William nie jest mężczyzną w typie Olimpii. Wydaje się, że ich znajomość skończy się po jednym spacerze ulicami Torunia, ale William ma wobec dziewczyny inne plany i nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu. To opowieść o Kopciuszku, w której nie ma złej macochy, ale jest okrutny ojciec. Jest bajkowa miłość, ale są i całkiem zwyczajne problemy. Jest mnóstwo śmiałych scen, które wywołują wypieki na twarzy, ale i tak najważniejsza jest miłość, która jest w stanie pokonać wszystkie przeciwności losu.
Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: 2021-02-03
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytułowym „Nieosiągalnym” jest książę William, człowiek zajmujący najwyższe po królu stanowisko w Martagonie, pewnym niewielkim państwie. Jego pozycja sprawia, że nie potrafi znaleźć prawdziwej miłości, żadna dziewczyna do tej pory nie była z nim tylko dla niego. To się zmienia, gdy Will poznaje Olimpię, na którą wszyscy mówią Olka, bo dziewczyna nie lubi swojego imienia. Ola nie wie, z kim ma do czynienia, kiedy spotyka chłopaka na wieczorze kawalerskim. Traktuje go normalnie, żartuje, jest sobą. Spędza z Willem jeden wieczór i wraca do swojego życia. Życia w Polsce, życia u boku apodyktycznego, surowego, nie znoszącego sprzeciwu ojca. Ojca, który musi mieć nad wszystkim, a przede wszystkim nad życiem swojej jedynaczki wyłączną kontrolę. Nie ma w tej bajce macochy, jest za to okrutny ojciec, który stosując wobec Olimpii przemoc psychiczną, zamienia jej życie w piekło. Dziewczyna musi tłumaczyć się z każdego swojego kroku, nie może niczego zrobić bez wiedzy ojca, bo ten się wścieknie. Dla niego najważniejsze jest, aby Ola zdobyła wykształcenie. Każe jej się uczyć, nie pozwala na inne aktywności. Dziewczyna jest stłamszona przez wygórowane oczekiwania ojca, ale stara się je wypełniać jak najlepiej, żeby nie psuć tej jedynej namiastki relacji rodzinnej, jaką ma. To jest już dorosła kobieta, jednak jej ojciec zdaje się tego nie zauważać, zagląda nawet do jej indeksu, aby sprawdzić, czy dziewczyna ma same piątki. Kiedy zdarza jej się zawalić jakiś egzamin, urządza jej awanturę. Dziewczyna nie ma lekko, jest jak ten biedy kopciuszek i potrzebuje księcia. Szczęśliwym trafem książę pojawia się w jej życiu i wywołuje w nim ogromny zamęt. Nastawiłam się przed lekturą, że będę czytać baśń i jako taką odbierałam tę historię. A historia jest słodka i urocza. Ale nie jest przesłodzona. I nie udaje czegoś, czym nie jest. Jest kopciuszek, jest książę, królestwo, król, królowa, a nawet lochy. Są ludzie, którzy czyhają na życie władców i jest dzielna ochrona, która towarzyszy najwyższym głowom państwa na każdym kroku. Są bale, piękne stroje, etykieta. Są poddani i są wrogowie. Jest wszystko, co możemy spotkać w baśniach. Ale autorki dołożyły do tej baśni coś swojego, unikatowego, coś, czego w żadnej historii o kopciuszku nie znajdziecie. Chodzi o odważne sceny, które mogą wywołać rumieniec na wielu policzkach. Jak w każdym porządnym romansie, tak i tutaj pierwsze skrzypce gra prawdziwa miłość. Miłość, w którą łatwo jest uwierzyć, bo chociaż Will i Olimpia znają się krótko i wszystko dzieje się nadzwyczaj szybko, iskrzy między nimi tak bardzo, że nawet przez moment nie poddajemy w wątpliwość uczucia, które ich łączy.
Podoba mi się to, że chociaż ta historia jest bajkowa i urzekająca, autorki poruszyły w niej trudne tematy. Spodziewałam się w książce erotyki, ale tego nie. Jest mowa o przemocy psychicznej i fizycznej. Pokazana jest postać agresora i tego, czym się kieruje robiąc to, co robi. Przedstawiona została ofiara i fakt, jak się czuje z przemocą kierowaną w jej stronę. Jeśli chodzi o erotykę, to chociaż jest jej w książce sporo, nie jest wulgarna, ani nawet tak śmiała jak zakładałam przystępując do lektury. To plus dla tej książki, bo jest to przede wszystkim romantyczna opowieść i jako taka ma zostać w naszej pamięci.
"Nieosiągalny" to historia warta poznania. Sympatyczna, odprężająca, przepełniona emocjami, świetnym poczuciem humoru i ciepłem bijącym z każdej strony powieści. Ze świetnie wykreowanymi, intrygującymi bohaterami, światem, w którym chciałoby się zamieszkać i miłością, która jest w stanie pokonać wszystkie przeszkody. Serdecznie polecam 💛
William, jest księciem Martagonu, do Polski, a dokładnie do Torunia przyjeżdża tylko na wieczór panieńsko - kawalerski swojego kuzyna. Na tym przyjęciu w oko wpada mu pewna kelnerka, która przedstawia się jako Ola. Po skończonej pracy udają się na spacer po mieście, ona jednak nie wie z kim ma do czynienia. Po powrocie do Martagonu, Willa czekają kolejne spotkania zaaranżowane przez jego matkę z potencjalnymi kandydatkami na osobę towarzyszącą dla syna na wesele. Jednak książę ma już inny plan.
Olimpia nigdy nie poznała by Willa, gdyby nie to, że musiała zastąpić przyjaciółkę w pracy. Jej życie nie jest łatwe, mieszka z ojcem, który stawia duży nacisk na naukę i traktuje ją niemalże jak niewolnicę. Jej marzeniem jest wyrwać się od ojca i pewnego dnia nadarza się ku temu okazja, bo przychodzi tajemnicze zaproszenie wraz z piękną sukienką.
Czy Olimpia skorzysta z zaproszenia? Czy William wyjawi swojej towarzyszce kim tak naprawdę jest?
To moje pierwsze spotkanie z twórczością obu autorek i muszę stwierdzić, że bardzo mi się podobało. Już samo to, że Will jest księciem sprawiło, że chciałam poznać tę historię. Bo chyba każda z nas marzyła kiedyś o księciu z bajki. A tu Olimpia ma okazję poznać takiego księcia, tylko nie z bajki, a z Martagonu. William ściąga ją do siebie trochę podstępem, bo nie wyjawia jej kim tak naprawdę jest, a spotkanie na miejscu z królową Teresą nie należy do najprzyjemniejszych. Ola ma wrażenie, że przeniosła się do innego świata i czuje się trochę jak Kopciuszek.
Pozostało kilka pytań na, które nie uzyskałam odpowiedzi, jednak domyślam się, że znajdę je w kolejnej części.
Książkę przesłuchałam w formie audiobooka i powiem wam, że wciągnęła mnie już od samego początku. Może była momentami trochę przesłodzona, ale no jestem w stanie to zrozumieć, bo umówmy się w końcu książę jest wstanie zrobić wszystko dla swej księżniczki. W tej historii były również momenty zaskoczenia, więc nie myślcie sobie, że wszystko jest takie cukierkowe jak w świecie z bajki. Styl pisania autorek jest bardzo przyjemny w czytaniu/słuchaniu.
Gorąco wam polecam tę książkę jako taką odskocznie od świata rzeczywistego, gwarantuję miło spędzony czas. A ja już nie mogę się doczekać aż przeczytam drugi tom, który już czeka na regale.
Młoda rezolutna dziewczyna o wyjątkowym imieniu Olimpia, która studiuje i mieszka w Toruniu, pewnego dnia podczas zastępstwa za przyjaciółkę w pracy, poznaje Williama. Przystojny, szarmancki, dżentelmen zauroczony jej urodą i temperamentem od razu postanawia sobie ją za cel.
Wiliam, książę, któremu za wszelką cenę matka przedstawia kolejne nudne kandydatki, postanawia wziąć los w swoje ręce i wymyśla plan-taki, że zaprasza Olimpie do swojego kraju, pod pretekstem,
aby ona towarzyszyła mu jako partnerka na ślubie jego kuzyna. Oczywiście dziewczyna, będąc pod silną presją swojego despotycznego ojca, bez zastanowienia przyjmuje jego ofertę, myśląc, że być może jest to dla niej szansa na wypoczynek i relaks. Oczywiście nie ma nadziei na miłość, bo ona nie należy do jego świata, a czy książę mógłby pokochać zwykłą dziewczynę z niższych sfer.
Historia lekka, momentami zabawna i sama w sobie jest totalną fikcją, bo niektóre wydarzenia, są po prostu aż wręcz nierealne, aby mogły się naprawdę wydarzyć, ale kto broni pomarzyć- nieprawdaż. Książka jak dla mnie do przeczytania w jeden wieczór, bo emocje, jakie się mi udzielały podczas czytania. Nie pozwoliły mi, jej odłożyć, choć na chwilę, dopóki nie przeczytam, co będzie dalej. Historia kończy się tak, że będzie dalsza kontynuacja, co uświadomiłam sobie już po skończeniu, że teraz będę czekać w napięciu, ale o to oczywiście chodziło autorkom. A i co jeszcze mnie urzekło w tej książce, przepiękne podziękowanie dla czytelnika od autorek
Współczesna bajka o Kopciuszku, która chwyta za serce.
"To była prawdziwa historia Kopciuszka, tyle że bez złej macochy i wrednych sióstr, za to z wymagającym ojcem dyktatorem, który dla wielu byłby straszniejszy niż złe postaci z bajek"
Polecam bardzo
Bajka o "Kopciuszku" w wersji dla dorosłych? Czemu nie. On książę, ona zwykła szara myszka. On może mieć wszystko, ona boryka się z pewną sprawą, o której wstydzi, a może i też boi się mówić. Dzięki Willowi na chwilę zapomni o tym co ją męczy, ale czy skończy się to dla niej lepiej czy jeszcze gorzej. Czy bańka szczęścia, którą otoczył ją Will ma szansę na przetrwanie czy może pęknie i iluzja się rozprysnie.
Książka ta jest z gatunku tych lekkich, łatwych i przyjemnych. Czyta się bardzo szybko dzięki temu, że jest krótka, ale także dlatego, że jest napisana w tak przyjemy sposób. Jest to słodki romans, którego nawet gorycz tajemnicy bohaterki nie jest w stanie stłamsić.
Jeśli lubicie słodkie romanse z happy endem to ta powieść zdecydowanie trafi w Wasz gust.
Życie każdego z nas może przynieść nieoczekiwane wydarzenia, możemy poznać osoby, które je odmienią tak, że już nigdy więcej nie będziemy cierpieć, choć czasem bywa odwrotnie. Powinniśmy zmienić nastawienie z pesymistycznego na optymistyczne, gdyż tylko takie myślenie może przyciągać dobro, którego każdy z nas pragnie. O takim niespodziewanym poznaniu przeczytamy w książce „Nieosiągalny” autorstwa Eweliny Nawary i Małgorzaty Falkowskiej.
Zarys fabuły
W książce poznajemy Olimpię, wychowywaną przez despotycznego ojca, który tylko wymaga od córki posłuszeństwa i samych piątek z przedmiotów na studiach. Bohaterka pracuje, jako kelnerka w restauracji hotelowej i pewnego razu musiała zastąpić przyjaciółkę w pracy, gdyż tamtej chłopak miał wypadek. Na przyjęciu poznaje tajemniczego przystojnego mężczyznę, któremu od razu wpadła w oko. Miał na imię William, mężczyźnie dopiero za drugim razem udało zaprosić się dziewczynę na spacer, który odbył się po skończeniu przez nią pracy. Bohater podczas spotkania od razu poznał, że ma do czynienia z naprawdę inteligentną kobietą o ciekawych zainteresowaniach. Po spacerze nie mógł przestać o niej myśleć, a że nazajutrz musiał już wracać do swego kraju, to niedane mu było spotkać kobiety raz jeszcze. Zbliżał się ślub jego przyjaciela Nicka, po wielu propozycjach ze strony matki, nie znalazł żadnej kobiety, która miałaby mu towarzyszyć. Jednakże wpadł mu do głowy pomysł, by jego ochroniarz Mason odnalazł Olimpię, to wtedy ją zaprosi. Bohaterka ucieszyła się na możliwość wyrwania się spod władzy ojca i wyruszyła w podróż. Na miejscu okazało się, że Wiliam jest księciem, jego tata królem, a mama królową Martagonu. Jak Olimpia zostanie przyjęta przez rodziców Wiliama? Jak będzie wyglądał pobyt bohaterki w Martagonie? Jakie uczucia połączą tych dwoje? Jakie będą dalsze losy bohaterów? Otym w książce „Nieosiągalny” autorstwa Eweliny Nawary i Małgorzaty Falkowskiej.
Zaskoczenie
Czytając opis miałem mieszane uczucie, co do książki, wszak kolejna historia o Kopciuszku przywoływała w myślach obraz kolejnej nudnej i długie bajki, która mnie tylko zniechęci do czytania książek. Z drugiej strony myślę sobie, że obecnie książki w naszym kraju są już pisane wsposób, który od razu wciąga czytelnika i być może będzie, tak i tym razem. Miałem rację, żeby ją przeczytać, gdyż od razu się wciągnąłem i nie wiem nawet kiedy przeczytałem książkę. Niewątpliwie mamy tutaj współczesny mezalians, który został idealnie przedstawiony zzachowaniem wszelkich panujących obecnie trendów kulturowych. Niech nikt nie myśli, że to tylko cukierkowy obraz szarej myszki, która trzęsie się ze strachu przy dostojnym księciu, otóż nie, bywają również sceny ostrzejsze, a w zasadzie pikantniejsze, które mogą czytelnika zaskoczyć. Autorki wymyśliły świetną historię, która potrafi wywołać również dreszczyk emocji, a nawet śmiech, jak w przypadku sprzeczki pary królewskiej, która na pierwszy rzut oka wygląda na zwykłe małżeństwo z dobrego domu, a nie jakieś wyniosłe, które wpatrzone jest tylko w etykietę.
Podsumowanie
Autorki wpadły na świetny pomysł pisania książki w niecodzienny sposób, a mianowicie mamy tutaj podział na rozdziały tytułowane imionami głównych bohaterów i to naprzemiennie. Dodatkowym plusem jest to, że każdy z nich ma dosłownie kilka stron, co daje możliwość refleksji, a jednocześnie nie męczy, jeśli ktoś czyta książkę rozdziałami. Nie znajdziemy tutaj przesadnych opisów, tylko tyle ile jest to potrzebne w danym momencie, co jest wielkim plusem, gdyż praktycznie dzięki tym zabiegom akcja cały czas delikatnie płynie do przodu. Książkę czyta się lekko i przyjemnie, a zapewne mężczyzna na okładce dodatkowo umili i ułatwi wyobrażenie obogatym księciu, paniom czytelniczkom (ja wolałbym zobaczyć Olimpię, ale nie ma co ukrywać mężczyzn, którzy czytają ten gatunek jest zdecydowanie mniej, więc obecny stan rzeczy, jest jak najbardziej na miejscu). Gorąco polecam książkę wszystkim czytelnikom, którzy chcieliby zagłębić się we wspaniałą i ciekawą historię dotyczącą młodych ludzi z różnych światów.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu MUZA.
"Nieosiągalny" to taka bajka o Kopciuszku. Nie ma tutaj złej macochy, ale jest zły ojciec. Historia słodka i naiwna.
Wciągająca od samego początku i z dużą przyjemnością ją czytałam. Lekkość pióra autorek sprawiała, że przez fabułę się przepływa. Jest ciekawa. Bohaterowie są wyraziści i dobrze wykreowani, nie tylko główni.
Byłam bardzo ciekawa duetu @ewelina.nawara @malgorzatafalkowska i powiem Wam, że się nie zawiodłam. Autorki stworzyły naprawdę niezwykłą opowieść, która oczarowała mnie swoim urokiem. Świetnie się bawiłam.
Jeśli szukacie lekkiego i przyjemnego romansu, to ona Wam się spodoba.
Bajka dobiegła końca, wybiła północ, a właściwie nastał poranek, a ja nie zgubiłam pantofelka, z którym mógłby mnie szukać po świecie.
@malgorzatafalkowska
@ewelina.nawara
@grzeszne_ksiazki
Olimpia z pod rąk ojca pilnującego jej na każdym kroku, surowo dyscyplinującego, trafiła w ramiona księcia z bajki. Przypadkowe przyjęcie, na którym pracowala sprawiło, że wpadła w oko pewnemu arystokracie. Kilka spędzonych wspólnie chwil na nocnym specerze a potem kopciuszek uciekł. Odnalazł ją i zaprosił na wesele kuzyna. Nie mająca wiele do stracenia dziewczyna na przekór ojcui jego dyktaturze, wyjeżdża w nieznane, gdzie przeniesie się w świat rodem z bajek.
Ona zwyczajna dziewczyna, wiodła normalne życie, chociaż nie do końca mając tak wymagającego, zimnego, despotycznego ojca, on żył wedle etykiety, nakazów, praw, protokołu, tradycji choć czasem wymykał się by zakosztować odrobinę zwykłych chwil, gdzie nie jesteś pilnowany 24 h na dobę. Rozkochiwał w sobie wiele kobiet i brał z życia garściami na przekór wszystkim, dostając miano loverboya. Do czasu kiedy jego wzrok przykuła niesamowita kobieta. Olimpia kochała książki, jej ulubionym miejscem była biblioteka, starała się dorównać wymaganiom stawianym przez ojca, była delikatna, sumienna, ufna, lecz potrafiła też dostrzec gorsze oblicza ludzi skryte pod powłokami. Wpadła w sam środek bajki gdzie z szarego Kopciuszka z masą prywatnych problemów i obaw w relacji z ojcem, będzie mogła przemienic się w piękną królewnę. Znalazł ją książę, który będzie chciał ją uratować, zmienić nie tylko jej ale różnież i swoje życie. Historia słodka jak w bajkach z dodatkami zostrzającymi chwile, w sytuacje niosące zagrożenie. Nie braknie tutaj humoru doskonale dawkowanego. Ciekawych bohaterów, przyjaźni na dobre i złe, oraz miłości, która warta jest wielu poświęceń. Okładka przyciąga wzrok i zachęca do przeczytania. Naprawdę ta historia może być początkiem fajnej i odmiennej serii, o świecie rodem z bajek w XXI wieku, przez którą dosłownie się płynie. Polecam.
Historia o Kopciuszku znana jest na całym świecie i została przerobiona już na wiele różnych wersji w książkach, jak i w filmach, ale jest to opowieść, która nigdy się nie znudzi, dlatego wiele kobiet nadal marzy o swoim księciu.
Olimpia to młoda kobieta, która odnosi wiele sukcesów w nauce, kocha książki i unika imprez, pomimo to jest niekochana przez swojego ojca, który ciągle wymaga od niej więcej i więcej. William za to ma kochanych rodziców, ale bardzo restrykcyjnych chcą, żeby jego wizerunek był nienaganny, w końcu jest księciem, a kiedyś zostanie królem. Dwoje osób z innych kręgów społecznych, a nawet z innych krajów, które gdyby nie przypadek nigdy by się nie spotkały, a jednak coś ich ze sobą połączyło, ale jak to w życiu nigdy nie może być za łatwo i nie jedna przeszkoda stanie między nimi.
Pomimo tego, że podobnych historii znam kilka i wiem, że w prawdziwym życiu się one nie zdarzają, po książkę sięgnęłam od razu jak tylko przyszła i przeczytałam ją na raz. Książka jest bardzo lekka, czyta się ją z przyjemnością i ciężko się od niej oderwać, nie miałam wrażenia, że gdzieś już ją czytałam, pomimo że nawiązuje ona do bardzo słynnej baśni, autorki wplotły w historię intrygi, tragedie, ale również sporą dawkę humoru tworząc bardzo oryginalną opowieść.
Postacie są bardzo autentyczne, wzbudzają w czytelniku wiele emocji, Olimpia to cudowna kobieta i bardzo jej współczułam, a jednocześnie kibicowałam, żeby wreszcie zawalczyła o siebie, a nie oglądała się na okrutnego ojca. Wiele osób ma toksyczną rodzinę i nie potrafi się od niej uwolnić, jest to przykre, bo jednak rodzina oznacza wsparcie, a nie wieczny ból i strach, takim osobom zdecydowanie trzeba pomoc, chociaż żeby się uwolnić sami muszą przejrzeć na oczy.
Ta książka, pomimo momentami trudnej tematyce kojarzy mi się z mile spędzonym wieczorem, więc jeżeli szukacie fajnej historii do odprężenia, to skuście się na wieczór z księciem i kopciuszkiem, oni przeniosą was w krainę marzeń, które, choć nierealne może kiedyś się spełnią.
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
Tytuł : „Nieosiągalny”
Autorki : @malgorzatafalkowska @ewelina.nawara
Wydawnictwo : @wydawnictwomuza
#wydawnictwoakurat
@grzeszne_ksiazki
Premiera : 03.02.2021
📚20/2021 str 318
„Nie było jak w komediach romantycznych, bo życie nie było filmem. Prawdziwy scenariusz zakładał brutalną prawdę, a była ona taka, że nie pasowałam do tego świata.”
Całkiem przypadkowe spotkanie Oli i Willa, na wieczorze panieńsko-kawalerskim, kończy się bardzo nieśmiałym a zarazem intrygującym wieczorem.
Zauroczenie przychodzi od razu, natomiast jest jeden malutki szkopuł.
Olimpia jest studentką, na co dzień pracującą w jednym z Toruńskich hoteli, natomiast William, w związku z tym, że jego rodzice zostali wybrani na Króla i Królową Martagonu z automatu jest najprawdziwszym Księciem.
Dzieli ich wszystko, ale łączy niesamowita więź emocjonalna, mentalna
i trudne do wyjaśnienia chemia i pociąg.
Dziewczyna ma niełatwą relację z zaborczym, wręcz okrutnym ojcem, natomiast matka chłopaka, ma nadzieję na szybki ożenek swojego jedynego z syna z odpowiednio urodzoną kandydatką, oczywiście z wyższych sfer.
Relacja tych dwoje to najpierw urocze przepychanki, gra słów, potem wspaniały sex, ale też zakłopotanie, spowodowane pewnego rodzaju mezaliansem, który płoszy i zawstydza Olimpię...
Jednak William nie może odpuścić tej niesamowitej i pasjonującej znajomosci i zrobi wszystko by trwała.
Potem nawet jest dramatycznie, niebezpiecznie, ale też pikantnie, humorystycznie, luksusowo i po królewsku. Jest też wspaniała relacja Olimpii z przyjaciółką Majką oraz Willa z Nickiem i Simonem jego oddanymi przyjaciółmi, można powiedzieć na smierć i życie.
To jest mega urocza historia, bardzo fajnie napisana, z jednej strony tak delikatnie i nieśmiało, a z drugiej pikantnie i gorąco. Widać dwa rożne pióra autorek, ale to sprawia, że każdy może tu znaleźć coś dla siebie. No i najważniejsze-stanowczo żądam kolejnego tomu o Majce i Simonie, bo podejrzewam, że w tym duecie to dopiero mogłabym być gorąco! I to od pierwszych stron!
Autorkom gratuluję bardzo udanego duetu i mam nadzieję, że kolejny tom już się pisze :-)
Życie Olimpii Nowickiej nie jest łatwe. Wychowywana twardą ręka i żelaznymi zasadami przez ojca musi być mu posłuszna. Jest studentką na toruńskiej uczelni, a w między czasie pracuje jako kelnerka. Pewnego dnia jej przyjaciółka Majka prosi ją o zastępstwo w pracy. To właśnie tu i właśnie teraz odbywa się przyjęcie kawalersko-panieńskie Nicka i Emilii. Sama śmietanka towarzyska i elita. To tu jednemu z gości, wpada w oko Olimpia. William Ashton nie przywykł jednak do otrzymywania kosza od dziewczyn. Olka intryguje go i szybciej niżby przypuszczał wkrada się do jego serca. Ale dzielą ich setki kilometrów. On bowiem mieszka w Królestwie Martagon. Poza odległością dzieli ich dosłownie wszystko. Jest dla niej nieosiągalny. A jednak los nagle zdaje się być przychylny...
Co wyniknie z tej niezwykłej znajomości? Czy książę znajdzie swą księżniczkę? Czy Kopciuszek odnajdzie się w nowym świecie? Czy z tej znajomości nie będzie przypadkiem skandalu?
Pióra oby pisarek są mi dobrze znane. Zarówno Małgosi, jak i Eweliny. Przeczytałam wszystkie ich książki. I z chęcią sięgam po kolejne, jeśli tylko nadarzy się taka okazja. Tak było i tym razem. Byłam mocno zaintrygowana, jak będzie wyglądać w ich wykonaniu Baśń o Kopciuszku. Baśń, którą znamy chyba wszyscy, i która doczekała się wielu uwspółcześnień, jeśli chodzi o książki i film. Tym razem autorki stworzyły bohaterów skrajnie różnych a przy tym oddalonych o setki kilometrów. No, przeszkoda konkretna. Ale jak to mówią, dla prawdziwie zakochanego nie ma rzeczy nie do pokonania. William to dostojny arystokrata. Książe, który jest dżentelmenem i który szanuje kobiety. Całe życie wychowany w dworskiej etykiecie. Ale nie jest snobem czy ważniakiem a tym bardziej gburem. O nie, to fajny, romantyczny, miły i zabawny młody mężczyzna. Taki ideał, który schował się przed światem w małym królestwie. I gdzieś w tym wszystkim zachował w sobie odrobinę dziecka, bowiem lubi czasem uciec swej ochronie i odrobinkę narozrabiać. Ewelina (strzelam) dobrze wyważyła tę postać. Miałam pewne obawy, czy nie będzie z niego zbytni laluś ale przyjemnie się rozczarowałam. Chciałbym go móc poznać w realu. Nie zabrakło również osób z jego najbliższego otoczenia i całej tej szklanej bańki. Takie królestwo i takich rządzących to ja rozumiem, hihi. Co do głównej bohaterki to od początku jej współczułam takiego życia. Szczególnie tego, co dostawała oj ojca. Te "prezenciki" wstrząsnęły mną. Jak można tak krzywdzić własne dziecko? Zamiast kochać i szanować to zadaje ból z pełną świadomością i bezdusznością. Małgosia (strzelam) oddała cały obraz smutnego życia Olki. Iskierką nadziei jest barwna i ironiczna przyjaciółka - Majka. Tę postać od razu polubiłam. Gaduła i taki chodzący huragan. Co za kobieta. Tak nawiasem mówiąc, mam nadzieję, że w części drugiej będzie właśnie o niej i o Simonie, który swoim zachowaniem nie raz wprawił mnie w konsternację. Jestem ciekawa, jak będą wyglądały ich dalsze losy. A wracając do Olimpii to dostała świetne cechy osobowości. Skromność, naturalność, szczerość i empatię. Z przyjemnością obserwowałam ją, jak przy Willu rozwijała swe skrzydełka. Jak pokazywała ogień w niej drzemiący. Sceny uniesień były, oj były. I to jakie. Rozpalały i rozgrzewały. A taka jedna nawet spowodowała u mnie szok a później chichot. Oj, było zabawnie. Ok, była zabawa, była romantyczność i miłość, więc pora na akcję. Pod tym względem również było mocno ciekawie. Historia trzymała w napięciu i tej ekscytacji na to, co jeszcze się wydarzy. Autorki napisały świetną książkę o Kopciuszku. Czy kończy się happy endem? Musicie przekonać się sami. To historia pełna ognia, pełna miłości, pełna nadziei i czyhającego niebezpieczeństwa. W końcu królewski świat niesie ze sobą ryzyko. Spędziłam z tą lekturą niezwykle przyjemne chwile. Nie spodziewałam się, że pod tą okładka znajdę tak wciągającą historię. Historię, dzięki której na mej twarzy zagościł uśmiech. Jedno tylko małe ale, które mnie zasmuciło - zbyt duży przeskok w czasie pod koniec odrobinkę mnie zawiódł. Dlaczego? Bo normalnie za mało mi tej boskiej historii! Śmiało można byłoby ją jeszcze rozbudować i dołożyć na przykład relacji Majki i Simona, których widać gołym okiem, że ich do siebie ciągnie. Ale to tylko takie moje marudzenie. Pozostał smutek, że to już tyle i teraz muszę uzbroić się w niezłą dawkę cierpliwości w oczekiwaniu na tom drugi. Także, jeśli szukacie współczesnego Kopciuszka z wrednym ojczulkiem oraz przystojnego i temperamentnego księcia, to śmiało czytajcie.
Polecam.
Ta książka bardzo mnie zaskoczyła ale też i bardzo spodobała mi się. W ogóle nie spodziewałam się tego co się w połowie książki okazało. Jest to pierwsza część serii i wiem, że muszę poszukać kolejnych, by dowiedzieć się co u bohaterów się wydarzyło.
Olimpia mieszka w Toruniu i pracuje jako kelnerka. Podczas jej zmiany odbywa się pewna uroczystość - wieczór kawalerski Nicka - przyjaciela Williama. Jej zadaniem jest obsługiwać rozbawioną ekipę. Już na samym początku wpada w oko organizatorowi imprezy. William pragnie poznać ją bliżej, więc prosi o wspólny spacer połączony ze zwiedzaniem Torunia. W końcu Olimpia jako mieszkanka tego miasta zna różne ciekawe miejsca, które może pokazać mężczyźnie. Kobieta zgadza się, wspólny czas mija bardzo szybko i niestety każde z nich musi wracać do swoich obowiązków.
William nie potrafi zapomnieć o kobiecie, dlatego postanawia ją odszukać. Gdy w końcu znajduje składa jej propozycję nie do odrzucenia. Czy Olimpią ją przyjmie? Tego dowiecie się czytając książkę, co Wam bardzo polecam!
Ewelina Nawara idzie jak burza. Dopiero co zadebiutowała w duecie z Justyną Leśniewicz, a kilka miesięcy później oddała w ręce czytelniczek kolejną powieść, również napisaną w duecie, ale z inną pisarką. Lubicie bajki? Chcecie poznać księcia? Sięgnijcie po Nieosiągalnego.
Czy w prawdziwym świecie może przytrafić się miłość jak z bajki? William jest księciem małego europejskiego państwa. Wiedzie dość beztroskie życie playboya, który ma cały świat u swoich stóp. Olimpia z kolei dorabia jako kelnerka, a jej pasją są książki. Spotykają się na przyjęciu w jednym z toruńskich hoteli – on jest gościem, a ona w pracy. Olimpia od razu wpada Willowi w oko, dlatego ten postanawia za wszelką cenę ją poderwać. Udają się na nocny spacer po niezwykle malowniczym Toruniu. Olimpia jest przekonana, że więcej się nie zobaczą. Nie wie, że wywarła tak wielkie wrażenie na Willu, że ten poruszy niebo i ziemię, by ją ponownie zobaczyć. Nie wie też, że jej życie diametralnie się zmieni. Machina ruszyła i nie sposób już ją zatrzymać…
Nieosiągalny jest piękną, chociaż nieco zbyt cukierkową, historią o miłości. Miłości jak z bajki, której nie straszne żadne przeszkody ani źli ludzie, stojący na przeszkodzie miłości dwojga bohaterów. Zamiast złej macochy jest zły ojciec, zamiast wróżki chrzestnej – książę na białym koniu. Plusem tej historii jest narracja, która przebiega dwutorowo: mamy rozdziały z narracją Olimpii i mamy rozdziały z narracją Willa, które wzajemnie się uzupełniają i stanowią spójną całość. Nie sposób powiedzieć, które rozdziały pisała Falkowska, a które Nawara. Granice są nie do wychwycenia.
Autorki wykreowały takie królestwo i taką miłość, o jakich marzyła większość z nas, gdy byłyśmy małymi dziewczynkami. Miło jest przenieść się na chwilę do takiego miejsca, w którym wszystkie problemy rozwiązują się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a dobro zawsze zostaje nagrodzone.
Nieosiągalny to piękna współczesna baśń dla dużych dziewczynek, z czarującym księciem, który kradnie kobiece serca. Czy ustatkuje się u boku tej jedynej? Trudno powiedzieć… Autorki zapowiedziały kolejny tom, na pewno więc miłość Willa i Olimpii zostanie jeszcze wystawiona na próbę. Chętnie po nią sięgnę i jeszcze na chwilę wrócę do królestwa Martagonu.
lady-in-red.pl
Co może się kryć pod hasłem Kopciuszek w wydaniu dla dorosłych? Wszyscy doskonale znamy tę bajkę, ale jak wypadnie ten retelling? Polskie realia, toksyczny rodzic i książę z dalekigo kraju, a to wszystko w słodkiej i uroczej wersji.
Już dawno nie czytałam czegoś tak lekkiego, przyjemnego, a zarazem całkiem dobrze napisanego i pozbawionego standardowych romansowych głupotek. Jest to historia pełna baśniowego klimatu, trochę schematyczna, może momentami przewidywalna, jednak w tym przypadku to bardziej zaleta niż wada. Bohaterzy to sympatyczne postacie, łatwo ich polubić i trzymać kciuki za ich relację. Mamy też kilka gorących scen, przedstawionych w naturalny sposób, bez żenady czy niesmaku.
Książkę przeczytałam błyskawicznie, ale skutecznie zostałam otulona mentalnym lukrem. Świetna, lekka pozycja na każdy wieczór, od której ciężko się oderwać. Mocno liczę na kontynuację!
Fajna lekka historia na poprawę humoru. Historia Willa i Olimpii to taka nowoczesna historia Kopciuszka który znalazł swojego księcia. Bardzo szybko i przyjemnie się czyta . Czy tych dwoje na szansę na miłość . Czy Will będzie mógł związać się z kobietą która nie należy do jego świata. Czy królewska etykieta na to pozwoli .
Zachęcam do czytania świetna książka ?
„NIEOSIĄGALNY”
Ewelina Nawara Małgorzata Falkowska Wydawnictwo AKURAT Wydawnictwo MUZA
Czy zastanawialiście się kiedyś, jak to jest przeżyć historię miłosną tak jak z bajki? Mówię tutaj o bajce Kopciuszek z tym, że tutaj Kopciuszek ma wrednego ojca. On nie zasługuje na to, żeby nim być ani na to żeby żyć. Jest tyranem rodziny. Po śmierci mamy Olimpii, zaczął ją katować. Przez przypadek poznaje przystojnego mężczyznę. William jest księciem królestwa Martagon. Czy taka miłość ma szansę przetrwać? Co na to rodzice księcia? Tego to już musicie dowiedzieć się sami.
Kopciuszek w wydaniu dla dorosłych. Bardzo szybko czyta się tą powieść. Jak zaczniecie czytać nie będziecie mogli przestać, aż nie przeczytacie ostatniej strony. Są zwroty akcji. Jak w każdej bajce są dobre i złe postacie.
Czy warto przeczytać? Moim zdaniem warto. Nie jest to ciężka powieść. Są gorące sceny tylko dla czytelników dorosłych. Dlatego polecam powieść „Nieosiągalny” wyłącznie osobą pełnoletnim.
Chcecie poznać przystojnego księcia, przyszłego króla Martagony? A może wolicie poznać uroczą Olimpię? Czy tak jak w bajkach, ta historia będzie miała szczęśliwe zakończenie? Przekonajcie się czytając „Nieosiągalnego”.
Dziękuję autorką Ewelinie Nawara i Małgorzacie Falkowskiej, za to, że stworzyłyście takie urocze dzieło. Życzę wam dalszych sukcesów i więcej podobnych, cudownych dzieł.
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam.
Moja ocena to 9/10
Życie jak z bajki nie zawsze jest idealne... Na wieść o zaaranżowanym małżeństwie Layla ucieka z domu, by wyzwolić się spod władzy despotycznego ojca...
Pierwsze spotkanie Seleny i Alexandra nie należało do przyjemnych. Kłótnia o psa? To nie mogło skończyć się dobrze. Dziewczyna po kilku miesiącach wraca...
Przeczytane:2022-01-30, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, 52 książki 2022,
Książka to bardzo fajna historia miłości dwojga młodych ludzi. Ktoś powie, że to przewidywalna nowa wersja Kopciuszka. Może i jest przewidywalna, on książę małego królestwa, ona zwykła młoda dziewczyna. Zakochują się i mimo przeciwności udaje im się zakończyć bajkowym ślubem. Ale takich książkę nam właśnie potrzeba. Zabawnych, lekkich i z pozytywną energią.
Olimpia to młoda dziewczyna, która po ma ojca, który ma wobec niej wymagania. Jeśli cos według niego Dziewczyna zrobi nie tak zasługuje na karę. Pewnego dnia bierze za przyjaciółkę zmianę w pracy i tak trafia na przyjęcie panieńsko-narzeczeńską. Tam poznaje Willa, z którym spędza czas po zakończeniu pracy. Nie przypuszcza, że to będzie początek czegoś, czego się nie spodziewała.
Will to młody chłopak, który próbuje czasem życia jak każdy inny w jego wieku. Niestety to nie jest takie proste i będąc księciem i następcą tronu nigdy nie będzie normalnym chłopakiem. Kiedy poznaje Olimpię ma nadziej, że uda mu przekonać ją do siebie zanim wyjawi jej kim jest naprawdę. Zaprasza ja na ślub kuzyna, ale nie przewidział, że dziewczyna zdobędzie jego serce.
Książka jest napisana z dwóch perspektyw Wiliama i Olimpii. I muszę przyznać, że nie mam pojęcia , która wersja należy do której autorki. Obie są napisane w podobnym stylu, nie ma nieścisłości między obiema wersjami. Książka jest pełna uczuć, są sceny erotyczne, zabawne fragmenty a końcówka nawet dość dramatycznie wygląda. Historia uczucie między Olą a Willem jest napisana w bardzo ciepły sposób. Pełna emocji. Podoba mi się postać królewskiej rodziny, która mimo tego, że jest arystokratyczna jest też całkiem normalna. Praca, wspólne posiłki i ciepła rodzinna atmosfera.
Duży plus za postaci drugoplanowe. Jak Mason, Nick, Emilka, Simon i Majka. Dwójka ostatnich będzie głównymi postaciami w tomie 2 cyklu, po który z przyjemnością zaraz sięgam. Jestem ciekawa jak potoczy się ich historia.