Młokos

Ocena: 5.25 (4 głosów)
Inne wydania:

W duszy bohaterów Dostojewskiego zawsze toczy się walka pomiędzy dobrem a złem, ale zenit osiąga ona właśnie w duszy głównego bohatera tej powieści, dziewiętnastoletniego Arkadiusza Wiersiłowa. Znajduje się on w okolicznościach, które czynią problem wyboru możliwym i nieuniknionym. Możliwość zawiera się w jego młodości, nieukończeniu procesu kształtowania osobowości. Nieuniknioność zawiera się w stanie już zaczętego rozpadu jego osobowości, moralnego i psychicznego. Pisarz pokazuje, jak formuje się ona przez chciwość, żądzę zysku i rozpustę. W dodatku młokos to młody chłopak, który kocha swego ojca, ale do końca nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, czy jest on bohaterem, czy łajdakiem.

Informacje dodatkowe o Młokos:

Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2021-10-28
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788377797723
Liczba stron: 624

Tagi: literatura piękna Fiodor Dostojewski

więcej

Kup książkę Młokos

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Młokos - opinie o książce

Avatar użytkownika - jeke5
jeke5
Przeczytane:2017-03-11,
Tytułowy młodzik, dziewiętnastoletni Arkadiusz Wiersiłow opisuje historię swoich pierwszych kroków w szrankach życia. Otwarcie dzieli się z Czytelnikami swoimi dziejami rodzinnymi, postępowaniem, zamiarami i intymnymi doświadczeniami. Autor w ,,Młokosie" prezentuje zawiłe relacje rodzinne oraz relacje ojca z synem. Prawnym ojcem Arkadiusza był Makary Iwan Dołgorukij, były sługa dworski Wiersiłowów, a prawdziwym ojcem Andriej Pietrowicz Wiersiłow. Matką była Zofia Andrejewna, młoda dworka, która w wieku osiemnastu lat wyszła za mąż za pięćdziesięcioletniego Dołgorukija. W pół roku po ślubie na wieś przyjechał Wiersiłow i ,,tak jakoś" wyszło, że spłodził syna z Zofią. Gdy sprawa wyszła na jaw wykupił Zofię od Makarego i woził ją niemal wszędzie ze sobą, a jeśli nie mógł jej zabrać zostawiał u krewnej Tatiany Pawłowny. Z tego związku narodziła się jeszcze dziewczynka i chorowity chłopczyk. Pomiędzy Makarym Iwanowiczem a Wiersiłowami wytworzyły się dziwne stosunki rodzinne. Makary raz do roku przyjeżdżał w odwiedziny na tydzień oraz pisał co jakiś czas listy z pozdrowieniami. Arkadiusz rozważa, jak mogło dojść do kontaktu intymnego ojca z matką, jak rozwinęła się ich miłość, jak matka mogła po ślubie z Makarym oddać się Wiersiłowowi skoro była dobra, łagodna i bezbronna, a do tego przez całe życie rozumiała, że kontakt z Wiersiłowem przyniósł jej zgubę. Ojciec Arkadiusza wywarł na niego wielki wpływ, ale nawet po wielu latach pozostał pod wieloma względami zagadką. Wiersiłow był zawsze dumny, pyszny, zamknięty i lekceważący w stosunku do syna, którego traktował wciąż jak żółtodzioba. W ciągu swojego życia raz był zamożny, a innym razem żył biednie. Stracił trzy fortuny i już w wieku dwudziesty pięciu lat owdowiał. Dzieci z pierwszego małżeństwa, a także te z nieprawego łoża zostawiał na wychowanie u krewnych. Arkadiusz nie chciał być samotny, jak przez większość dzieciństwa i na list ojca, aby przyjechał do Petersburga i objął prywatną posadę u starego księcia, natychmiast opuścił Moskwę i udał się do rodziny. Choć ojciec się nim nie zajmował wciąż śnił o nim. ,,Każde moje marzenie od wczesnego dzieciństwa było mu poświęcone. Zaczynało się od niego i w ostatecznym rezultacie sprowadzało się do niego. Nie wiem, czy go nienawidziłem, czy kochałem-ale on wypełniał sobą całą moją przyszłość, wszystkie moje plany życiowe..." W Petersburgu Arkadiusz zaczął dostrzegać, jak naprawdę wyglądają relacje w jego rodzinie, która akurat znajdowała się w bardzo trudnej sytuacji materialnej. Matka pracowała, siostra szyła dla klientów i tylko Wiersiłow próżnował, grymasił i nadal miał dosyć drogie przyzwyczajenia, a jego sposób bycia był despotyczny. Arkadiusz widział ojca w glorii chwały, wytwornego i wielkiego, ale nagle po zderzeniu z rzeczywistością jego wyobrażenia prysły. Zrobiło mu się z tego powodu smutno. Ojciec stracił blask, zestarzał się, jednak ku zaskoczeniu Arkadiusza sprawiał wrażenie jeszcze bardziej ciekawego. Syn zastanawiał się z jakiego powodu odwrócili się od ojca wszyscy wpływowi ludzie, z którymi utrzymywał łączność przez całe życie. Musiał poznać całą prawdę o nim i albo go uznać, albo ostatecznie odepchnąć od siebie. Nie było to takie łatwe, bo ojciec był mu drogi. Fiodor Dostojewski doskonale ukazał w powieści zderzenie młodzieńczych wyobrażeń, ideałów z brutalną rzeczywistością dorosłego życia. Portret psychologiczny Arkadiusza jest mistrzowski i widać, jak toczy się w jego duszy walka pomiędzy dobrem a złem, jak kształtuje się jego osobowość, jak budzi się żądza zysku i rozpusty. Arkadiusz urąga kobietom, nie lubi ich, nagość go brzydzi po incydencie, gdy wraz z kolegą pił alkohol i musiał stanąć w obronie nagiej kobiety, która przebywała razem z nimi i została zaatakowana szpicrutą przez Lamberta. Stwierdza, że nie będzie się uganiał za kobietami, lecz gdy wzbogaci się, to one będą tłumnie przychodzić do niego i oferować wszystko co mogą. Jak się zachowa, gdy spotka kobietę, która spowoduje przyśpieszone bicie jego serca? Arkadiusz nie panuje nad swoimi emocjami. Nerwowo i ze złością wygłasza swoje idee. Za wszelką cenę pragnie stać się bogaty, jak Rotszyld i już w latach szkolnych systematycznie oszczędza pieniądze. Planuje zarabiać na faktorstwie i handlu ulicznym, a gdy będzie miał dość środków zajmie się giełdą i bankierstwem. Pożąda potęgi i od wczesnego dzieciństwa widzi siebie tylko na pierwszym miejscu i to we wszystkich sytuacjach życiowych. Pieniądze mają mu zastąpić lata samotności w dzieciństwie, mają wyrównać wszelkie nierówności. ,,Samotne poczucie siły jest upajające i przepiękne." ,,Młokos" to wymagająca skupienia lektura zawierająca studium młodości i rozwoju dziewiętnastowiecznego chłopca, którego osobowość jeszcze nie ukształtowała się całkowicie i ma on możliwość wyboru drogi życiowej. Jak każdy młody człowiek popełnia błędy i uczy się na nich, nabiera szlifów w zapasach z życiem i musi dokonywać trudnych wyborów. Czy wybierze dobrze? Sprawdźcie sami:) http://magiawkazdymdniu.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-03-01,
MŁODZI I STARZY Jeśli wierzyć opisom z tyłu okładek książek, każda z powieści Dostojewskiego jest w pewien spośród najlepsza spośród jego dokonań. A to najdojrzalsza, a to najbardziej zgłębiająca psychikę, to znów najbardziej znana i ceniona. ,,Młokos" według zapowiedzi stanowi szczyt rozważań nad walką toczącą się pomiędzy dobrem i złem. W przypadku innego autora do podobnie szumnych określeń można by podchodzić ostrożnie, ale Dostojewski to klasa sama w sobie. Dlatego zamiast powątpiewać, przyjmuję takie słowa za zainteresowaniem. I chociaż wybór spomiędzy jego utworów tego najlepszego na dowolnym polu dla mnie osobiście jest niemożliwy, każde z dzieł rosyjskiego mistrza uważam za coś naprawdę wspaniałego. Arkadiusz ma dziewiętnaście lat, ale nie znosi bycia młodzikiem. Młokosem. U progu dorosłości, wciąż miotając się w podejmowaniu decyzji, stara się odnaleźć w życiu i pośród wyższych sfer. Przede wszystkim jednak stara się odnaleźć w relacjach z własnym ojcem. Intrygi, problemy i pech splatają się tutaj w nierozerwalną całość. Arkadiusz, jako młody, nieukształtowany człowiek, chce wyrwać się ze swojego życia, a jednocześnie nie chce brać za nie odpowiedzialności. Rozdarcie to powoduje wewnętrzny konflikt dobra i zła... Kiedyś spotkałem się z określeniem, że Dostojewski nie był wcale takim wielkim pisarzem. Autor tego przeczytanego gdzieś tekstu przekonywał, że jego geniusz nie objawiał się ani w warstwie tekstowej (bo pisarz nad materią nie do końca panował), ani stylu, ani też w prostych fabułach, a trafności przedstawianych wniosków i psychologii postaci. Z tymi wnioskami i psychologią się zgodzę, ale za nic nie przyznam racji reszcie jego wywodu. Bo Dostojewski pisał po prostu pięknie, widać to doskonale w zderzeniu ze współczesną literaturą, która najwyraźniej zapomniała o literackich wartościach, a snute przez niego fabuły, choć niespieszne i pozbawione akcji (w ,,Młokosie" dynamika pojawia się dopiero bliżej finału powieści) były równie trafne, jak portrety bohaterów. I taka też jest ta powieść. Może mało znana, ale na pewno nie mniej warta poznania, niż chociażby ,,Zbrodnia i kara". Historia młodzika spisana przez Dostojewskiego, który w owym czasie młodzikiem dawno już nie był (a właściwie zbliżał się już niebezpiecznie do krańca swego życia) uderza dojrzałością. I przepięknie malowanym wewnętrznym rozdarciem Arkadiusza, a także ukazaniem konfliktu pokoleń. Śmiało można określić, ze ten młokos za sprawą swojej niedojrzałości, staje się jedną z najdojrzalszych postaci, jakie wykreował rosyjski mistrz. To, w połączeniu z trafnością całej treści, podane w przepięknym stylu najlepszych klasyków literatury, daje powieść wartą polecenia każdemu. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/03/01/mlokos-fiodor-dostojewski/
Link do opinii
Avatar użytkownika - Roksana
Roksana
Przeczytane:2023-10-26, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - ZofiaNowaczka
ZofiaNowaczka
Przeczytane:2016-05-24, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Idiota
Fiodor Dostojewski0
Okładka ksiązki - Idiota

Oto powieść, z utworów Dostojewskiego kto wie czy nie największa, na pewno zaś najgłębiej badająca mroczne tajniki duszy, a zarazem wzywająca do...

Biesy
Fiodor Dostojewski0
Okładka ksiązki - Biesy

Wielowątkowa, diaboliczna opowieść o tym jak szlachetne idee indywidualnej wolności  w umysłach ludzi na wolność niegotowych, kształtowanych w uściskach...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy