Grzechotka

Ocena: 4.71 (7 głosów)
Poznań, współczesna sceneria, wyraźnie zarysowana przestrzeń miasta. Młoda, samotna kobieta budzi się półprzytomna, świat wokół niej się zamazuje. I wtedy zaczyna się koszmar: dziewczyna jest, a raczej była w zaawansowanej ciąży. Teraz dziecka nie ma. Niezwykłą sprawą zajmuje się sympatyczna psycholożka, policja prowadzi śledztwo, badając otoczenie podejrzanej. Pojawiają się nowe wątki w sprawie oraz kolejni bohaterowie: ginekolog alkoholik, poznańska dziennikarka, sutener oraz prawnik - szanowany obywatel. Losy tych ludzi splotą się niespodziewanie. Czy chodzi o dzieciobójstwo, uprowadzenie lub handel dziećmi? Czytelnicy otrzymują pewną podpowiedź - w postaci tajemniczych fragmentów, w których opisana zostaje cudzoziemka zajmująca się niemowlęciem - ale zakończenie powieści przyniesie zaskakujące rozwiązanie.

Przełamywanie konwencji można uznać za nadrzędną zasadę tekstu Jodełki. Co jednak najbardziej istotne, nie jest ono nachalne, kłujące w oczy. Jego wartość polega właśnie na subtelności. Autorka miesza różnego rodzaju sposoby przedstawiania i języki. W powieści można odnaleźć zarówno cechy kryminału, jaki i powieści sensacyjnej.
Ewa Kretkowska

Informacje dodatkowe o Grzechotka:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2011-01-03
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-7414-901-3
Liczba stron: 300

więcej

Kup książkę Grzechotka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Grzechotka - opinie o książce

Avatar użytkownika - Ewfor
Ewfor
Przeczytane:2016-11-12, Ocena: 6, Przeczytałam, Wyzwanie czytelnicze 2016,
W jednym z mieszkań policja odnajduje młodą kobietę w szoku poporodowym. Kobieta twierdzi, że nie pamięta momentu porodu i jest przekonana, że ktoś ukradł jej dziecko. Zarówno policjant jak i pani psycholog poproszona o wystawienie orzeczenia o niepoczytalności młodej matki są przekonani, że dziewczyna sama ,,coś" z tym swoim dzieckiem zrobiła. Może zabiła, może porzuciła... Psycholog Weronika Król początkowo przekonana o winie dziewczyny z czasem zaczyna wątpić i postanawia pomóc zrozpaczonej matce. Na własną rękę śledztwo próbuje prowadzić również pewna młoda dziennikarka wietrząca w temacie dzieciobójczyni drogę do sławy. Czy Edyta jest dzieciobójczynią? Co takiego się wydarzyło zanim znaleziono krzyczącą w bólu dziewczynę. Kim jest ojciec dziecka Edyty? Na te i wiele innych pytań znajdzie odpowiedź ten, kto zdecyduje się sięgnąć po tę książkę. Jest to z pewnością kryminał dość nietypowy, więcej jest w nich wątków psychologicznych niż stricte kryminalnych, ale po przeczytaniu wcześniej innej książki autorki, domyślałam się, czego mogę się spodziewać. Autorka wyjątkowo artystycznie operuje fabułą kryminału. Między śmiertelne niebezpieczeństwa i okrutną przemoc balansującą na granicy strachu i bólu, wkradają się niesamowite zbiegi okoliczności a nawet odrobina erotyki. Jest to powieść o stosunkach między ludźmi, o których nie zawsze chcemy rozmawiać. W bardzo tajemniczy, może trochę szokujący sposób przechodzi czytelnik do kolejnego wątku fabuły, skonstruowanej tak, że czytając ma wrażenia ciągłości niewiadomej, ukrytej w jakimś kokonie tajemnic. Powieść zaskakuje i wzrusza. Czasami bulwersuje, ale jedno jest pewne, nie pozwala oderwać się od stron. Autorka pisze w dość charakterystyczny sposób. Są zdania tak długie, że czasami brakuje oddechu czytając je, i są zdania jednowyrazowe, zaskakująco przetrzymujące nostalgie czy grozę chwili. W tej pełnej zaskakujących zwrotów akcji powieści człowiek czasami ma takie właśnie chwile zastanowienia, które być może pozwalają mu na wysnucie własnych przypuszczeń, co do zakończenia. W powieści są fragmenty nie pozwalające na płynne przechodzenie do kolejnego etapu głównego wątku fabuły, zaskakująco zatrzymują ją w takim nieokreślonym miejscu, które z pewnością ma związek z wątkiem głównym, ale jednocześnie wkładają w tę fabułę jedną wielką niewiadomą. Treść jest pełna ironii, która być może jest nie na miejscu biorąc pod uwagę powagę sprawy opisanej w lekturze, ale dodaje jej pewnego "smaczku". Trzeba przyznać, że autorka świetnie potrafi używać czegoś, co kojarzy mi się z pewnego rodzaju grami językowymi. Nie tyle szokują one, co momentami powodują pewien dyskomfort myślenia, niepokoją. Fabuła powieści to przedstawienie mrocznych stron życia ludzi z półświatka, w których oczywiście dominuje strach i pieniądz, ale czy w życiu pozostałych ludzi nie jest tak samo? Myślę, że z czystym sumieniem mogę polecić tę lekturę osobom nie tylko preferującym kryminały czy powieści psychologiczne. Ta sensacyjna intryga przedstawiona w powieści jest czymś zgoła innym od tradycyjnych wątków kryminalnych, chociaż ma wiele z nimi wspólnego. Po przeczytaniu tej książki długo nie mogłam zabrać się za napisanie o niej własnej opinii, chyba trochę wstrząsnęła mną ta książka. Z pewnością muszę przyznać, że jest to jedna z tych powieści, których treść pozostaje w czytelniku na długo. Wiem, że patrząc na tę książkę spokojnie stojącą sobie na półce, w każdej chwili będę potrafiła powiedzieć o czym jest. Niestety nie wszystkie książki mają ten przywilej. I mimo tego, że okładka nie przyciąga wzroku, chociaż moim zdaniem jest piękna w swej tajemniczej prostocie, to z pewnością ktoś, kto zdecyduje się sięgnąć po tę książkę, nie pożałuje swej decyzji.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2022-08-19, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2020,

''I rozległ się krzyk, który otworzył drzwi do przerażenia i do lęku. I zostawił je uchylone''

 

To moje drugie spotkanie z twórczością tej autorki i jak się okazuje również druga w kolejności publikacji, jej książka. Nie za bardzo mi się podobała, '' Wariatka '', podobała mi się zdecydowanie bardziej, być może to dlatego, iż między jedną a drugą pozycją jest pięć lat odstępu, który wyszedł na dobre '' Wariatce ''. ''Grzechotka '' zakwalifikowana jest do kategorii kryminałów, jeśli przyjąć, że kryminał to przynajmniej jeden trup, to owszem, jest tu jeden trup, ale dość wątpliwe czy bardzo '' kryminalny ''. W moim odczuciu to mroczny thriller, który ukazuje problem społeczny, spotykany niestety nie tylko w Poznaniu, gdzie osadzona jest jego akcja. 

 

Marzenia dziewczyn z małych miejscowości i ich dziwne przekonanie, że w wielkim mieście zapchanym neonami reklamowymi czeka na nie świetlana przyszłość. Weryfikacja owych marzeń, najczęściej bardzo bolesna, stręczycielstwo, handel dziećmi, przemoc i niemoc.

 

To właściwie główne wątki tej powieści. Mocne pierwsze wejście, niestety później napięcie zdecydowanie opada, rozmyte w tarotowych wróżbach, pijanych ginekologach i zawistnych koleżankach zadowalających się cudzymi mężami. Pojawia się jeszcze dziwna żmija, która wydaje się być jakąś metaforą, a okazuje się....

 

Reasumując, Joanna Jodełka to pisarka z pewnością niepokojąca, to co najbardziej mi się podobało w tej książce to świetna zabawa słowem (podobna jak w cytacie, na początku mojej opinii) Jednak to dla mnie za mało nawet na ocenę dobrą. Jednak absolutnie nie skreślam tej pisarki i z pewnością, chociażby dla porównania, coś jeszcze, co wyszło spod jej pióra (tudzież klawiatury komputera), z pewnością przeczytam.

 

P.S Pani autorko i niech już Pani nie uśmierca więcej '' kocich osesków ''...i nie wprowadza takiego chaosu, zupełnie bez potrzeby.

Link do opinii

Poznański półświatek. Dziewczyny przyjeżdżające z prowincji, by zrealizować swoje wielkie marzenia, a ze względu na brak perspektyw, trafiające do agencji. Podwójne życie, ciemne interesy tzw. elity.

Dynamika akcji, nieoczekiwane rozstrzygnięcia i te niedopowiedzenia - trzeba przyznać, że Autorka potrafi budować napięcie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Verri
Verri
Przeczytane:2018-08-01, Ocena: 4, Przeczytałem, 26 książek 2018,

Opis wydawal sie bardzo zachęcający, jednak zawartość mnie rozczarowala.. Ksiazka zawiera sporo bledow merytorycznych, stylistycznych, gramatycznych..co irytowalo mnie podczas czytania.Zdecydowanie nie podszedl mi styl pisarski autorki, fabula tez jakos nie wciagnela mnie na tyle, żeby z niecierpliwością przewracac kolejne kartki. Pomysli i tematyka książki ciekawe, ale wykonanie przeciętne. Trudno powiedzieć, czy skusze sie jeszcze kiedys na inna książkę tej Pani..

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Lusia1987
Lusia1987
Przeczytane:2017-10-30, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Avatar użytkownika - Magdalena21b
Magdalena21b
Przeczytane:2017-02-10, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Żony Gniewu
Joanna Jodełka0
Okładka ksiązki - Żony Gniewu

Siostry Raj na tropie mordercy z krzyżackiego zamku. Zapraszamy do Gniewu! Siostry Raj, Tycjana - konserwatorka zabytków, i Angelina - charakteryzatorka...

2 miliony za Grunwald
Joanna Jodełka0
Okładka ksiązki - 2 miliony za Grunwald

Śmiertelne Dwa miliony za Grunwald, którego nie spodziewał się sam Matejko! I zapewne nawet w najczarniejszych snach nie mógł przypuszczać...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy