Co, Gocha?

Ocena: 5 (2 głosów)

Zbiór celnych, czasem zabawnych, wzruszających i skłaniających do myślenia zapisków najchętniej czytanej polskiej pisarki. O miłości, jedzeniu, naszym miejscu na Ziemi, śmierci, nadziei i szczęściu.

 

Małgorzata Kalicińska pisze o rzeczach wielkich i drobnych, z których składa się życie każdego z nas. Czasem prowokuje, ale właściwie, dlaczego nie?

 

"Życie nas dopada i chwyta, w jakieś swoje tango. Nie chciałam za nic w świecie być nauczycielką - byłam! Nie chciałam być hotelarką... byłam. Nie umiałam pisać felietonów, więc za namową kilku redaktorek zaczęłam, ale uczciwie przyznaję, że ta moja twórczość to wyrób felietonopodobny. Nazwałam to felek i... jakoś poszło. Obiecałam sobie, że blogerką to ja nie będę, bo nie umiem pisać bloga, i... jest to wyrób blogopobny! Czym mnie jeszcze życie zaskoczy? Stale zaskakuje. Pisarki nie wchodzą w życie społeczne - Źle! Wchodzą - jeszcze gorzej! Facetom - pisarzom w ogóle się takich zarzutów nie stawia. No to, zaczynam".

Małgorzata Kalicińska

Informacje dodatkowe o Co, Gocha?:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2015-04-22
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788379884605
Liczba stron: 384

więcej

Kup książkę Co, Gocha?

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Co, Gocha? - opinie o książce

Autorki tej książki nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Tym razem w ręce czytelników za pośrednictwem Wydawnictwa Filia trafiła pozycja dosyć nietypowa, a mianowicie zbiór notek z prowadzonego przez autorkę, Panią Małgorzatę Kalicińską, bloga. W pisanych przez siebie felietonach (jak sama je żartobliwie nazywa felkach) autorka porusza bardzo wiele różnorodnych tematów, które jak się domyślam są bliskie wielu z nas. Moją szczególną uwagę przykuł np. jeden z pierwszych felietonów pt. ,,Czas! CZAS!" dotyczący nie czego innego, jak właśnie czasu, a właściwie jego chronicznego wręcz braku. W dobie gdy tak wiele mamy przecież różnorakich technologicznych ulepszeń, które jak zapewniają nas producenci mają oszczędzić nasz cenny czas, wciąż mamy go jednak zbyt mało, aby móc zwyczajnie cieszyć się życiem - czyż nie jest to paradoks, że gonimy ciągle za tym co ma ułatwić nam życie, a w efekcie i tak nie mamy na nic czasu? Pani Małgosia pisze również sporo o swojej (jak sama mówi patchworkowej) rodzinie, wzajemnych relacjach panujących w niej i poza nią. Uchyla nam również rąbka tajemnicy w kwestii swoich przekonań i poglądów na różne aspekty życia. Pisze o nich w sposób jasny i klarowny nie narzucając ich jednak innym i będąc w pełni otwartą na to, iż ktoś może mieć całkowicie odmienne od niej zdanie na ten sam temat. W książce znajdziemy również sporo interesujących odniesień dotyczących zagadnień kulturalnych kiedyś i dziś. Autorka opowiada również o swoich podróżach i niejako z nich wynikających fascynacjach kulinarnych. Prócz tego pani Małgosia pisze nieco o swoich upodobaniach np. lubianych bądź nie przez nią filmach, wykonawcach i utworach muzycznych etc. Jest to pozycja mająca w sobie całą gamę różnorodnych emocji od humorystycznych anegdot, poprzez refleksje i zadumę nad tym co minęło, aż po ogromną wdzięczność za każdą przeżytą chwilę. Zapiski ujęte w książce obejmują czas od listopada 2011 do lutego 2015 Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu FILIA. * https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta * http://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2015/12/zyciowo-tematyczny-misz-masz.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - iwona-w
iwona-w
Przeczytane:2015-11-06, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Jak miło przeczytać tyle mądrości, zawartych w tak krótkich formach, napisanych prosto a jednocześnie niebanalnie. Umiejętnie przeplecione spostrzeżenia polityczne, obyczajowe, racjonalne a do smaku doprawione odpowiednią dawką humoru.
Link do opinii
Inne książki autora
Zwyczajny facet
Małgorzata Kalicińska0
Okładka ksiązki - Zwyczajny facet

Czasem kopnięcie losu przynosi nam wyzwolenie... Pozbawiony pracy Wiesiek dowiaduje się od swego kumpla, że jest dobra praca, ale daleko poza domem. Przyjmuje...

Listy pisane atramentem czyli rok z życia wdowca
Małgorzata Kalicińska0
Okładka ksiązki - Listy pisane atramentem czyli rok z życia wdowca

Stefan od kilku lat jest na emeryturze. Zaradny, lubiący pracę w warsztacie, cały czas otwarty na zmieniający się świat. Planowali z żoną wspólną...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy