Obłęd

Ocena: 4.67 (18 głosów)

Pierwszy tom bestsellerowej szwedzkiej trylogii Oblicza Victorii Bergman, która wyszła spod pióra elektropunkowego muzyka i jego producenta. Debiut, który stał się natychmiastowym sukcesem na skalę światową, wyróżniony tegoroczną nagrodą specjalną przez  Szwedzką Akademię Twórców Literatury Kryminalnej!

,,Nieustanne, wyraźnie wyczuwalne poczucie zagrożenia towarzyszy czytelnikowi od pierwszej strony. Dobrze, że niektóre rozdziały są takie krótkie. Człowiek może zaczerpnąć na chwilę powietrza. Ale odłożyć, nie przeczytawszy do końca? Życzę powodzenia".

Gefle Dagblad (Szwecja)

,,Thriller, który zwala z nóg. Dla czytelników o mocnych nerwach i żołądkach".

Esta (Holandia)

Policja znajduje w Sztokholmie zwłoki kilku chłopców. Noszą one ślady ciężkiego pobicia, są na nich dziwne znaki, jakby nakłuwano je igłami, a we krwi ofiar odkryto obecność środków odurzających. Do tego dwóm chłopcom sprawca obciął przed śmiercią genitalia, jednemu wydłubał oczy, obciął wargi i nos, a także powyrywał włosy z głowy.

Śledztwo w sprawie zabójstw prowadzi komisarz policji, Jeanette Kihlberg. Ponieważ awansowała na to stanowisko niedawno, bardzo chce się wykazać. Jednak dochodzenie idzie jak po grudzie, bo sprawca nie zostawił żadnych śladów. Pani komisarz zdołała jedynie ustalić, że jeden z chłopców pochodził z Białorusi, a jeden z Afryki. Wiele wskazuje na to, że mogli paść ofiarą pedofila albo gangu przemycającego dzieci z Europy Wschodniej lub Afryki...

Z Chin przybywa nielegalny imigrant. Ma kilkanaście lat i nazywa się Gao Lin. W Szwecji ma się skontaktować z kimś, kto się nim zaopiekuje. Jednak po drodze na umówione spotkanie poznaje kobietę, która prowadzi go do swojego mieszkania...

Informacje dodatkowe o Obłęd:

Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2014-01-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788375088618
Liczba stron: 388

więcej

Kup książkę Obłęd

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Obłęd - opinie o książce

Obłęd” jest książką, po którą sięgnęłam za namową koleżanki. Ciężko jest jednoznacznie powiedzieć o czym ona jest. Jest niesamowicie wiele rozproszonych wątków, które jednak w jakiś sposób ze sobą się splatają. Dla mnie jest to opowieść o trzech kobietach - Jeanette, Sofii i Victorii. A w tle mamy makabrycznie okaleczone zwłoki bezimiennych chłopców. Jest jeszcze opowieść o pedofilach...

Jeanette jest policjantką pracującą nad sprawą martwych chłopców. Mało tego, że naczelnik policji jest męskim szowinistą pragnącym pozbyć się jej za wszelką cenę, prokurator blokuje śledztwo, to jeszcze ma rodzinne problemy. Jednak jest twardą babką, która stara się jakoś sobie radzić.

Sofia jest zupełnym przeciwieństwem Jaenette. Przynajmniej tak to wygląda na pierwszy rzut oka. Wykształcona pani psycholog prowadząca prywatną praktykę. A dzięki temu nie narzeka na brak pieniędzy. Twarda, niezależna, zadbana, pewna siebie. Jednak szybko okazuje się, że i ona ma swoje demony.

No i Victoria. Kobieta, wokół której splatają się wszystkie wątki. Ma za sobą dramatycze przejścia. Wynikiem tego są silne zaburzenia psychiczne. Jej urojenia prowadzą do tragedii. I to niejednej.

Przyznam, że początkowo czytałam, bo czytałam ale nie wciągnęło mnie. Dopóki nie spadła na mnie bomba w postaci wyjaśnienia jednej z zagadek. Od tamtej pory czekałam aż wszystko się rypnie. Ale zakończenia nie zdradzę.

Powieść zawiera wszystko, co powinien zawierać dobry kryminał i thriller - szybkie tempo, ciekawe postacie, zaskakujące zwroty akcji, intrygę i tajemnice. A do tego pisarski duet zapuszcza się naprawdę głęboko w mroczne dusze. Książka jest naprawdę warta polecenia. Zaskakuje i porywa, budzi niepokój. Czytając, miałam wrażenie, że śledzę prawdziwe wydarzenia. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Eli1605
Eli1605
Przeczytane:2017-06-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017, Mam,
Opinie o tej książce są tak zróżnicowane, że nie wiem w której grupie się umiejscowić, zwolenników czy przeciwników. według mnie to dobry kryminał chociaż trochę brutalny. Dużo w nim wynaturzeń, brutalności, zabójstw, przestępców. Ale jest także analiza psychologiczna bohaterów, których tak naprawę jest trzech. I zaskakujące zakończenie, które wyraźnie sugeruje, że poznamy dalsze losy uczestników tej pozycji. Dlatego szukam kolejnych części.
Link do opinii
Policja znajduje w Sztokholmie zwłoki kilku chłopców. Noszą one ślady ciężkiego pobicia, są na nich dziwne znaki, jakby nakłuwano je igłami, a we krwi ofiar odkryto obecność środków odurzających. Do tego dwóm chłopcom sprawca obciął przed śmiercią genitalia, jednemu wydłubał oczy, obciął wargi i nos, a także powyrywał włosy z głowy. Z Chin przybywa nielegalny imigrant. Ma kilkanaście lat i nazywa się Gao Lin. W Szwecji ma się skontaktować z kimś, kto się nim zaopiekuje. Jednak po drodze na umówione spotkanie poznaje kobietę, która prowadzi go do swojego mieszkania...
Link do opinii
Avatar użytkownika - MonikaP
MonikaP
Przeczytane:2015-04-18, Ocena: 4, Przeczytałam, x 52 książki 2015,
Miała to być pierwsza część znakomitej trylogii, a jest, moim zdaniem, tylko przeciętny kryminał. Trochę za dużo wątków, poplątanie z pomieszaniem, chaos. I niestety przewidywalność - dość szybko zorientowałam się, kto jest winnym. Po kolejne tomy raczej nie sięgnę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - migotynka
migotynka
Przeczytane:2015-01-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 2014,
Bardzo dobry kryminał. Można powiedzieć, że pochłonęłam jednym tchem. Nie mam zbyt dużego doświadczenia jeśli chodzi o tego typu literaturę szwedzkich autorów, więc trochę się obawiałam. Całe szczęście,niepotrzebnie. Postaci są wykreowane w taki sposób, że człowiek bez problemu może się z którąś utożsamić, za którąś trzymać kciuki, na jakąś denerwować a którejś chcieć podłożyć nogę na stromych schodach. To bardzo ważne w książkach, żeby postacie były "jakieś". Sam wątek kryminalny, poprowadzony bardzo ciekawie i logicznie. Tematyka też jest interesująca, nie wiem jak reszta czytelników, ale mnie zawsze bardziej interesowały wątki kryminalne z udziałem dzieci, niż wątki z udziałem dorosłych. Nie wiem czemu tak mam, taka fiksacją. ;) Jedyne do czego mogłabym się przyczepić - chwilami miałam wrażenie, że niektóre wydarzenia dzieją się zbyt szybko, a emocje między bohaterami są przewidywalne i trochę na wyrost. Tutaj jestem troche czepliwa, bo nie lubię przewidywalności, nawet jej minimum działa na mnie negatywnie. W niektórych miejscach są też literówki. Ale nie ma ich dużo, całe szczęście. Książkę zdecydowanie polecam miłośnikom kryminałów- nie będziecie się nudzić.
Link do opinii
Avatar użytkownika - sarenka29
sarenka29
Przeczytane:2014-08-15, Ocena: 6, Przeczytałam,
http://ksiazeczkidopoduszki.blogspot.com/2014/01/erik-axl-sund-obed-oblicza-viktorii.html
Link do opinii
,,Obłęd" to z pewnością powieść wyjątkowa. Dwóch utalentowanych autorów stworzyło historię, która podbije niejedno czytelnicze serce. Ten szwedzki kryminał, ta mroczna historia, to, można śmiało rzec, jedna z lepszych powieści, jakie dotąd powstały. Choć zawiera typowe dla tego gatunku elementy, to pomysł i sam sposób wykonania niezaprzeczalnie stawiają ją w szeregu czołowych książek. Dawno nie mieliśmy okazji poznać historii, która w hipnotyczny wręcz sposób zafascynuje odbiorcę. I nie ma w tym ni krzty przesady. Zalecam więc szybkie zapoznanie się z lekturą wyżej wymienioną. Czeka Was bowiem obłędnie fantastyczna lektura. Gorąco polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - bibliotekarkaB
bibliotekarkaB
Przeczytane:2014-04-02, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Właściwie z kryminału to jest w tej powieści niewiele. Autorzy głównie skoncentrowali się na meandrach psychologii, mrocznej, okrutnej i złej naturze ludzkiej. Mnie jakoś nie porwała.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-02-26, 52 książki 2014 rok,
Nie miałam dotychczas zbyt wielu okazji, by sięgać po książki pisane przez osoby na co dzień zajmujące się muzyką. Do tej pory zrobiłam to tylko dwa razy, ale obydwa uznaję za bardzo udane. Przekonałam się, że artystyczna dusza wcale nie musi przejawiać się tylko w jednej dziedzinie - artysta może pokazywać swoje talenty na kilku płaszczyznach. Udowodnił mi to już ekscentryczny Rob Zombie w przypadku ,,Panów Salem", tworząc mocny horror, którego niektóre sceny po dziś dzień wywołują u mnie gęsią skórkę... Ostatnio zaś nasz rynek - można powiedzieć, że szturmem - zdobył szwedzki duet Erik Axl Sund, który tworzą: Jerker Eriksson i H?kan Axlander Sunquist. Chociaż obaj ściśle związani z branżą muzyczną, postanowili spróbować swych sił na polu literackim, tworząc trzymający w napięciu kryminał i thriller psychologiczny w jednym - ,,Obłęd", który jest pierwszym tomem trylogii. Przyznaję, że początek powieści nie zwiastował powieści tak dobrej, jak obiecywały reklamy... Sztokholm, jeden ze zwykłych dni. Komisariat policji, telefon od anonimowego człowieka z informacją, że w pewnym miejscu leżą czyjeś zwłoki. Gdy funkcjonariusze przybywają na miejsce zbrodni okazuje się, że to młody chłopiec ze śladami ciężkiego pobicia. Po dokładniejszych oględzinach oraz przeprowadzonych badaniach okazuje się, że jego organizm zawiera ślady obecności środków odurzających, a zwłoki są zmumifikowane. Sprawą zajmuje się pani komisarz, Jeanette Kihlberg - kobieta po przejściach, z nowym partnerem (artystą, który jest jej utrzymankiem) i nastoletnim synem. Mimo że jej życie osobiste nie jest usłane różami, to w pracy stara się dawać z siebie wszystko, zwłaszcza, że niedawno awansowała i chce pokazać