Koty są tak niezwykłe, że wiążą się z nimi liczne legendy, przesądy i historie – zarówno możnych tego świata, jak i tych, którym przyszło spłonąć na stosach. To wyjątkowe stworzenia, które od wieków postrzegane są przez człowieka wręcz jako magiczne. Barbara Sieradzan bierze pod lupę historię tych niesamowitych zwierząt i odkrywa przed czytelnikami tajemnice ich dyskretnej, ale znaczącej obecności u boku człowieka. Magia kotów to nie tylko barwna opowieść, lecz także piękne ilustracje, które wspólnie tworzą prawdziwą ucztę dla zmysłów, nie tylko dla zdeklarowanych kociarz
Wydawnictwo: RM
Data wydania: 2025-03-12
Kategoria: b.d
ISBN:
Liczba stron: 176
Bardzo lubię koty i zawsze staram się sięgać po książki ich dotyczące, a muszę przyznać, że mam ich już dość spory zbiór. Lecz ciągle mi mało i cieszę się, że miałam okazję przeczytać również i tę książkę.
"Magia kotów" Barbary Sieradzan to książka ciekawa, w której znajdziemy nie tylko znane nam informacje dotyczące mruczących futrzaków, ale wiele innych ciekawostek.
I chociaż większość informacji jest dość powszechnie znana, to i tu znajdziemy coś, co nawet potrafi zaskoczyć niejednego kociarza.
W moim domu koty były od zawsze, nawet nie potrafię policzyć ile ich przewinęło się przez te wszystkie lata, ich towarzystwo zawsze było mile widziane w mojej rodzinie. I chociaż lubię też psy i nawet miałam je również, to jednak koty są dla mnie najmilszymi stworzeniami domowymi i co więcej, tę miłość do kotów przekazałam chyba w genach swoim dzieciom a nawet wnukom...
Pewnie dlatego tę książkę czytaliśmy praktycznie wszyscy, przechodziła z rąk do rąk i chociaż najmłodsi nie potrafią jeszcze samodzielnie czytać, to wystarczyły im piękne kolorowe ilustracje i fotografie różnych gatunków kotów, które bardzo umilają również lekturę.
"Koty nie od zawsze były obecne w moim życiu. Żyły sobie gdzieś w pobliżu, tak jak żyją gawrony, jaszczurki czy inne zwierzęta, z którymi nie przychodzi nam do głowy wchodzić w bliższe relacje. W rodzinie, z której pochodzę, pojawiały się psy - były "czytelne", zrozumiałe i miłe - to było takie naturalne, że pragniemy ich towarzystwa."
"Nie miałam pojęcia, co robię, biorąc swojego pierwszego kota - całkowicie czarnego, któremu dałam na imię Klakier. Wzięłam go trochę z przekory - nie miałam wówczas żadnej wiedzy o kotach."
"Magia kotów" nie jest typowym poradnikiem o wychowywaniu kotów, zresztą kota się nie wychowuje, to raczej on wychowuje nas..., ale za to znajdziemy tu wiele innych i ciekawych porad, które możemy wypróbować ze swoim kotem. Oprócz tego jest też sporo "Kocich aforyzmów", opowieści o kotach w różnych częściach świata, jak są tam traktowane, jakie związane są z nimi przesądy i gdzie żyło (i żyje) się im najlepiej. Dowiemy się też jaki wpływ na koty miały religie, skąd wzięło się określenie "kocia muzyka" i jakie są porzekadła związane z kotami, a także jaki wpływ na charakter lub postrzeganie kota ma jego ubarwienie, są tu również baśnie, bajki i legendy o kotach.
I chociaż pewnie nigdy nie zgłębimy całej wiedzy na temat kotów, bo każdy z nich jest inny, ja jako typowa kociara mogę to potwierdzić, każdy mój kot zachowywał się inaczej i nic tego nie zmieni, nie da się tak kota "wytresować" jak psa, chociaż można wielu rzeczy go nauczyć lub chociaż wyrobić w nich pewne nawyki. Kot jest tajemniczy i zawsze chodzi swoimi drogami, dlatego pewnie wzbudza w nas fascynację.
"Sądzę, że ktoś, kto dobrze poznał naturę kota, nie może go nie podziwiać."
Książka bardzo ładnie wydana, jej lektura nie wymaga wzmożonej uwagi, więc nadaje się również dla dzieci.
Dziękuję Pani Edycie z Wydawnictwa RM za to, że mogłam zgłębić bardziej swoją wiedzę o kotach i ich magii.
Jeśli od zawsze lubisz koty i chciałbyś, chciałabyś zgłębić o nich nieco wiedzy, to myślę, że tą pozycje przeczytasz z przyjemnością. Napisana w bardzo lekki sposób, by każdy mógł ją zrozumieć. To zdecydowanie ,,opowieść" o kotach, gdyż autorka czasami zwraca się bezpośrednio do czytelnika. Chce w ten sposób utrzymać kontakt ,,wzrokowy", w sensie wy czytacie, a ona jest dumna, że wszystkie informacje jaki udało jej się zgłębić może wam przedstawić:-) Wewnątrz odnajdziecie bardzo dużo zdjęć kotów, począwszy od tych pierwszych w postaci figurek, po nasze zwyczajne i te, które były najbardziej znane w danym regionie. Oprócz tego co jakiś czas dwie wewnętrzne strony będą zdobione obrazami ukazującymi same koty w tle. Nie będą dokładne, a ich sylwetka będzie rozmazana. Będzie to prawdziwa sztuka, a nie dokładność. To my mamy wyobrazić sobie resztę, co jeszcze znalazło się w tle. Jeśli chodzi o treść, to przeczytamy skąd w ogóle wziął się kot, jak działają jego zmysły, koty w różnych częściach świata, jakie informacje krążyły o nich w różnych religiach. Strona dziewięćdziesiąta ukaże nam kocie porzekadła, które z pewnością każdy z nas kiedyś użył, ja akurat prawie wszystkie:-) Dla tych, co lubią słuchać opowieści o kotach, znajdziecie baśnie, bajki a nawet legendy o nich. Następny dział jest obrany na umaszczenie kotów, kolejny przedstawi ich możliwości, a jeszcze kolejny, rasy i inne ciekawostki. Ja przeczytałam wszystko z prawdziwą przyjemnością, gdyż pomimo tego, że znałam większość informacji, to jednak sposób w jaki była utworzona podarował mi lepszy humor i pozwolił spojrzeć na swojego kota spod oka eksperta, a nie tylko bacznego obserwatora. A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ja jestem uczulona na sierść kota i od połowy książki zaczęłam kichać:-))) Jak to mówią, wszystko nam siedzi w głowie:-)
Reasumując, to nie jest wiedza encyklopedyczna, choć autorce udało się dogrzebać do bardzo ciekawych i dawnych informacji. Jest to pozycja typowo dla kogoś, kto jeszcze takich ciekawostek o nich nie czytał. Dla przysłowiowego laika, który oprócz ciekawostek dostanie w gratisie dawkę sztuki oraz nieco uspakajającego stanu rozbawienia:-)
To nie jest poradnik o wychowywaniu kota. To jest książka o tym, jak go nie wychowywać, ponieważ wychowywanie tego czworonoga nie ma żadnego sensu. To...
Oto zwięzły, przejrzysty i zabawny poradnik dla osób, które debiutują w roli opiekunów psów. Może już w twoim domu pojawił się (lub wkrótce pojawi się)...
Przeczytane:2025-03-27, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2025,
„Starałam się zebrać ugruntowane przez wieki w różnych krajach i religiach przekonania na temat kotów. Tropiłam je w porzekadłach, przysłowiach i zabobonach, które towarzyszą nam w codziennym życiu. Mam nadzieję, że ta książka pozwoli tym z Was, którzy odnoszą się do kotów z rezerwą czy nawet z niechęcią, na spojrzenie na nie z zainteresowaniem, a być może nawet z podziwem i bez uprzedzeń”.
Nakładem wydawnictwa RM ukazała się książka, która z pewnością podbije serca kociarzy. Zarówno opiekunów, jak i tych podziwiających zwierzaki z bezpiecznej odległości od kłaczków i pazurów. Autorką publikacji jest znana miłośniczka i bioenergoterapeutka zwierząt Barbara Sieradzan, której pióro poznałam już przy okazji lektur Kot w domu. Instrukcja obsługi czy Pies w domu. Instrukcja obsługi.
Jak we wstępie do Magii kotów stwierdziła sama Autorka, trudno jest mieć obojętny stosunek do tych zwierząt. Można je ubóstwiać, podziwiać z daleka bez pragnienia kontaktu z nimi. Można się ich bać lub po prostu nie cierpieć. Do tej pory istnieje wiele krzywdzących te zwierzęta stereotypów czy przesądów rodem ze średniowiecza. Sieradzan w tej publikacji stara się przekonać nieprzekonanych i utwierdzić miłośników w wyjątkowości tych wspaniałych i tajemniczych zwierząt. Nie przedstawia tylko i wyłącznie budowy anatomicznej czy historii pochodzenia, ale skupia się na tym, jak koty były postrzegane i traktowane w różnych częściach świata, w religiach. Opowiada o ich zbadanych i niezbadanych możliwościach. Przedstawia niektóre baśnie i legendy z nimi związane np. z Indonezji czy Birmy, a nawet z polskiego ogródka dotyczące powstania „kotków” na wierzbie. Jest też mnóstwo aforyzmów, barwnych ilustracji i zdjęć, opisów kotów sławnych osób, czy kocie rekordy np. związane z długością włosa, czy życia.
Publikacja nawet i dla kociarzy z krwi i kości zawiera ciekawostki. Ja na ten przykład nie wiedziałam, że na znaczne ubytki słuchu cierpią przede wszystkim koty o umaszczeni białym z niebieskimi oczami, a jeśli jedno z nich jest tej barwy, to ucho po tej samej stronie będzie niesłyszące.
Zaciekawiły mnie też opowiastki dotyczące kotów okrętowych. Podczas I i II wojny światowej pływały na okrętach wojennych i nie były tylko traktowane jako maskotki, ale cieszyły się pełnią praw jak każdy z załogi.
I jak tu Mruczków nie kochać? No jak? No nie da się – to jest rodzaj uzależnienia od tych fascynujących zwierząt…
„Jest to zwierzę dla tych osób, które potrafią uszanować przestrzeń innej istoty bez narzucania jej własnej woli. A więc nie dla każdego”.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl oraz dzięki uprzejmości Wydawnictwa RM.