Druga powieść autorki ,,Balu szalonych kobiet", który sprzedał się we Francji w nakładzie ponad 100 000 egzemplarzy, przetłumaczonego na 25 języków i zekranizowanego przez Amazon Prime.
Refleksyjna historia, podejmująca temat objawień maryjnych i reakcji, jakie wywołują. Porusza kwestie ojcostwa, męskiej dominacji w rodzinie, żałoby, zranionego dzieciństwa.
Ludzkie serca twardnieją w obliczu niepojętego
Noc 18 lipca 1830. W klasztorze szarytek w Paryżu Catherine Labouré doznaje objawienia maryjnego.
Współcześnie. Do miasteczka Roscoff w Bretanii przyjeżdża z Paryża, z Domu Macierzystego, siostra Anna. Pragnie jako następczyni Catherine Labouré dostąpić daru ujrzenia Matki Boskiej i wypełnić zasłyszaną przepowiednię.
Na wyspie Batz u wybrzeża Bretanii mieszka Isaac. Życie milczącego, zamkniętego w sobie nastolatka odmieniają niezwykłe wizje. Wobec jego słów, których prawdziwości nie można stwierdzić, mieszkańców wyspy ogarnia chaos. Przeraża ich świadomość, że w przeszłości objawienia maryjne zwiastowały nieszczęścia. Wizje prowadzą do reakcji łańcuchowych. Reakcje tłumu są nieprzewidywalne. Zarówno trwający w głębokiej wierze, jak i będący w jej kryzysie mieszkańcy zostają zmuszeni do rewizji swoich relacji z Bogiem i ze światem. Nad wszystkim wisi ledwie uchwytny cień legendarnej bretońskiej pobożności, przesądności i wiary w nadprzyrodzone.
Victoria Mas (ur.1987) - francuska pisarka, autorka książki ,,Bal szalonych kobiet" (2019, polskie wyd. 2021), zekranizowanej przez Amazon Prime (reż. Mélanie Laurent) i wyróżnionej nagrodami literackimi, m.in. PremierePlume, Prix Stanislas, Renaudot. Studiowała filmoznawstwo i literaturę anglosaską w USA oraz literaturę na Sorbonie. Pracuje przy wielu projektach telewizyjnych, filmowych i teatralnych. ,,Cud" (2022) jest jej drugą powieścią.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2024-02-07
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 208
Tytuł oryginału: Un Miracle
Victoria Mas skupiła się w swojej książce na kwestiach dotyczących nie tylko wiary, Boga, Matki Bożej. Autorka dokonała tu bardzo ważnej rzeczy. W wielowymiarowych płaszczyznach zanalizowała psychikę człowieka, który stanął w obliczu tytułowego cudu. Samo objawienie potraktowała w sposób genialny. Nie oceniała, nie dążyła do przekonania czytelnika do określonej racji, postawiła w zamian na wieloznaczność, a samą interpretację mistycznych wizji pozostawiła czytelnikowi. Skłaniając go tym samym do własnych rozmyślań na ten temat. Objawienia są tu przedstawione wielowymiarowo, bez kategoryzacji, czy narzucanej schematyzacji. Czytelnik sam sobie musi odsiedzieć na pewne pytania. Bohaterowie przedstawieni w "Cudzie" są od siebie różni, mają odmienne poglądy, problemy, lęki, pragnienia, grzechy.... I dlatego też tak bardzo zbliżeni do nas. Co ich do nas jeszcze zbliża, to na pewno momenty zwątpienia, przygnębienia, załamania. To właśnie kreacja, zarówno jednostki, jaki i zbiorowości są tu utrzymane na naprawdę wysokim poziomie. Podobnie zresztą jak inne elementy, takie jak np minimalistyczna forma. Autorka w około 200 stronach zawarła ogrom przeżyć, i co dziwne - nie czerpiemy ich z pędzącej akcji, a z samego motywu przewodniego. Cała powieść utrzymana jest w nieco sennej, oniryczno-mistycznej scenerii i klimacie, co jeszcze bardziej pobudza wyobraźnię. Nie ukrywam, podczas czytania, trzeba uruchomić myślenie. Momentami, dosyć poetycki język narracji wymaga skupienia, co może wpływać na odbiór całości. Ja lubię takie "wymagające" książki, więc dla mnie to działało na jej korzyść. I na koniec, niczym wisienka na torcie, zakończenie.... pozostawiające w sobie pytania, wątpliwości, i z otwartą interpretacją dla czytelnika. Dzięki czemu książka pozostaje jeszcze na długo w pamięci. Jeśli lubicie i cenicie sobie literaturę piękną, to "Cud" jest jej najznamienitszym przykładem!
Podróż do czasów, w których niemal każdą kobietę można było uznać za szaloną. Jest rok 1885, Paryż, połowa Wielkiego Postu. Oto wyjątkowe doroczne wydarzenie...
Przeczytane:2024-03-11, Ocena: 6, Przeczytałam,
Czy mieliście okazję czytać tę CUDowną książkę? Po kilku dobrych recenzjach, zapragnęłam mieć ją w swojej biblioteczce. I jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ na pewno znajdzie się w TOPce tegorocznych polecajek.
Roscoff - małe miasteczko w Bretanii. Mieszka tam pobożna rodzina, co nie toleruje młodszego syna. Grzech!
Tylko córkę i syna starszego uważają za kogoś godnego. Wstyd!
Jak można dziecko nie kochać, obrazać i jeszcze za świętego się uważać? Świętokradztwo!
Odtrącony syn ma astronomiczną pasję i znajomego, co to czasem przychodzi do niego. Oboje nierozumiani, smutki, zapomniani, szukają zrozumienia, miłości, przytulenia. Wzrusz!
Historia utkana czystym sercem dziecka, w tle siostry szarytanki, męska dominacja w rodzinie i objawienie maryjne. To jedna z lepszych książkek, jakie czytałam. Mocna, refleksyjna, wzruszająca. Porusza temat wiary, nirkoniecznie z tej strony, z jakiej znamy. Wysnuta z życia. Mała książka, wielka treść. Najmocniej polecam!