wszystkim, jak bardzo na to zasłużyła. Jednak kwestia śledztwa temu nie sprzyja: o zmumifikowanej ofierze wiadomo niewiele, a co gorsza nikt nie zgłasza faktu jej zaginięcia. Na tej okropnej zbrodni się jednak nie kończy, bo wkrótce zostają odkryte kolejne zwłoki młodych chłopców, którzy zostali potraktowani przez swojego oprawcę wyjątkowo okrutnie: morderca pozbawił ich genitaliów, a jednego z nich oczu, ust i nosa. Dość topornie posuwające się naprzód śledztwo w końcu prowadzi Kihlberg do słynnej pani psycholog, która specjalizuje się w terapii dzieci po traumatycznych przeżyciach - Sofii Zetterlund. Okazuję się też, że oprócz znajomości tematu Sofię ze śledztwem łączy dużo więcej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Pani psycholog, jak się okazuje, również ma za sobą traumatyczne przeżycia wyniesione z dzieciństwa i szuka ukojenia w zagłębianiu się w jednym z przypadków, którymi się zajmowała - przypadku Victorii Bergman. Pewnie zapytacie: gdzie tu to wielkie ,,wow!", o którym tyle się słyszy? Faktycznie, po samym opisie fabuły nie można doszukać się w ,,Obłędzie" niczego niezwykłego. Ot, kolejne morderstwa, kolejne śledztwo i ktoś, kto sprawą zajmuje się w sposób mniej lub bardziej udany. Sekret tkwi jednak, po pierwsze, w samej konstrukcji powieści: nie skupiamy się tylko i wyłącznie na typowym schemacie: policja kontra morderca. Duet pisarski wychodzi poza utarte szlaki i rozszerza krąg bohaterów, który ściśle łączy się z głównym wątkiem: jest pani komisarz, psycholog, psychopata morderca a także ofiary (jeszcze za życia). Po drugie, panowie świetnie ukazali typowy mechanizm, który funkcjonuje w relacji kat-ofiara. Tę specyficzną zależność ofiary wobec oprawcy, posłuszeństwo, tę dziwną sympatię, która rodzi się między nimi, im dłużej ze sobą przebywają. A po trzecie? Po trzecie, życie osobiste bohaterów w umiejętny sposób zostało połączone z życiem zawodowym, tworząc spójną całość. Często bywa w przypadku tego typu powieści, że te dwie płaszczyzny życia bohaterów na tyle mocno od siebie odbiegają, że sprawiają wrażenie, jakobyśmy śledzili dwie różne historie tych samych postaci, tymczasem w przypadku ,,Obłędu" nie ma nic takiego - wszystko się ze sobą zgrywa i zazębia. Muszę też zaznaczyć, że autorzy nie cackają się z czytelnikiem, nie bawią w udawaną delikatność - opisy często są mocne, odpychające i zwyczajnie... chore. Niektórych na pewno będzie to odrzucać, dlatego książką zachwycą się przede wszystkim wytrawni fani gatunku, którzy w lekturze niejednego już doświadczyli i mało co jest ich w stanie naprawdę ruszyć. Cóż mogę rzec na koniec? Chyba tylko tyle, że panowie popełnili naprawdę dobrą powieść z mocnym tłem psychologicznym - jedną z lepszych, powiedziałabym nawet. Mimo to stwierdzenie, że ,,Obłęd" bije na głowę trylogię Larssona jest przesadzone i nie dlatego, że jest gorszy od Millennium, a dlatego, że klimat i styl tych powieści jest zupełnie inny. Nie powinno ich się porównywać, bo to dwie różne bajki... tfu!... powieści. Na blogu: http://www.ksiazkowka.pl/2014/02/obed-erik-axl-sund.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ruda_Wiedzma
Ruda_Wiedzma
Przeczytane:2014-01-17, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2014,
Kryminał ma się dobrze na polskim rynku wydawniczym. Półki w księgarniach uginają się pod ciężarem kolejnych, nowych serii kryminalnych, z których każda kolejna ma być lepsza od poprzedniej. Napisy na okładkach obiecują czytelnikowi wiele: emocje, niezwykłą i skomplikowaną zagadkę oraz szybkie zwroty akcji. Oczywiście wszystko to z brutalnym morderstwem w tle. Lecz zagłębiając się w te króciutkie opisy książki można dojść do wniosku, że... to wszystko już było. Że trudno jest znaleźć powieść, kryminał, który czymś zaskoczył czytelnika, który zaprosiłby i w tajemniczy sposób zachęcił do gry, jaką jest odnalezienie przestępcy oraz - co równie ważne - skłoniłby go do przeanalizowania portretu psychologicznego sprawcy, zbadania jego pobudek. Tak, z całą pewnością niejeden czytelnik staje przed podobnym problemem, przeglądając półki w swojej ulubionej księgarni. Jednakże wśród tych wszystkich książek, warto zwrócić uwagę na jedną, na Obłęd, debiut literacki i pierwszy tom cyklu Oblicza Victorii Bergman. Bowiem jest to prawdziwa perełka. Zastanawia się, na jakie cierpienia jeden człowiek musi wystawić innego, żeby sam przestał być człowiekiem i zamienił się w potwora. W Sztokholmie dochodzi do serii wstrząsających morderstw, których ofiarami padli mali chłopcy. Znalezione zwłoki nosiły ślady ciężkiego pobicia, zaś testy toksykologiczne wykazały obecność środków odurzających i przeciwbólowych w organizmach ofiar. Na dodatek wszyscy chłopcy mieli odcięte z chirurgiczną precyzją genitalia. Sprawę prowadzi komisarz Jeanette Kihlberg, która ma nadzieję, że znalezienie mordercy pomoże jej w pracy, pokazując, iż nie tylko mężczyźni nadają się do pracy w policji. Przypadek okazuje się trudny do rozwiązania, bowiem chłopcy byli nielegalnymi imigrantami. Nie można ustalić ich dokładnej tożsamości, nikt ich nie szuka. Niektóre z poszlak wskazują na międzynarodową siatkę handlarzy żywym towarem oraz powiązanymi z nimi pedofilami. Czy pani komisarz uda znaleźć się sprawcę zanim zginie kolejne dziecko...? Jak wiele człowiek potrafi znieść, zanim dokona się w nim całkowity upadek i przeobrazi się w potwora. Obłęd to debiutancka powieść dwóch Szwedów, Jerkera Erikssona i H?kana Axlandra Sunquista, używających pseudonimu Erik Axl Sund; otwierająca trylogię zatytułowaną Oblicza Victorii Bergman, co - muszę przyznać - na początku lektury nieco mnie dezorientowało... Ale z czasem wszystko zaczęło układać się w całość, o tym jednak później. Choć w przypadku kryminałów jestem raczej czytelniczką początkującą, lecz z każdą kolejną książką coraz bardziej się w nich rozmiłowaną, to z całą pewnością mogę powiedzieć, że jest to jedna z lepszych powieści jakie czytałam. Nie wiem czy do końca nazwałabym ją kryminałem, w trakcie lektury na myśl nasuwało mi się raczej określenie: thriller psychologiczny; wydaje mi się, że to określenie bardziej pasuje do kalibru tej historii. Początkowo fabuła Obłędu wydaje się być typowa dla kryminału. Znaleziono zwłoki dziecka, których stan mrozi krew w żyłach nawet najbardziej doświadczonym policjantom. Na miejscu zbrodni nie znaleziono żadnych szczególnych poszlak, lecz jako że temat morderstwa stał się wiadomością dnia w sztokholmskich mediach, to sprawę należałoby rozwiązać szybko, i oczywiście ze skutkiem pozytywnym. Zostaje ona przekazana Jeanette Kihlberg, od niedawna pani komisarz, która chce pokazać swoim przełożonym, nieszczególnie przychylnie do niej nastawionym, że na ów awans zasłużyła. Kihlberg z jednej strony stara się kontynuować rodzinną tradycję - jej dziadek i ojciec również pracowali w policji - a z drugiej być przykładną żoną i matką, choć prawda jest taka, że znacznie łatwiej jest myśleć o pracy niż sprawach domowych. Nie wynika to bynajmniej z jej niechęci do zajmowania się domem; od ponad dwudziestu lat to na jej głowie spoczywa utrzymanie domu pod względem finansowym. Mąż Jeanette, niespełniony artysta, od samego początku małżeństwa jest na jej utrzymaniu, gdyż ciągle marzy o wielkiej sławie w świecie sztuki, uchylając się tym samym od podjęcia jakiejkolwiek etatowej pracy. Dodatkowo Kihlberg ma na utrzymaniu dorastającego syna. Łatwo jest więc się domyślić, że kobiecie nie jest łatwo i w pewnym sensie oderwanie się od spraw rodzinnych i zajęcie trudną pracą policyjną, bywa wytchnieniem. Jak wspomniałam wcześniej, z początku akcja książki ma aspekt typowo kryminalny. Lecz gdy autorzy wprowadzają postać mordercy, nakreślając niezwykle szczegółowo jego profil psychologiczny, czytelnik z miejsca zostaje wprowadzony w trudny świat osób naznaczonych problemami natury psychologicznej. Co więcej, autorzy nie ułatwiają odbioru tej postaci, co raz przedstawiając wydarzenia teraźniejsze na przemian z retrospekcją. Jednakże dzięki temu, czytelnik widzi narodziny obłędu, jak powoli zaczyna przybierać na sile i przejmować stery nad życiem chorej osoby. Na scenie pojawia się również postać pani psycholog Sofii Zetterlund, specjalizującej się w pracy z dziećmi, które mają za sobą traumatyczne przeżycia. Choć od pierwszych rozdziałów nic na to nie wskazuje, to z czasem Sofia staje się jedną z najważniejszych postaci w powieści. Przede wszystkim dlatego, że to właśnie za jej pośrednictwem czytelnik poznaje tajemniczą Victorię Bergman... W przypadku pozostałych postaci to trzeba przyznać, że autorzy poradzili sobie z nimi znakomicie, są bowiem one żywe, wyraziste, nie pełnią roli typowego zapychacza tła, lecz mają swój udział w historii. Przecina cienką błonę, która dzieli ją od szaleństwa. Nic nie zaczęło się wraz ze mną, nic nie zaczęło się we mnie. Jestem martwym owocem, który gnije. Moje życie składa się z szeregu chwil następujących jedna po drugiej, jak w wyliczance rozgraniczających fakty i siebie. Percepcja wyobcowania i samozagłada. W Obłędzie położony został duży nacisk na próbę wewnętrznego spojrzenia na umysł osoby z problemami - by uniknąć stwierdzenia: chorej psychicznie. Psychoanaliza, z którą czytelnik spotyka się w trakcie lektury, jest głęboka, szczegółowa i... niepokojąca. Z czasem zaczęłam sobie zadawać pytanie o kondycję psychiczną człowieka, który od samego początku swojego życia doświadcza przemocy fizycznej i psychicznej oraz gdzie znajduje się bezwzględna granica, po przekroczeniu której człowiek z ofiary staje się katem... Ponadto fabuła została tak skonstruowana, że czytelnik bardzo szybko zostaje włączony w nurt wydarzeń, poznaje je praktycznie od podszewki, z najmniejszymi szczegółami, wyrabia sobie własne zdanie na temat poszczególnych bohaterów, i gdy nagle dokonuje się zwrot akcji, zyskuje możliwość całkowitego przewartościowania swoich opinii. A dokonuje się to w sposób, finezyjny, błyskotliwy, wręcz... obłędny. Obłęd to powieść wieloaspektowa, która łączy w sobie wątki: kryminalny i obyczajowy, z istotnymi problemami dzisiejszego świata, jakimi są przemoc seksualna wobec dzieci, pedofilia, dziecięca pornografia, handel żywym towarem oraz zjawisko dzieci-żołnierzy. Oblicza Victorii Bergman to seria, na którą zdecydowanie warto poznać. Spodoba się wszystkim, począwszy od czytelników, którzy do kryminałów podchodzą małymi kroczkami, jak i fanom gatunku. Dodam też, że na kolejne tomy nie trzeba będzie długo czekać - w maju będzie miała miejsce premiera drugiej części trylogii: Trauma, zaś w listopadzie poznamy zakończenie historii, wraz z wydaniem Katharsis. http://wiedzma-czyta.blogspot.com/2014/01/erik-alx-sund-obed.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - wika9
wika9
Przeczytane:2014-02-07, Ocena: 2, Przeczytałam, 52 książki 2014, Mam,
nastawiona entuzjastycznie, zakupiłam i przeczytałam. i....rozczarowałam się. książka niespójna, przewijające się trzy główne postacie,reszta zagmatwana. nie czekam na dwa kolejne tytuły trylogii, uważam że nie warto.
Link do opinii
Avatar użytkownika - karolka86
karolka86
Przeczytane:2014-02-11,
Ostatnimi czasy szwedzkie kryminały stały się swoistą marką, w każdej księgarni półki uginają się pod ciężarem pozycji autorów pochodzących ze Szwecji. I tak gdzie się nie obejrzymy widzimy nowego Larssona, Läckberg czy też Mankella. Okładki kuszą, znane postacie z show businessu polecają a czytelnik sam nie wie, co wybrać i boi się wpaść w kolejną pułapkę marketingową. Dlaczego o tym pisze? Ponieważ trochę obawiałam się, że książka ,,Obłęd" okaże się jedną z wielu tyle, że ze szwedzkim krajobrazem w tle. Jednak każda strona lektury wprawiała mnie w jeszcze większe osłupienie. Już wyjaśniam, z jakiego powodu. Po pierwsze temat, autorzy poruszają wiele społecznych problemów: pedofilia, seksualne wykorzystywanie dzieci, przemoc w rodzinie, bierność społeczeństwa, kłopoty imigrantów. Po drugie forma narracji, nie można mówić tu o jasnym i przejrzystym przedstawieniu wydarzeń. Trzeba być skupionym, żeby wiedzieć, kogo i jakiej sytuacji dotyczy każdy rozdział, co po trosze przypomina stan umysłu człowieka obłąkanego. ,,Hipnotycznie wciągająca psychoanaliza" - to zdanie, które przeczytamy już na okładce i bardzo określa książkę. Niewyjaśnione sprawy morderstw chłopców, policjantka, która pragnie dowiedzieć się prawdy, pani psycholog, która sama gubi się w otaczającym ją świecie przyciągają jak magnes, jednak nie jest to łatwa lektura. Czytelnik staje się czasem przygnieciony ciężarem zła czającego się wszędzie. Wraz z bohaterami poznajemy schematy ludzkiego zachowania. Co jest dobre a co złe, jak wydarzenia z dzieciństwa, to jak jesteśmy wychowywani i jak upływają pierwsze lata naszej ziemskiej egzystencji wpływają na nasze dorosłe życie i na to, kim się stajemy? Niestety po skończeniu książki najbardziej trafnie opisującym ją zdaniem jest pierwsze zdanie z motto: ,,Mroczne jest nasze życie". Z niecierpliwością czekam na następną część.
Link do opinii

W opinii innego Czytelnika przeczytałam, że przewidywalna. Ale mnie zaskoczyła. Spodziewałam się czegoś innego. Nie wiem dokładnie w którym momencie zorientowałam się o co chodzi, nie było to jednak w pierwszej połowie. W innej opinii znalazłam stwierdzenie, że czyta się z bólem serca. Myślę, że dobrze ktoś napisał. W kiszące jest dużo cierpienia i robi się przykro. Ogólnie jest to dość dobra pozycja.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2019-08-21, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2019,

Z przykrością stwierdzam iż panowie muzycy nie zachwycili mnie zbytnio swoją historią . Nie lubię książek nie dokończonych, zwłaszcza kiedy jestem tym niedokończeniem zaskakiwana. Tutaj, jak w każdej serii spodziewałam się że Jeanette Kihlberg, komisarz policji, poprowadzi jedną sprawę do końca, w drugiej części następne śledztwo, w trzeciej kolejne itd. Taka teraz moda nastała wśród autorów kryminałów, że piszą seriami. Ok, nie mam nic przeciwko, tylko niech każda sprawa zostanie doprowadzona do końca. W wypadku '' Obłędu '', takie coś nie zaistniało, wręcz odwrotnie, wykluły się na końcu nowe okoliczności, które zagmatwały całą historię jeszcze bardziej. Absolutnie nie podoba mi się coś takiego. Co jeszcze mam do zarzucenia tej pozycji ? Ja strasznie nie lubię reklam, znajomi wręcz mówią, że mam na nie alergię, jednak świat w którym żyjemy w tej chwili wygląda tak, że reklamy są coraz bardziej agresywne i dopadają nas dosłownie wszędzie, więc i mnie nie udaje się ich całkowicie unikać, dlatego po tej być może ciut przydługiej dygresji, przywołam jedno zdanie z reklamy właśnie. Otóż jakiś czas temu usłyszałam coś takiego '' Jak coś jest do wszystkiego, to znaczy że jest do niczego '' . To był slogan z reklamy i chociaż nie pamiętam już zupełnie jakiego produktu dotyczył, zdanie gdzieś tam w zakamarkach mojej pamięci, przetrwało. Mało tego że przetrwało, to jeszcze uaktywniło się przy okazji tej lektury. Dlaczego ? Ano dlatego że odniosłam wrażenie, że autorzy wepchnęli do tej pozycji zbyt wiele różnych rzeczy i problemów i nawet miejscami wydawało mi się że z lekka zaczęli się gubić. Mamy tutaj i handel dziećmi z zapyziałych biednych krajów i osobowość wieloraką i molestowanie dziecka przez rodzica i niepewną orientację seksualną stróża prawa i porwanie, że już nie wspomnę o wątku głównym, (przynajmniej z założenia) czyli o morderstwach. Jak dla mnie, to za dużo. Każdy z tych tematów jest ważny i trudny, niektóre nawet są bolesne i traumatyczne, a takie ich nawarstwienie na 388 stronach, sprawia że żaden z tych tematów nie jest potraktowany wystarczająco wyraziście. Konstrukcja postaci ratuje trochę tę książkę, bo jest bardzo dobra, widać że autorski duet odrobił lekcje z psychologii, albo miał doskonałego konsultanta . Ach, jeszcze bym zapomniała. Jest i polski akcent, a jakże i jaki on jest ? No, kto zgadnie ? Oczywiście że Aleksandra Kowalska, nie dość nie nie za bardzo potrafi parkować swój samochód, to jeszcze...nie tego wam nie powiem, zdradzę tylko że nie jest to raczej pozytywna postać, czym zasłużyła sobie na adnotację w moim notesie z wpisami '' polskich kwiatków '', w książkach obcych autorów . To chyba tyle co chciałam powiedzieć w tej opinii, oczywiście przeczytam kiedyś pozostałe dwie części tej trylogii, bo jestem ciekawa rozwiązania sprawy kryminalnej . Nie polecam, ale i nie odradzam, a jeśli chodzi o ilość gwiazdek, to ode mnie panowie autorzy dostaną ich ledwie trzy .

Link do opinii
Avatar użytkownika - moniapili
moniapili
Przeczytane:2016-12-11, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Nieczas
Erik Axl Sund0
Okładka ksiązki - Nieczas

Książka nominowana przez Szwedzką Akademię Kryminału do najlepszej Svenska Deckarakademin Oryginalna, makabryczna i trzymająca w napięciu powieść uznanego...

Śmiercionośny upominek
Erik Axl Sund0
Okładka ksiązki - Śmiercionośny upominek

Do decylitra wódki dodaj jeden decylitr detergentu. Wypij śmiertelną mieszkankę, ale nie wymiotuj. Nawet wtedy, gdy wychylasz kolejną szklankę....

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy