początkowo lektura nie sprawiała mi przyjemności – miałam pewien problem z tą książką. Nie mogłam odnaleźć się w stylu autorki, nie potrafiłam skupić się na tekście – byłam zniechęcona i myślałam, że z trudem dotrę do ostatniej strony. Jednak wytrwale brnęłam dalej i niebawem moje wcześniejsze rozczarowanie zmieniło się w zachwyt, a ja nie mogłam przestać czytać i wciąż czuję te emocje, które wówczas mi towarzyszyły – wystarczy, że spojrzę na cudowną okładkę będąca świetną oprawą dla tej jakże poruszającej historii.

Jesteś duchem?
Kiedy poznajemy Perlę, jest ona studentką psychologii. Jej ojciec to oficer marynarki wojennej – szybko dowiadujemy się, że jego dawne obowiązki wzbudzają powszechne oburzenie, a na życie Perli rzutują wydarzenia z przeszłości, w których centrum tkwił – musi żyć w ich cieniu, chociaż sama nic złego nie zrobiła. Jej jedyna „winą” jest bycie córką swojego ojca – człowieka, który ją wychował i na swój sposób dbał o nią. Pewnej nocy pod nieobecność rodziców w jej domu pojawia się dziwny mężczyzna – przybywa znikąd. Kim jest i czego oczekuje od Perli?

Motyw z nieznajomym to świetny pomysł – chociaż może wydawać się abstrakcyjny, to okazuje się oryginalny i ma swój niepowtarzalny urok. Narracja przybiera różnorodną formę. Cała historia podzielona jest na rozdziały, w których opowieść prowadzi Perla, naprzemiennie z duchem mężczyzny. Z jego strony wygląda to trochę inaczej – co początkowo wprowadza trochę chaosu, ale sprawia również wrażenie, że bohater jest kimś odległym ciałem – kimś, kto już nie istnieje, ale kto ma jeszcze pewne zadanie do wykonania. Jakie? Na pewno poruszające do głębi i związane z przeszłością i dramatycznymi wydarzeniami rozgrywającymi się w kraju.

W służbie ojczyźnie
Autorka posłużyła się tłem historycznym Argentyny. Autentyczne wydarzenia będące podstawą fabuły dodają wartości tej historii i sprawiają, że czytelnik odczuwa w większym stopniu jej realność. Nie chcąc zabierać przyjemności z poznawania szczegółów, wspomnę tylko, że ówczesna działalność polityczna była pełna okrucieństwa. W nią właśnie zaangażował się ojciec Perli. Niestety wpłynęło to na sposób postrzegania jej przez znajomych i przyjaciół – a ona jest tylko zwykłą dziewczyną, pragnącą przyjaźni i miłości. Poznając ducha, który niespodziewanie zjawił się w jej życiu, poznaje też swoją historię i chociaż nie była ona dla mnie zaskoczeniem, to została opisana w taki sposób, że chciałam odkryć ją jak najszybciej. Czułam, jakby rozgrywała się koło mnie, a momentami stawałam się niemal jej częścią. Pochłonęła mnie w pełni i zabrała w tamten czas i w tamte miejsca.

Jak już wspominałam, początkowo bardzo trudno było mi się odnaleźć w długich, specyficznych opisach tworzących wrażenie nierzeczywistości. Jednak z czasem przyzwyczaiłam się do nich, stały się dla mnie przyjemnością i z wielką ciekawością odkrywałam dalsze losy bohaterów.

Oryginalny realizm
Ta książka jest inna niż wszystkie. Czyta się ją szybko i płynnie, pomimo skomplikowanego stylu, którym została napisana. Jest to pewien rodzaj literackiego, a nawet poetyckiego piękna i chociaż momentami musiałam powracać do niektórych fragmentów, by pewne zdania przemyśleć i zrozumieć ich sens, to jednak czułam jego wyjątkowość. Carolina De Robertis ma niezwykły dar. Jej opisy sprawiają, że rzeczy oczywiste nabierają innego wymiaru. Jednak z pewnością nie wszystkim przypadnie on do gustu. Pisze ona także odważnie, przedstawiając wprost pewne sprawy, które niekiedy wręcz rażą swoją dobitnością, przez co wywoływały we mnie ogromne emocje.

Piękna oprawa i wartościowa treść
Muszę przyznać, że już dawno nie czytałam książki, która wywarła na mnie aż takie wrażenie. To opowieść o odnajdywaniu własnego ja. O uczuciach – którą czułam całą sobą. Rzadko zwracam uwagę na okładkę, ale ta niezaprzeczalnie mnie urzekła. Powieść ma twardą oprawę, a na niej świetnie dobrane motywy i kolory. Trzymając książkę w rękach, czułam jej magię. Poza tym pisarka poruszyła tak wiele ważnych kwestii. Oprócz wątkiu głównego związanego z przeszłością ojca Perli De Robertis wprowadziła również inne, które pozwalają lepiej poznać bohaterkę i jej tajemniczego gościa. Pewnie jesteście ciekawi, dlaczego zjawił się w jej domu i co ich łączy. Z kontekstu łatwo to wywnioskować. Pomimo to cała opowieść wyzwoliła we mnie tyle emocji, że wszystko inne pozostało w cieniu, nawet ten niezbyt dobry początek czy specyficzny styl autorki, który w końcu stał się plusem i finalnie przypadł mi do gustu.

To historia złożona, podejmująca ważne tematy. Czułam ją w sobie – to najlepszy dowód tego, jak dobra jest ta książka. Pomysł na fabułę i jej poprowadzenie jest wyśmienity i zaskakujący. Z zaangażowaniem śledziłam losy bohaterów, które bardzo mnie zaciekawiły, dlatego chciałam być razem z nimi bez przerwy. Na pewno długo o nich nie zapomnę i będę chętnie wracała do tej lektury. Muszę także przeczytać inne powieści autorki. Jeśli lubicie niecodzienne historie w oryginalnym stylu – polecam Perłę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kasiatuszek
kasiatuszek
Przeczytane:2018-08-14, Ocena: 6, Przeczytałam,

Na początku ubiegłego roku miałam ogromną przyjemność zapoznać się z powieścią Caroliny De Robertis zatytułowaną "Bogowie tanga". Powieścią, która mnie zachwyciła pod każdym możliwym względem, wzruszyła fabularnym kłębkiem i ujęła nietuzinkowością oraz pięknym piórem. Co więcej, określiłam ją nawet jako najlepszą przeczytaną książkę w moim dotychczasowym życiu. Dziś z czystym sumieniem mogę rzec, że dołącza do niej najnowsza publikacja autorki - "Perła". Dlaczego? Zapraszam na moją opinię.


Perla, studentka czwartego roku psychologii, mieszka wraz z matką, niespełnioną malarką i ojcem, oficerem marynarki wojennej, na terenie bogatej posiadłości w Buenos Aires. Kiedy rodzice udają się na wypoczynek do Urugwaju, dziewczyna zostaje w domu z towarzyszącym jej żółwiem zwanym Lolo. Dniami uczęszcza na zajęcia, a nocami rozmyśla o rozstaniu z miłością jej życia, Gabrielem. Zostawiła go którejś nocy na plaży, po tym, jak zadał jej to dziwne pytanie. Przecież to nie może być prawda! Dlaczego to zasugerował? A jeśli on ma rację? I czy to ma coś wspólnego z nieznajomym? Ten bowiem zjawia się pewnego razu w salonie domu rodzinnego Perli. Nagi, ociekający wodą, cuchnący rybami i zgniłymi jabłkami upiór - mężczyzna zajmuje miejsce na wartościowym dywanie. Skąd i w jakim celu przybył? Kim jest? I dlaczego nie znika? Te pytania nurtują Perlę, która z czasem postanawia zająć się gościem i mu niejako pomóc. A może pomóc też sobie...  


Uważam, że książkę można napisać bądź ją stworzyć. Zdecydowanie "Perła" przynależy do tej drugiej kategorii. Carolina De Robertis tworzy historie, rzeźbi je kawałek po kawałku nadając im niesamowitej głębi, otulając je naturalnością, wiarygodnością, kompozycją czegoś niepowtarzalnego, frapującego, magicznego i pasjonującego. Jej opowieści rodzą ciekawość, która się wzmaga z każdym kolejnym etapem ich pochłaniania, sprawiają, że serce bije w przyspieszonym rytmie, otwiera się wyobraźnia, nieustannie krążą myśli wzajemnie się przenikające, i co istotne, ma się poczucie rzeczywistości, realnego uczestniczenia we wszystkich zobrazowanych zdarzeniach. Zdarzeniach nierzadko pełnych łez, tęsknoty, samotności, miłości, a nade wszystko bólu, również tego fizycznego, przeszywającego ciało na wskroś.


Carolina De Robertis posiada niezwykłą umiejętność, maluje słowem poruszające obrazy tworzące wyjątkową, emocjonującą i refleksyjną galerię będącą odzwierciedleniem ludzkich losów. Opowiedziana przez nią historia ujęta w "Perle" wyzwala przenikliwy niepokój już od pierwszej strony, porywa z należytą zachłannością w jednostajny wir harmonijnie ze sobą splecionych wydarzeń, osacza enigmatyczną i zatrważającą aurą, pobudza wyobraźnię nieprzerwanie poszukującą rozwiązań. Jednak przede wszystkim sprawia, że w ową opowieść się wnika bardzo głęboko, dosadnie i niepewnie. Ciekawość, labilność, smutek, niejasność, współczucie, a chwilami nawet złość towarzyszyły mi przez całą podróż z "Perłą". Podróż jakże ujmującą, chwytającą za serce, chwilami mglistą i mroczną, aczkolwiek niepozbawioną nadziei. 


To nie jest ani łatwa, ani radosna, ani tym bardziej przyjemna emocjonalnie historia. Choć pozytywne akcenty mają miejsce, to stanowią niewątpliwie mniejszość. Skomplikowana i pełna znaków zapytania teraźniejszość przeplata się z równie zawiłą, i co najważniejsze, przeraźliwą przeszłością, srogi czas dyktatury wreszcie zastąpiony zostaje demokracją, a urokliwa i klimatyczna Argentyna nadal chwilami przybiera ciemny, tragiczny i koszmarny wyraz sprzed kilkudziesięciu lat. To właśnie ten mrok wydobywający się z fragmentów ukazujących dramat tysięcy ludzi zapada w pamięć, dotyka najczulszych strun duszy, dusi, pozbawia oddechu i wyzwala wielki ból. Porwania przeciwników junty rządzącej, tortury, odzieranie z godności, tajemnicze zniknięcia, "wyrywanie" dzieci z rąk rodziców, zrzucanie z samolotu do oceanu nagich, otumanionych po narkotykach, jeszcze żywych ludzi... To okrutne, niewyobrażalne, a jednocześnie poruszające obrazy, o których nie można zapomnieć.


"Perła" to pięknie utkana, urzekająca, tkliwa i absorbująca powieść z nutką realizmu magicznego, z którą po prostu trzeba się zaznajomić. Trzeba dotknąć zawartej w niej historii, poczuć ją, przeżyć, przemyśleć i wyłuskać cenne wartości. To historia o trudnej, ale nie niemożliwej miłości, blaskach i cieniach bycia dzieckiem oficera marynarki wojennej, towarzyszącym przez lata poczuciu bliżej nieokreślonej samotności. O mierzeniu się z teraźniejszością, wspomnieniach powoli odkrywających prawdę, przeszłości ciągnącej się niczym cień za dobrze sytuowaną rodziną. O sekretach burzących spokój, ułudzie, złudnej nadziei, dwulicowości i gorzkim sekrecie. I wreszcie o poszukiwaniu swej tożsamości, prawdy o sobie i swej rodzinie. Prawdy, która jedno niszczy, a drugie buduje. Prawdy, która daje długo wyczekiwane ukojenie, i co istotne, jest nowym początkiem...


Gorąco polecam! 

Link do opinii
Avatar użytkownika - millawia
millawia
Przeczytane:2018-07-27, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Literatura obyczajowa, 52 książki 2018,

„Perła” Caroliny de Robertis jest literackim klejnotem,  w którym perfekcyjnym połączeniem powieści psychologicznej i historycznej utrzymanej w uwielbianej przez mnie konwencji realizmu magicznego. Zakochałam się w stylu pisarki, w jej bogatym, poetyckim języku, w tym, jak pięknie i delikatnie potrafi mówić o trudnych i bolesnych rzeczach. Dałam się całkowicie uwieść wspaniale napisanej, lirycznej opowieści wykreowanej przez amerykańską autorkę o urugwajskich korzeniach.

 

Akcja powieści rozgrywa się w Argentynie w roku 2001. Większość współcześnie rozgrywających się wydarzeń ma miejsce w położonym na przedmieściach Buenos Aires domu rodziny Correa, gdzie mieszka główna bohaterka – studentka czwartego roku psychologii, tytułowa Perla. Pewnej nocy młoda kobieta słyszy niepokojące odgłosy dobiegające z salonu. Bohaterka znajduje na podłodze nagiego, wymęczonego mężczyznę, z którego sączy się woda. W pierwszej chwili Perlę ogarnia przerażenie i chęć walki, jednak dość szybko przekształcają się one we współczucie.  Kobieta dość szybko akceptuje obecność niezwykłego, cichego gościa, który okazuje się być duchem przeszłości – jednym z tych, którzy za czasów dyktatury Jorge Videla zniknęli tzw. desaparecidos. Pojawienie się mężczyzny wywołuje falę pytań o rolę rodziny bohaterki w koszmarnych wydarzeniach, które rozegrały się w latach 70 i na początku lat 80 w Argentynie. Kilka spędzonych z nim dni na zawsze zmieni życie Perli, pozwalając jej rozliczyć się z przepełnioną fałszem przeszłością.

 

Wykreowana przez Caroline De Robertis opowieść to wzruszająca do głębi historia o poszukiwaniu tożsamości oraz o bolesnych rozliczeniach z przeszłością. Wypełniona licznymi retrospekcjami powieść jest historią o kobiecie, która chce wyrwać się z kręgu kłamstw i sekretów, by określić swoją tożsamość. To również przerażająca i pełna bólu historia mężczyzny, który wrócił do Buenos Aires, by odzyskać wspomnienia mogące ukoić jego zagubioną duszę.

 

Opowieść o Perle i jej niesamowitym gościu skradła mi serce. Dopisuję tę powieść do listy moich ulubionych tytułów.

Link do opinii
Inne książki autora
Niewidoczna góra
Carolina De Robertis 0
Okładka ksiązki - Niewidoczna góra

Pierwszy stycznia 1900 roku. Mieszkańcy małego miasteczka są świadkami cudu - nieoczekiwanego powrotu zaginionej w wieku niemowlęcym Parajity. Znaleziona...

Cantoras
Carolina De Robertis 0
Okładka ksiązki - Cantoras

Opowieść o ogniu, który płonie w naszych duszach. I o tych, którzy potrafią go rozniecić. Oraz o domu, w którym można kochać prawdziwie. Arcydzieło literatury...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy