Nie jest łatwo być odmieńcem, szczególnie wśród... odmieńców.
Corina należy do watahy wilkołaków, ale nie potrafi w pełni przemienić się w wilka. Wszystko przez klątwę, którą pragnie z siebie zdjąć.
Kobieta oprócz tego ma jeszcze jeden problem. Jej Przeznaczonym okazuje się wampir, który – w przeciwieństwie do niej – nie odczuwa Magii Przeznaczenia. Nie sposób również stwierdzić, kiedy Devin mówi prawdę, a kiedy manipuluje Coriną dla własnych korzyści.
Młoda kobieta nie może mu ufać, tym bardziej że na jaw wychodzą kolejne tajemnice. Słowa wiedźm i elfów wprowadzają mętlik w jej głowie, ale największą zagadką wydaje się sam Devin... Pozbawiony uczuć wampir zaczyna zachowywać się kuriozalnie: raz łamie Corinie serce, a innym razem powoduje szybsze jego bicie.
Przeznaczenie bywa okrutne i mściwe, szczególnie gdy ktoś próbuje je oszukać.
Czy tych dwoje ma szansę odnaleźć szczęście?
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-08-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 323
Nie jest łatwo być odmieńcem, szczególnie wśród... odmieńców. Corina należy do watahy wilkołaków, ale nie potrafi w pełni przemienić się w wilka. Wszystko przez klątwę, którą pragnie z siebie zdjąć. Kobieta oprócz tego ma jeszcze jeden problem. Jej Przeznaczonym okazuje się wampir, który – w przeciwieństwie do niej – nie odczuwa Magii Przeznaczenia. Nie sposób również stwierdzić, kiedy Devin mówi prawdę, a kiedy manipuluje Coriną dla własnych korzyści.
Młoda kobieta nie może mu ufać, tym bardziej że na jaw wychodzą kolejne tajemnice. Słowa wiedźm i elfów wprowadzają mętlik w jej głowie, ale największą zagadką wydaje się sam Devin... Pozbawiony uczuć wampir zaczyna zachowywać się kuriozalnie: raz łamie Corinie serce, a innym razem powoduje szybsze jego bicie. Przeznaczenie bywa okrutne i mściwe, szczególnie gdy ktoś próbuje je oszukać.
Czy tych dwoje ma szansę odnaleźć szczęście?
Corina i Davin skradli moje serce. Ona silna wilczyca, z charakterem i pazurem, zawsze walczy o rodzinę i miłość. Mimo, że miała swoje problemy nie poddała się. On bezwzględny wampir, który wbrew temu co przez lata o sobie myślał, jednak ma uczucia. Potrafi dbać i walczyć o ukochaną.
Genialnie wykreowani bohaterowie, świetnie dopracowane sceny łóżkowe. Cała gama różnorodnych emocji. Śmiech, żal, ból, strach, niedowierzanie i radość. Całe mnóstwo sekretów i kłamstw. Intrygi i niedomówienia. Walka ze swoimi demonami, ale także z uczuciami. Namiętność i romans. Romans, który tak naprawdę nie powinien się wydarzyć. A jednak ta dwójka była sobie pisana, dzięki czemu potrafili pokonać wszystkie przeciwności, które stanęły na ich drodze.
Elfy, wiedźmy, wampiry i wilkołaki... Dla mnie to nowość, nie licząc takich postaci oglądanych w filmach, jednak tu to wszystko idealnie mi kliknęło i całkowicie mnie kupiło. Ogólnie nie jestem fanką fantastyki i sporadycznie sięgam po książki tego gatunku, jednak seria "Niezwykli" skradła moje serce. Uwielbiam ją i już czekam na kolejne części. "Valentin" mnie zachwycił, bardzo podobała mi się ta historia, ale teraz po przeczytaniu "Davina" już sama nie wiem, która część podobała mi się bardziej. Chyba muszę tu się skłonić bliżej historii Coriny i Davina.
Gorąco polecam przeczytać serię Niezwykli. U mnie na stałe zagości ona kolekcji ulubionych książek i z chęcią będę do nich wracała. 🖤
Dziękuję Wydawnictwu za egzemplarz. ❤️
"Nie wiem, kiedy to się stało, ale z drogi do celu stałaś się celem. Moim celem. Nie istnieje żadna rzecz na świecie która mogłaby mnie powstrzymać przed tym, żeby z Tobą być."
"Devin" to druga część serii Leny. M. Bielskiej "Niezwykli" opisująca losy Coriny, siostry tytułowego bohatera poprzedniego tomu ("Valentin") i jednego z Najstarszych wampirów, Devina. Historia ta zaczyna się jeszcze przed wydarzeniami mającymi miejsce w pierwszej części, a następnie ukazuje późniejsze wypadki. O ile wcześniejsza część brała pod lupę wilkołaki, tak tutaj mamy do czynienia z mieszaną parą, co w efekcie pociąga za sobą pewne komplikacje. W tej książce Magią Przeznaczenia połączeni zostają swoi naturalni wrogowie: wilkołak i wampir.
Świat przedstawiony powieści tworzą też inne niezwykłe postacie: czarownice i elfy. Pomiędzy tymi rasami toczy się nieustanna walka o dominację, która nierzadko wymaga podejmowania nieetycznych kroków.
Początkowo Corina jest właśnie pionkiem w tej grze, przesuwanym przez poszczególnych graczy. Nieświadoma tego dziewczyna naiwnie wierzy w szczerość uczuć Devina, jednak ten wykorzystuje ją tylko do swoich celów. Sytuacja zmienia się, gdy z biegiem czasu zmianie ulegają też uczucia wampira. Mężczyzna zaczyna darzyć wilkołaczycę sympatią, która stopniowo przeradza się w coś głębszego. Jednak do tego czasu wydarza się wiele rzeczy, które komplikują jeszcze i tak już niełatwą sytuację tej dwójki.
Niezwykłe postacie, po której sięga autorka w tej serii, od zawsze wzbudzały moją fascynację. Trudno mi jednoznacznie ocenić czy wiekszą sympatię cieszą się u mnie wilkołaki, czy wampiry. Jeśli chodzi o książkę, to zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu tytuł "Devin". Znajduję tu więcej magii i elementów nadprzyrodzonych niż w pierwszej części, którą, w moim odczuciu, zdominowała erotyka. W drugim tomie również mamy do czynienia z namiętnością, jednak ukazana ona została w bardziej subtelny sposób. Jak dla mnie jest to korzystna zmiana. Lubię historie miłosne w książkach, jednak nie przepadam, gdy stanowią one (a zwłaszcza nadmiernie wyeksponowana cielesność) wiodący temat powieści.
W wykreowanym przez siebie świecie wampirów autorka stosuje powszechnie znane motywy, takie jak wyłączanie uczuć czy obecność Najstarszych. Osobiście zauważam pewną zbieżność z amerykańskim serialem "The Originals", którego akcja, podobnie jak tu, rozgrywa się w Nowym Orleanie. Niestety znam ten serial tylko pobieżnie, więc nie jestem w stanie stwierdzić jak daleko sięga to podobieństwo.
Przyznam, że spodobała mi się historia Devina, którego postać mocno ewoluuje na kartach tej książki. Choć jego osoba do samego końca nie straciła ze swojej władczości, zmieniła się względem Coriny. Uczucia, które stały się udziałem mężczyzny, mocno wpłynęły na sposób jego postępowania.
W moim odczuciu "Devin" świadczy o rozwoju warsztatu autorki, która serwuje nam coraz więcej magicznych szczegółów w tej historii. Pisarka sięga po znane i sprawdzone motywy, dzięki czemu powieść ta nie wzbudza kontrowersji, lecz stanowi dogodną lekturę dla czytelników nielubiących nadmiernych innowacji (takich jak ja). Lubię fantastykę, jednak wówczas, gdy nie przekracza ona pewnych granic mieszczących się w mojej sferze komfortu.
Moja ocena 8/10.
Tytuł: "Devin". Niezwykli #2
Autor: Lena M. Bielska
Data premiery: 01.08.2023r.
Wydawnictwo: Imagine Books
Myślicie, że jest takie coś, jak "Miłość od pierwszego wejrzenia"?
.
.
Pytam, bo serii Leny Bielskiej jest Magia Przeznaczenia - coś podobnego do miłości od pierwszego wejrzenia... ;)
Przynajmniej mi się to tak kojarzy 😁
.
.
Z tym uczuciem jest troszkę inaczej, bo to miłość w świecie wampirów, wilkołaków, elfów i czarownic. Tak... Dobrze czytacie. To druga część serii o tematyce fantastycznej, która mi się podoba!
Polubiłam świat wilkołaków i mam cichą nadzieję, że jeszcze się z nimi spotkam :D
.
.
Tym razem poznajemy Corinę i jej Przeznaczonego, który okazuje się... wampirem. Czy wilkołak i wampir to dobre połączenie? Z pewnością NIE - tak uważają bracia dziewczyny. Poza tym sama Corina źle czuje się z tym faktem, bo uważa siebie za wybrakowaną.
Dlaczego?
Bo nie może w pełni zamienić się w wilkołaka. Ktoś kiedyś rzucił na nią klątwę... Tylko jak ja teraz zdjąć?
Devin na dobre rozgościł się w jej sercu i myślach. Nie potrafi go stamtąd wyrzucić. To ona poczuła pierwsza to uczucie... z kolei to on ją odnalazł i oznajmił, że są sobie przeznaczeni...
Tylko...
Devin ma ukryty plan. Czy aby wszystko, co mówi Corinie jest prawdą?
Czego wampir może chcieć od wilczycy?
Tego dowiecie się sięgając po... "Devina"🔥
.
.
Lubię te książki.
Zaintrygowały mnie swoją magią.
Chociaż są tam niestworzone rzeczy (jak to bywa w takiej tematyce) to... podoba mi się ten świat. Są w nim także śmiertelnicy, więc może dlatego dobrze mi się czyta te historie.
I mogę śmiało stwierdzić, że takie książki mogę czytać:D
Inne raczej raczej nie przejdą, bo ich nie rozumiem🙈🤣
Corina Lupescu należy do watahy wilkołaków. Ale niestety nie potrafi w pełni się przemienić. Przed laty została zablokowana poprzez klątwę. Teraz pragnie odkryć jak ją z siebie zrzucić. Ale sprawy nie ułatwia fakt, że jej Przeznaczonym zdaje się być wampir.
Devin Boudreaux jest wampirem nie mającym uczyć. Jego serce zmieniło się w głaz. Nie odczuwa Magii Przeznaczenia ale musi za wszelką cenę uczynić Corinę swoją. Będzie manipulował aby osiągnąć cel.
Corina mając na uwadze jego dziwne zachowanie nie jest w stanie mu zaufać. Szczególnie, gdy na jaw zaczynają wypływać kolejne tajemnice. A wiedźmy i elfy dokładają swoje cegiełki wprowadzając w umyśle kobiety totalny chaos.
Komu Corina powinna zaufać? Czy oszuka przeznaczenie? Czy uda się jej zdjąć klątwę? Jakie decyzje podejmie Devin? Czy tych dwoje autentycznie połączy Magia Przeznaczenia? A może to wszystko jedna wielka pomyłka?
Uwielbiam zmiennokształtnych. Takie lekkie fantasy jest dla mnie idealną powieścią. A pierwszy tom serii "Niezwykli" podobał mi się tak bardzo, że kolejnego wypatrywałam z ogromną niecierpliwością.
W tej części poznajemy historię Coriny - siostrę wilkołaków. To młoda kobieta, która utknęła w miejscu. Nie może ruszyć do przodu a wszystkiemu winna klątwa. Ta postać zdecydowanie jest silna i waleczna. Pewna siebie i zadziorna. Posiada dominującą osobowość a jednocześnie pozostaje wrażliwa i w jakimś stopniu krucha. Ale te wszystkie cechy łączą się ze sobą spójnie tworząc bardzo przyjemny obraz kobiety, która pragnie tylko szczęścia, miłości i odnalezienia swego miejsca na ziemi. Świetna postać. Sympatyczna i bardzo interesująca.
Devin na początku pokazał się z takiej strony, że miałam okazję wziąć ten kołek, czosnek i ukarać go za to, jak traktował Corinę. Ale sobie grabił. Aż mnie nosiło na tą jawną niesprawiedliwość. Ale otrzymał ode mnie kredyt zaufania, gdy zobaczyłam te przebłyski czegoś dobrego. I miałam szczerą nadzieję, że mnie nie zawiedzie. To zdecydowanie bohater, który testował moją cierpliwość. Skakał na szali dobra i zła i co rusz przechylała się to w jedną, to w drugą stronę. Dość mocno niepewna postać. Świetnie poprowadzona.
Relacja bohaterów zdecydowanie była naszpikowana emocjami z całej palety. Nie zabrakło chemii i wzajemnego rosnącego zafascynowana. Czuć było unoszącą się wokół nich aurę pożądania. Przyciąganie działało serwując sceny godne uwagi.
W lekturze nie brakuje zwrotów akcji, które trzymały w napięciu i dostarczały adrenaliny oraz morza nadziei. Jak także znalazło się miejsce na elementy zaskoczenia, które bajkowo podkręcały fabułę.
Pojawiające się inne osoby magiczne tylko dowartościowały lekturę czyniąc ją nieodłączną. Przeczytałam ją na raz skutecznie przenosząc się oczyma wyobraźni do postaci, które polubiłam.
To zdecydowanie była satysfakcjonująca lektura. Obowiązkowa dla fanów autorki, jak i lekkiego romantycznego fantasy, gdzie na szali stoją przeciwności losu, przeznaczenie oraz miłość. Tu nic nie jest pewne a wydarzyć może się wiele. Szczególnie, że podświadomość sama podsyła warianty ciągu dalszego czytanych scen.
Autorka zaczarowała moją rzeczywistość. Lekkim i przyjemnym stylem napisała powieść, którą z dumą postawię na półce obok wcześniej wydanych lektur.
Zachęcam do czytania. Zdecydowanie warto. Najlepiej z zachowaniem chronologii ale nie jest to moim zdaniem konieczność.
Polecam
Współpraca reklamowa: Wydawnictwo Imagine Books
#recenzja
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Devin" jest drugim tomem serii #niezwykli. Powieści z tego cyklu opowiadają o innych parach bohaterów, dlatego też można je czytać niezależnie, niemniej jednak najlepiej będzie poznać historię bohaterów po kolei. Do sięgnięcia po "Devina" zachęcił mnie intrygujący opis i świetna klimatyczna okładka. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się naprawdę ekspresowo. W zasadzie przed lekturą "Valentina" i "Devina" nie zaczytywałam się w tego typu powieściach - z wilkołakami i wampirami w roli głównej, więc nie bardzo wiedziałam czego mogę się spodziewać po historii Coriny i Devina - jak się okazało pochłonęłam ją w jeden wieczór i nie odłożyłam póki nie poznałam zakończenia. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie świetnie wykreowani. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Corina od pierwszych chwil zaskarbiła sobie moją sympatię i naprawdę chciałam dla tej jak najlepiej. Devin natomiast musiał sobie zapracować na moje uznanie. Od samego początku niesamowicie intrygowała mnie jego postać, ta aura tajemniczości i pewnego mroku, która się wokół niego roztaczała była naprawdę mocno elektryzująca. Muszę przyznać, że chemia między bohaterami była naprawdę mocno wyczuwalna, a ich potyczki słowne wielokrotnie sprawiały, że na mojej twarzy gościł uśmiech. Zagłębiając się coraz bardziej w lekturę byłam szalenie ciekawa jak autorka poprowadzi ich relację, z czym będą musieli się jeszcze zmierzyć w tym niezwykłym świecie. To co tutaj dostałam całkowicie mnie usatysfakcjonowało i pochłonęło. Było emocjonująco, momentami zaskakująco. Świetnie spędziłam czas z tą książką i jej bohaterami. Czekam na więcej świata fantasy w wykonaniu autorki. Polecam!
Lubicie książki o wampirach/wilkołakach? Ja coraz częściej sięgam po takie książki bo naprawdę dobrze się w nich czuje. Jestem zaintrygowana pomysłowością na aktualne książki w tych klimatach. Jednak co ciekawsze nigdy nie czytałam "Zmierzchu" 🤭🤭
"Devin" jest drugim domem z serii niezwykli. Pierwsza część pt."Valentin" niesamowicie mi się podobała i z niecierpliwością czekałam na kolejny tom. Jak przy pierwszym tomie jak i przy drugim widać że wydawnictwo stawia nacisk na ładne, estetyczne wydanie książki, ale jak to wygląda od środka?
W tej części poznajemy tytułowego Devina-wampira oraz Corine,która jest wilkołakiem a raczej jest członkiem watahy wilkołaków, ponieważ nie potrafi się przemienić. A to wszystko spowodowane jest rzuconą na nią klątwę.
Stara się za wszelką cenę ją z siebie zdjąć by mogła w pełni był wilkołaczycą.
Gdyby tego było mało jej przeznaczonym jest wampir, który nie odczuwa w takim stopniu jak ona Magii Przeznaczenia.
Nie wie komu ufać. Elfy i wiedźmy sieją w niej ziarno niepewności.
Czy Corinie mimo wszystko uda się zaufać i przede wszystkim czy stanie się w pełni wilkołakiem?
Tak jak wspominałam wam wcześniej z niecierpliwością czekałam na kontynuację serii Niezwykli. I jak "Valentin" był dla mnie rozkoszą literacką takiego samego odczucia nie miałam przy "Devinie".
Nie zrozumcie mnie jednak źle. Podobała mi się ta książka. Relacja rozwijająca się między bohaterami, ich próby naprawienia nadszarpniętego zaufania. Było momentami mrocznie, miałam ciarki na ciele. Powieść ciekawie napisana, jednak nie czułam tego czegoś. W "Valentinie" od razu poczułam ten Vibe tutaj mi go odrobine zabrakło mimo że ciągnęło mnie do tej książki.
Sceny łóżkowe bardzo zmysłowo napisane, nienachalnie jak to bywa w wielu książkach. Przeplatane dalsze losy bohaterów z pierwszej części uwielbiam i doceniam to w każdej kontynuacji.
Mimo mniejszej miłości do tego tomu jestem nadal zachwycona tą serią i będę kontynuować czytanie dalszych losów bohaterów.
A wy? Znacie twórczość Pani Leny? Dajcie znać 🫀🩸
„Mówi się, że wampiry to manipulujące, przebiegłe bestie, których należy się wystrzegać. Nie sądziłem jednak, że muszę się chronić przed samym sobą. Corina miała być tylko drogą do celu, a stała się… celem. Moim celem”.
Corina jako jedyna z rodzeństwa nie potrafi przemienić się do końca w wilkołaka. Ciąży nad nią klątwa i dziewczyna jest zablokowana. Jakby tego było mało, pojawia się pewien wampir, który twierdzi, że jest jej przeznaczonym. Problem w tym, że wampirom nie można ufać, gdyż nie odczuwają Magii Przeznaczenia.
Czy Corina podda się podszeptom Devina? Uwierzy w jego szczere intencje?
Jak tylko skończyłam pierwszy tom o Valentinie, to nie mogłam się doczekać dalszych przygód bohaterów. Polubiłam ich wszystkich, więc tym bardziej wyczekiwałam premiery kolejnej części.
Spodziewam się bezpośredniej kontynuacji, a tu autorka nas zaskoczyła. Ukazała bowiem wydarzenia sprzed pięciu lat. Ten zabieg pozwolił nam poznać powód pojawienia się Devina w miasteczku oraz co tak naprawdę wydarzyło się między nim a Coriną. To były dość zaskakujące informację.
Powrót do teraźniejszości bogatszy o dodatkową wiedzę dawał pełniejszy obraz wydarzeń. Z coraz większym zaangażowaniem śledziłam losy wilkołaczycy i wampira. Nie wiedziałam, czego mam się spodziewać, więc byłam bardzo ciekawa. A to, co otrzymałam, nie pozwoliło mi na chwilę przerwy podczas lektury. Nieprzewidywalna akcja sprawiała, że szybciej przewracałam kartki.
Corina to charakterna i waleczna postać, nasz bohater nie miał z nią łatwo. Okazywanie pazurków i ząbków dopracowane miała do perfekcji. Bywały momenty, że współczułam Devinowi, ale tylko troszeczkę. Za to, co wyprawiał to, należała mu się kara.
Oczywiście w całej fabule nie mogło zabraknąć innych fantastycznych stworzeń. Elfy i wiedźmy mieszały jak, to mają w zwyczaju naszym bohaterom w myślach. Jak myślicie, narobiły dużo szkód? Cóż nie mogę Wam zdradzić.
Powiem Wam tylko, że przyjemnie spędziłam czas na lekturze książki. Fantastyczny świat wykreowany przez autorkę przypadł mi do gustu. Chętnie zostałabym w nim na dłużej. I miło będzie do niego wrócić.
Z niecierpliwością czekam na kolejne części z serii. Domyślam się, o kim może być następna część. Okaże się, czy moje tropy idą w dobrym kierunku.
Polecam.
#devinlmb
Drugi tom Devin za mną i aż mnie ciarki biorą na samą myśl o tych przeżyciach bohaterów. Zwłaszcza Corin. Jak ona walczy z tymi uczuciami, chyba jeszcze nie czytałam tak pochłaniającej książki. Aż mnie dreszcze brały, kiedy on gładził jej twarz podtrzymując podbródek, a wokół utrzymywał się zapach lilii. Sama się wtedy rozmarzyłam. Oczywiście każdą chwilę musieli psuć jej bracia. To wilkołaki, więc nic dziwnego, że czuli obcą obecność, a później stres, który się pojawiał, gdy wampir polował na ich siostrę. Za wszelką cenę chcieli ją przed nim obronić, choć Devin powtarzał jej, że jest mu przeznaczona. Tylko czy zawsze miał szczere zamiary? Należy pamiętać, że wampir potrafi polować i kiedy chce, to wydziela z siebie zapach, który ofiarę bardzo kusi. Potrafi również kłamać, motać i przekonywać do siebie wszelkimi czułościami by tylko ofiara mu uległa. Tylko czy ona jest ofiarą, czy przeznaczoną mu kobietą? Czasami bywa, że odczuwa wewnętrzną potrzebę przemiany, jednak z uwagi na klątwę nie może tego zrobić. Sama postać Devina była tu bardzo zagadkowa. Grał romantycznego, później niby wroga, odpychał ją i przyciągał, aż sama nie wiedziałam na co ma ochotę się zdecydować. Jednak sam wilkołak wiedział. Miał swój cel i starannie go wypełniał. Tylko czy ona go dostrzeże? A może podda się szybszemu biciu serca i zatraci w tym, co pragnie jej ciało? Oj słuchajcie, ile tu emocji, to jak na karuzeli! Trudno jest się oprzeć, kiedy pieszczoty stają się dla postaci i nawet nas samych przyjemne. Czułam jakby to mnie on uwodził, a nie bohaterkę:-) Wszystko przez to, że każda kobieta chce być kochana, doceniana o akceptowana taka jaka jest. Choćby była niczym szczególnym, owianą klątwą niepowodzeń i porażek. Autorka niesamowicie buduje tutaj klimat intymności, strachu oraz tajemnicy. Rozdziały nie są długie, ale jakie napięte! Chyba do granic możliwości! Druk średni, dużo dialogów i to zakończenie...
Przepadłam od pierwszej strony i chyba nigdy nie będę miała dosyć tej serii!!! Oczywiście bardzo ją polecam!
🐺Recenzja🧛
Współpraca barterowa z @wydawnictwo_imaginebooks
Premiera: 01.08.2023 r.
„Devin” – Lena. M. Bielska
Wilkołak i wampir. Nienawiść i miłość. Wieź i jej brak. Chęć bliskości i osiągnięcie celu. Co się stanie gdy dwa światy, które nigdy nie powinny się połączyć, właśnie to zrobią ? Czy będą na tyle silni aby sprostać swoim celom?
Bohaterowie są bardzo silni i nieustępliwi w swoich działaniach. Ona pragnie więzi, miłości i poczucia bezpieczeństwa, za to on jego zamiary są kompletne niezrozumiałe. Nie wiadomo czego on chce. Z jednej strony wydaje się, że pragnie jej, ale z drugiej widać, że ma w tym jakiś cel. Autorka gra na emocjach bohaterów i także na moich. Są jak w karuzeli uczuć, których do tej pory nie znali. Odpychają się aby potem mocno przyciągnąć.
Corina to wilczyca, która tworzy piękne rysunki. Pracuje, spędza czas z braćmi i ubolewa nad jednym faktem. Pragnie z całego serca tego, ale z niewyjaśnionych przyczyn nie może. Kiedy dowiaduje się kto jest jej mate, nie może uwierzyć, ale nie zamierza się przed nim płaszczyć. Ale jak to kobieta pragnąca miłości, szybko się angażuje, co nie będzie dobre w skutkach. Jednak ma silną wolę i potrafi walczyć o to czego pragnie, nawet jeśli wiąże się to z czymś tragicznym.
Devin to ciężki orzech do zgryzienia. Z jednej strony czarujący i miły, a z drugiej zimny i gburowaty. Potrafi oczarować, aby potem odepchnąć. Mistrz manipulacji, a gdy się pozna go z tej strony nie wiadomo co jest prawdą a co kłamstwem. Jego zachowanie nie raz mocno zaboli, ale potrafi sprawić, że serce zabije szybciej. Jednak gdy pokaże swoją empatyczną stronę, to naprawdę można dla niego stracić głowę.
Fabuła z jednej strony przewidywalna, ale nie do końca. Pojawiają się momenty, które naprawdę zaskakują. A najbardziej tajemnicza sprawa, która ciągnie się od samego początku, wychodzi na jaw i zmienia wszystko. Cała akacja obraca się o 180 stopni i już nie będzie takie jak było.
Styl autorki bardzo mi pasuje, bo ma wielką wyobraźnię, umie połączyć fakty i ze szczegółami przedstawić każdą historię. W napięciu tworzy tajemnice, których wyjaśnienie zaboli nie tylko serce bohaterów, ale i czytelników. Prawdziwa petarda, jeśli chodzi o emocje. Cała książka jest ich pełna i to przeróżnych. Nie dało się od niej oderwać, cały czas wołała aby ją kontynuować.
Autorka zaserwowała również wiele gorących scen, które rozpaliły wszystkie moje zmysły. Tych dwoje to dwa ognie, które potrafią wybuchnąć w najmniej oczekiwanym momencie. Po przeczytaniu jej będziecie chcieli jeszcze więcej i więcej. Mam nadzieję, że będzie kolejny tom i nawet mam propozycję o kim może być.
10/10
❤️
Książka będzie miała swoją premierę 1 sierpnia To drugi tom serii niezwykli Leny Bielskiej. Tom pierwszy Valentin urzekł mnie i nie mogłam się doczekać aż poznam historie Coriny. Poznajemy ja w poprzednim tome ale autorka świetnie ją nam tam wykreowała, że dopiero w drugim tomie tak naprawdę dowiadujemy się o niej prawdy. To duży plus, bo jestem zaskoczona jej postacią a właściwie jej historia sprzed wydarzeń kończących tom pierwszy.
Corina od lat czuje się wybrakowana. Takie poczucie zrodził w niej ojciec, dla którego była wstydem. Wszystko przez to, że nie potrafiła się przemienić jak jej bracia w wilka. To dla niej bardzo silnie emocjonująca sprawa, która przeżywa z każdą pełnią. Ciągle zadaje sobie pytani co z nią jest nie tak. Dodatkowo na jej drodze staje Devin, wampir, koty uważa ja za swoją przeznaczoną. Corina czuje, że coś, co można nazwać magia przeznaczenia. Jedna nie do końca ufa Devinowi i mimo że wszystko wskazuje na to, że to on jest jej przeznaczonym nie ulega do końca magi. Wszystko się zminia gdy trafia w ręce elfów. Tu dowiaduje się, że jest sposób na zdjęcie klątwy i odblokowanie jej połączenie z wilczycą. Czy Corine zaufa elfom? Czy to dobra decyzja?
Devin to wampir, który należy do najstarszych. Jest ich czterech. Kiedy zjawia się w miasteczku twierdząc,że Corina jest mu przeznaczona to ma w tym cel. Devin ni czuje magii przeznaczenia ale za namową kogoś realizuje cel, w którym ma się połączyć z Coriną. Początkowo wszystko idzie zgodni z planem ale w pewnym momencie Devin zdaje sobie sprawę, że Corina staje się sama w sobie celem, a nie środkiem do celu. To powoduje, że Devin popełnia błędy. Czy straci Corinę? Czy zaufa mu mimo tego, że ja zranił? Komu zależy na ich połączeniu?
Uwielbiam tę książkę. Autorka stworzyła niesamowitą historię. Wykreowany świat nie jest piękny i słodki. Muszę przyznać, że fantastyka z reguły kojarzy się z fajnym i magicznym światem, który przenosi nas w zupełnie inna rzeczywistość. Dlatego gdy pojawia się książka, która należy do gatunku fantasy ale jest świat to nam dobrze znany świat ludzi wiele osób podchodzi do niej krytycznie. Za to ja uwielbiam takie książki. Postacie są świetnie wykreowane, opisów mała a świat, jaki stworzyła autorka to rewelacyjnie przemyślana fabuła. Corina przeszła wiele. Niezrozumiana przez najbliższych, którzy ja kochają ale traktują jak małe dziecko. Kiedy dowiaduje się, że ciąży na niej klątwa, a jej przeznaczonym jest wampir, początkowo nie potrafi tego zrozumieć. Ale magia przeznaczenia to coś, z czym nie da się walczyć. To, co czuje do Devina to coś więcej niż fascynacja czy pożądanie. Jednocześnie nie umie do końca się otworzyć i zaufać tej magii. Może dlatego, że Devin nie czuje tej magii tak jak ona? Początkowo myślałam, że Devin to ten zły wampir, który chce wykorzystać Corinę do swoich celów. Im więcej o nim wiedzieliśmy, tym bardziej zaczynałam go lubić. Został zmanipulowany, a to, co poczuł do przerosło go. Czy naprawi swoje błędy?
W historii pojawiają się fantastyczne postacie, których może nie ma za dużo. Wilkołaki, wampiry wiedzmy, czy elfy. Muszę przyznać, że postacie te nie są kryształowe czy słodkie jak top się nam wydawać by mogło. Każdy z nich ma swoje wady i zalety, jedni nienawidzą drugich. Zarówno elfy jak i wiedzmy mają swój interes, by podzielić jeszcze bardziej wszystkich. Mieszają, manipulują i kręcą. Tak samo jest z wampirami, które potrafią namieszać w życiu Coriny i Devina. W tomie drugim mamy mniej wilkołaków, choć bracia Coriny także dokładają swoją cegiełkę. Zakończenie zaskakujące choć z drugiej strony liczyłam ze takie będzie. Teraz z niecierpliwością czekam na tom 3. Mam już pewne przypuszczenia kto będzie grał pierwsze skrzypce w następnej historii. Jeśli mam racje to oj będzie się działo. Mam nadzieje, że szybko się ukaże. Polecam
Drugi tom niezwykłych obfituje w niezliczoną ilość pozytywnych wibracji oraz intryg obojga bohaterów.Niecodzienny duet:wilczyca i wampir jest niezwykła historią.Zakazany związek smakuje najlepiej,ponieważ nić przeznaczenia połączyła dwie jakże różne istoty.Razem tworzą duet,który będzie ciężko okiełznać.Nieumiejętność okazywania uczuć przez Devil’a jest początkiem odkrywania tajemnic związanych z jego przeszłością.Początkowo nie polubicie się z nim,ponieważ jest manipulatorem dążącym do zrealizowania własnych celów.
Los sprawi mu figla i pokaże,że w jego życiu nie można nic zaplanować.
Pomiędzy bohaterami jest ogromne przyciąganie powodujące szalone a czasem nieprzemyślane decyzji raniące druga stronę.
Wplątanie do fabuły elfów i wiedźm dążących do realizacji swoich planów sprawia,że robi się niebezpiecznie.Układy niszczą zaufanie,które nie łatwo było zdobyć.
To powieść z gatunku fantasy z wielu barwnymi bohaterami szukającymi własnego szczęścia.Wampir i wilczyca gwarantują wrażenia powodujących ciarki na skórze.Jestem pod wielkim wrażeniem poznanej historii.Czytając książkę zapomniałam o całym świecie,ponieważ autorka przenosi czytelnika w niezwykły świat bohaterów.
Czekam z niecierpliwością na kolejny tom serii,ponieważ każdy kolejna część mnie coraz bardziej zaskakuje.
Gwarantuje,że lektura jest idealna na każda porę dnia i roku.Pokochacie ją mocno jak ja.
Z całego serca polecam
"Devin" jest drugim tomem cyklu Niezwykli. Jest to romans paranormalny, gatunek, po który do tej pory bardzo rzadko sięgałam. I to był mój wielki błąd, co zauważyłam już przy "Velentinie".
Po pierszym tomie i moim zachwycie nad Valentinem, byłam ogromnie ciekawa, jak w kolejnych tomach wypadną inni męscy bohaterowie. Tym razem na pierwszym planie stoi tytułowy Devin. I powiem Wam, że on również sprostał moim oczekiwaniom. Powienien dostać medal za manipulację. Jednak to, jak walczył o odzyskanie zaufania i aby zasłużyć na miłość kobiety, wszystko co złe można mu wybaczyć. Zresztą Lena Bielska ma dar do tworzenia postaci, które w mig potrafią zawładnąć sercem czytelnika.
"Mówi się, że wampiry to manipulujące, przebiegłe bestie, których należy się wystrzegać. Nie sądziłem jednak, że muszę się chronić przed samym sobą. Corina miała być tylko drogą do celu, a stała się... celem. Moim celem."
Devinowi towarzyszy pewna siebie, zadziorna wilczyca Corina. Duet ten potrafi przyprawić o totalny zawrót głowy! Ich relacja jest ognista, wybuchowa, przepełniona wzlotami i upadkami, nigdy nie można być pewnym, co też wymyślą. Jednak w tym całym galimatiasie uczuć przekonają się, że siły przepowiedni i przeznaczenia nie można ignorować...
"Skoro ona odczuwała Magię, a ja nie, to rozwiązanie było proste. Musiałem być blisko, żeby wyczuwała moją obecność, ale wystarczająco daleko, żeby za mną tęskniła. Żeby jej serce rozrywał ból."
Coraz ciekawiej przedstawia się również hierarchia istot fantastycznych. Autorka spójnie przedstawiła panujące zasady i zwyczaje tego świata.
Wielowątkowość fabuły, liczne elementy zaskoczenia, zawrotna akcja, świetnie skrojone sylwetki postaci, humor, namiętnie, gorące sceny miłosne oraz poważniejsze tony powieści - jak chociażby kłamstwo, manipulacja, pragnienie więzi, miłości i poczucia bezpieczeństwa - tworzą historię, od której trudno się oderwać.
"Chciał mieć tatuaż z wilczycą. Moją wilczycą. Dla mnie to było cholernie intymne doznanie. Bardziej intymne niż jakiekolwiek zbliżenie..."
To romans paranormalny, który wręcz hipnotyzuje! Intrygująca, pełna sekretów i tajemnic fabuła oraz klimat Nowego Orleanu. A w tym wszystkim ON. "Devin". Zechcecie poznać tego aroganckiego i władczego wampira? Pozwolicie mu skraść Wasze serce?
"Devin" to druga część serii Niezwykli spod pióra Leny M. Bielskiej. Druga część opowiada historię Coriny, która jest wilkołakiem a jednocześnie nie do końca, ponieważ nie potrafi się przemienić.. bardzo jej to ciąży, pragnie by stać się wilkiem jak jej bracia, jednak nikt nie zna odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się dzieje.. Dodatkowo los ma dla niej niespodziankę, bo stawia na jej drodze już po raz kolejny Wampira o imieniu Devin.. wampira który uparcie twierdzi, że jest jej przeznaczeniem.. bracia dziewczyny nie wierzą wampirowi ani trochę, za to dziewczyna czuje magiczne przyciąganie .. nie dość silne, ponieważ nie umie się przemienić, ale wie, że coś jest na rzeczy i pragnie się dowiedzieć co...
Jednak nie do końca mu ufa, wszak wampiry to z natury okropni kłamcy, jednak kobieta odważnie wyrusza na poznanie odpowiedzi na swoje pytania...
Mam ogromną przyjemność czytać tą serię po kolei, i wiem że to jest gatunek, w którym Autorka stawia pierwsze kroki i wiecie co? Druga część zdecydowanie bardziej mi się podoba, jest bardziej dopracowana. Nie nudzi czytelnika, ale akcja też nie pędzi na łeb na szyję, bohaterowie mają czas na poznanie się... Na poznanie przede wszystkim siebie, poukładanie sobie w głowie.. Bardzo polubiłam zarówno Corinę, która zachowała zimną krew jak i Devina, który wykazał się wytrwałością, przeszedł pewną wewnętrzną przemianę i udowodnił, że można mu ufać i czuć się przy nim bezpiecznie.
Magia przeznaczenia, która jest ukazywana, zdecydowanie lepiej została przedstawiona w tej części .. Autorka sprawiła, że ponownie pokochałam fantastykę! W końcu! Tak długo na to czekałam! Cóż, wampiry i wilkołaki to moja słabość ? ale czekam na więcej, czuję, że Autorka jeszcze nas zaskoczy.
Przeczytane:2024-04-03, Ocena: 6, Przeczytałam, Posiadam, 52 książki 2024, 26 książek 2024, 12 książek 2024,
Jesteście zwolennikami gatunku fantasy i nieziemskich istot, bo ja uwielbiam takie książki. Wilkołaki, wampiry, elfy oraz czarownice od dziecka mnie intrygowały i tak mi już zostało. Dlatego chętnie sięgnęłam po drugi tom z cyklu Niezwykli, który przeczytałam wręcz jednym tchem.
Devin to krwiopijca, który nagle pojawia się w życiu Coriny. Kobieta jest wilkołakiem, ale z powodu klątwy nie może przemienić się w wilka. Przez to czuje się ona gorsza od innych i bardzo cierpi. Wampir pozbawiony jest uczuć, ale wmawia jej, że łączy ich przeznaczenie i koniecznie muszą być razem. Jego zachowanie przeczy wymawianym przez niego słowom. Dosyć często przyprawia wilkołaczycę o szybsze bicie serca, jak i doprowadza ją do rozpaczy.
Co wyniknie z tej niezwykłej i zakazanej relacji? Jakie motywy kierują Devinem i czy zagraża on Corinie? Czy ta dwójka ma szansę być szczęśliwa, skoro są naturalnymi wrogami? Jak zareagują członkowie jej rodziny oraz pozostałe klany?
Ten tom jak i „Valentin” również mi się spodobał. Historia jest ciekawa, wciągająca i dostarcza wielu wrażeń. Akcja jest nieprzewidywalna, dynamicznie poprowadzona i pobudza umysł do pracy na szybkich obrotach. Postacie są różnorodne, charakterne i wspaniale dopasowani do swoich ról.
Od samego początku kibicowałam wilczycy i wraz z nią przeżywałam jej rozterki. Autorka wspaniale ukazała chemię i uczucia jakie ogarniają głównych bohaterów. To co dzieje się pomiędzy Coriną a Devinem jest tak wybuchowe, że często zaskakuje ich samych. Niektóre sceny są bardzo gorące i aż ociekają namiętnością, ale są wyważone. Nie ma w nich przesady ani wulgarności.
Tajemnice, intrygi i niedomówienia komplikują życie tej dwójki, co tylko uatrakcyjnia tą opowieść.
Zakazana miłość to temat, który lubię w książkach, a świetne i przystępne pióro autorki stworzyło cudowną historię. Uważam, że przypadnie i wam do gustu oraz umili wieczór. Dlatego gorąco zachęcam was do czytania. Naprawdę warto poznać ten niezwykły świat i istoty które w nich mieszkają. Nie pożałujecie.