Charlie od zawsze marzyła, by studiować dziennikarstwo sportowe na uczelni w Phoenix. Gdy dostaje możliwość przeniesienia się z obecnej uczelni w Logan, dziewczyna nie waha się ani przez chwilę. Nie spodziewa się jednak, że przez pomyłkę wyląduje w jednym pokoju z chłopakiem, Leytonem. Sprawę komplikuje fakt, że Charlie i Leyton już się znają, spędzili nawet ze sobą noc w ramach zakładu, który przegrał współlokator. Chłopak upokorzył dziewczynę, a ona go szczerze znienawidziła. Teraz postanawia się na nim odegrać, ale nie wie, że z Leytonem połączy ją nie tylko wspólny pokój. Jak cienka okaże się granica między nienawiścią a miłością? Czy Leyton naprawdę się zmienił, a może to jego kolejna gra? Czy prawda, jaką o Leytonie odkryje Charlie, zaważy na ich relacji?
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2024-05-28
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 376
„Dzielił nas dosłownie centymetr, praktycznie go czułam. Wystarczył mój jeden delikatny ruch w jego stronę i wiedziałam, że wtedy nasze usta złączyłyby się w namiętnym pocałunku”.
„By Mistake” to wciągający, pełen emocji, miłosnych zawirowań, skrywanych uczuć, intryg, tajemnic, życia studenckiego i ciekawych zwrotów akcji romans z wątkiem hate love, czyli od miłości do nienawiści jest bardzo cienka granica, którą łatwo przekroczyć. Historia Charlie i Leytona, których połączyła wspólna przeszłość. Opowieść pełna sprzecznych uczuć, emocji, skomplikowanej relacji, strachu przed ponownym zranieniem, o odkupi win, przyciąganiu. W tle historii znajdziemy nielegalne walki i pikantnie sceny, które autorka napisała ze smakiem.
Historia, w której teraźniejszość przeplata się, z przeszłością, powodując bolesne komplikacje i wiele zmian w życiu bohaterów, oraz walkę ze swoimi uczuciami.
Nienawiść prześciga się z miłością, tworząc niezapomniane doznania i napięcie, które rośnie z każdą przeczytaną stroną, a to wszystko sprawia, że książka zaciekawia i dosłownie pochłania. Lekka, bardzo komfortowa historia, która zaciekawia i zachwyciła mnie swoim środkiem, wciągając bezpowrotnie. Czyta się zaskakująco szybko.
Fabuła książki poprowadzona dynamicznie, ciekawe wątki i dialogi, pełne słownych potyczek.
Autor doskonale pokazuje, jak cienka jest granica między miłością a nienawiścią. Ale również zaufanie i szczerość jest podstawą do stworzenia szczęśliwej relacji.
Autorka ma lekkie, przyjemne pióro.
Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Charlie i Leytona, dzięki czemu możemy idealnie ich poznać, zobaczyć kłębiące się w nich emocje, uczucia, poczuć ich obawy, strach. Zrozumieć ich dokładniej, spojrzeć co dzieje się w ich życiu i zrozumieć ich postępowanie.
Bohaterzy świetnie wykreowani, wyraziści, barwni, różnorodni, są całkowitymi przeciwieństwami i zostali realnie nakreśleni. Ich relacje jest dość burzliwa, skomplikowana i pełna napięcia, ciągle się sprzeczali, a jednak uczucia w nich kłębiące się momentami powodowały, że sami zaczęli się w nich gubić, stawiając, ich na granicy. Od samego początku wyczuwalna jest pomiędzy nimi buchająca chemia i rosnące napięcie, któremu się opierali.
Charlie to mądra, piękna dziewczyna. Nie potrafiła poradzić sobie z emocjami i uczuciami do Leytona. Bardzo ją zranił, ale nigdy nie przestała czuć do niego uczuć, w których się wyraźnie gubiła. Nie potrafiła w pełni zaufać i wybaczyć tego, że Leyton tak bardzo ją zranił.
Leyton to chłopak, który popełnił masę błędów, ale stara się zmienić, choć różnie mu to wychodzi.
Charlie jednocześnie go wkurzała i podniecała, to była mieszanka wybuchowa, przez którą sam się gubił i nie do końca wiedział, czego tak naprawdę już chce. Przy niej czuł się inaczej i nie myślał o innych dziewczynach. Widać jego przemianę i żałował swojego wcześniejszego zachowania.
„Leyton błyskawicznie zmniejszył dystans między nami. Zrobiło mi się duszno, brakowało powietrza i traciłam pewność siebie, gdy był tak blisko. Choć był skończonym dupkiem, niestety nadal mi się podobał i mnie pociągał. Jednocześnie miałam ochotę wpić się w jego pełne, kuszące usta i mocno kopnąć go w krocze”.
Charlie od zawsze była szarą myszką, niewyróżniającą się z tłumu. Nie chodziła na imprezy, za to wolała się uczyć. Źle ulokowane uczucia, młodzieńcza miłość, jeden zakład, stracone nadzieje i złamane serce, a to wszystko przez Leytona Perkinsa. Jeden błąd przyniesie nieoczekiwane konsekwencje.
Jej miłość do niego i nienawiść prześcigały się ze sobą. Wyjazd na studia to początek jej nowego życia, choć nie dostała się na wymarzone dziennikarstwo. Pożegnała dawną siebie i przeszła metamorfozę, odkrywając nową wersję siebie. Stała się pewniejsza, silniejsza i piękniejszą. Gdy dostaje możliwość przeniesienia się z obecnej uczelni na wymarzony kierunek do Phoenix, nie waha się ani przez chwilę. Jednak los znów z niej zadrwił i przez pomyłkę wylądowała w pokoju z samym Leytonem. Jednak to nie koniec rewelacji w jej życiu, ponieważ los postawił zamieszać jeszcze bardziej w jej życiu i na stałe w jej życie wprowadzić Leytona. W dodatku chłopak, pragnie pokazać jej, że się zmienił, aby spojrzała na niego łaskawszym okiem, jednak nie obędzie się bez komplikacji.
-Jak cienka okaże się granica między nienawiścią a miłością?
-Czy Leyton odkupi swoje winy?
-Czy Charlie zdoła zaufać chłopakowi?
-Czy Charlie wyleczyła się z Leytona?
-Czy będą mogli normalnie ze sobą rozmawiać?
-Czy może być coś jeszcze między nimi?
-Czy Leyton zasłuży na drugą szansę?
-Co przyniesie im przyszłość?
Polecam.
„Przyjemny dreszcz zaatakował moje ciało, jednak niestety do oczu napłynęły łzy. Zacisnęłam mocno powieki, by nie pozwolić im wypłynąć. Nie, nie wyleczyłam się z Leytona. Wciąż coś do niego czułam – mieszankę bólu, tęsknoty, nienawiści, miłości. Nie potrafiłam jednoznacznie tego opisać”.
Charlie od zawsze marzyła o studiach dziennikarskich na wymarzonym uniwersytecie. Gdy wreszcie udaje jej się przenieść na uczelnię, trafia do pokoju chłopaka, który kiedyś bardzo mocno ją zraził i upokorzył. Leyton już nie jest tym samym człowiekiem co kiedyś, lecz czy zdoła naprawić swoje błędy. Pewnych rzeczy się nie zapomina.
Czy Charlie i Leyton potrafią zapomnieć o przeszłości? Jak ułoży się ich relacja, gdy dowiedzą się o ślubie swoich rodziców?
Autorka jest jedną z moich pierwszych i ulubionych, więc nie mogłam przejść obojętnie obok kolejnej jej pozycji. I nadal jestem zdania, że potrafi trafić swoimi historiami do serc czytelników.
Wątek przybranego rodzeństwa jest tutaj silnie rozwinięty. I został wykreowany bardzo dobrze, świetnie czytało mi się książkę w tym klimacie. Nie mogło zabraknąć również jednego z moich ulubionych wątków, a mianowicie Hate-Love. Ogólnie całość została poprowadzona wyśmienicie.
Leyton z początku nie wzbudził mojej sympatii, razem z Charlie miałam pewne obawy co do niego. Lekki dystans był potrzebny, aby pozytywnie mnie zaskoczył. U naszej bohaterki nie miał jednak łatwo, to była trudna droga do odzyskania jej zaufania. Czy powiodła się w 100%? Cóż trzeba sprawdzić.
„Przenikał mnie spojrzeniem, jakby chciał odgadnąć moje myśli, ale teraz panował w nich straszny chaos”.
Charlie, mając na uwadze przeszłość, miała trudności z ponownym zaufaniem Leytonowi. Pełna obaw na każdym kroku nie potrafiła określić się, co dokładnie czuję. Rozumiałam ją w pełni i popierałam jej zachowanie.
Zaangażowałam się w losy bohaterów już od samego początku. Nie mogłam się, oprzeć ich dalszym przygodom więc całą historię przeczytałam na raz. I znów dałam się oczarować autorce, co tylko potwierdza, dlaczego tak lubię jej książki.
Już nie mogę się doczekać innych książek. Ciekawa jestem, co autorka wymyśli i czym mnie zaskoczy.
✔ Pióro autorki znam już długi czas i ponownie mnie nie zawiodła.Dała mi taką perełkę,że nockę zarwałam.Zapewniam was,że było warto!
✔ „By mistake” to znakomita historia bohaterów mających wspólną przeszłość,której nie chcieliby pamiętać.Głupi zakład jest początkiem nie tylko nienawiści,ale również ogromnych zmian u bohaterki.Dzięki temu była gotowa na zmiany w wyglądzie zewnętrznym,aby poczuć się piękniej.Niestety los postanowił z niej zadrwić i spowodować,że znienawidzony chłopak ponownie pojawia się w jej życiu!Pałana chęć zemsty rozpoczyna swoista grę na emocjach i pokazania swojego mocniejszego charakteru wraz ze zmianą,która w niej nastąpiła.
✔Z bohaterami niesamowicie dobrze się bawiłam.Teraźniejszość miesza się z przeszłością oraz osoby z nimi związane potrafiły niesamowicie namieszać.Właśnie te osoby mnie bardzo irytowały,ponieważ myślały,że można porzucić kogoś a później wrócić i wymuszać na kimś,by zapomniał o zaznanych krzywdach.Taki zabieg powodował,że czytało się z ogromną ciekawością.Aż trudno było odłożyć książkę.
✔Autorka porusza również temat naprzemiennej opieki i relacji z rodzicami dał wiarygodności historii.Widzimy nie tylko zmianę nastawienia bohaterów,ale również rodziców,którzy potrafili wyciągać wnioski ze swojego zachowania.
✔Jestem zachwycona tą historią i z chęcią wam ja polecam.Pokochacie ją tak jak Ja!
"By mistake" to jedna z tych historii którą pokochałam całym sercem💜 Już od pierwszych stron autorka sprawiła, że nie byłam w stanie sie od niej oderwać. Każda wolną minute poświecałam na poznawanie Charlie i Leytona i ich zawiłej historii.
Ta dwójka dostarczyła mi tak wielu emocji, że momentami z trudem uspokajałam rozszalałe od ich nadmiaru serce. Uwielbiam pióro autorki i historię które tworzy. Tym razem fabuła osadzona została środowisku uczniowskim i studenckim.
Jak ja kocham takie kliemty i ostatnio coraz częściej po nie sięgam.
Charlie i Leyton chodzą do jednego liceum. Ostatni rok w szkole staje się dla dziewczyny najpierw pięknym snem, a chwilę później największym koszmarem. I to za sprawą pewnego chlopaka Laytona, któremu dziewczyna oddała swoje serce i cała siebie. On jednak zadrwił z jej uczuć i wykorzystał ją w obrzydliwy sposob, brutalnie depcząc jej uczucia i godność.
Charlie wyleczyła zranione serce, niestety jej wiara w czyste intencje, że strony płuci przeciwnej została bardzo podkopana. Wyciagneła jednak wnioski z lekcji jaką dał jej Leyton i odbudowała pewność siebie. Studia i zmiana otoczenia pozwoliły się Charlie uwolnić od koszmaru i upokorzenia jakiego doświadczyła. Zmienia swój wizerunek, odżywia się, rozkwita i skupia na nauce.
Wszystko się komplikuje kiedy dostaję propozycję zmiany uczelni i przeniesienia na wymarzony kierunek studiów jakim jest dziennikarstwo. Na jej nieszczęście na jej drodze ponownie staje chłopak którego szczerze nienawidzi, a do tego okazuje się że stanie się też częścią jej rodziny.
Czy Charlie będzie potrafiła odnaleźć się w nowej rzeczywistości? Czy Leyton się zmienił i zdoła odkupić swoje winy? Czy uczucie którym, Charlie dążyła przed laty chłopaka będzie silniejsze niż nienawiść za krzywdy jakie jej wyrządził? Czy ta dwójka ma szanse na uzdrowienie swoich relacji? Miłość czy nienawiść co będzie silniejsze? Które z tych uczuć obezwładni ich swoją siłą? Jak to wpłynie na ich dalsze losy?
Ciakwi? To musicie koniecznie sięgnąć po książkę i uwierzcie mi jest tego warta. Zwłaszcza jeśli lubicie wątki hate-love, akademicki klimat, motyw przybranego rodzeństwa.
Emocji w tej histori nie zabraknie już autorka o to zadbała. Będzie intrygująco, momentami zabawnie, innym razem bardzo namiętnie i gorąco bo w tej książce nie zabraknie scen przyprawiających o wypieki na twarzy i szybsze bicie serca. Nana Bakher ma talent do budowania napięcia i rozpalania wyobraźni czytelnika. Ja czytałam tą historię jak zahipnotyzowana, nie potrafiąc się od niej oderwać. Niesutannie chciałam wiecej, a z drugiej strony bałam się tego jak sobie poradzę kiedy dotrę do ostatniej strony i przyjdzie mi się pożegnać z bohaterami. "By mistake" to jedna z tych książek, które jedocześnie chcesz jak najszybciej przeczytać, żeby dowiedzieć się co się jeszcze wydarzy w życiu bohaterów, a z drugiej pragniesz żeby nigdy się nie skonczyła bo dostarcza ci tylu niesamowitych i skrajnych emocji od których się uzależniłaś i chciałabyś je przeżywać cały czas od nowa😍
Gorąco wam ją polecam.
Nana Bekher stworzyła tutaj romans hate- love, który dodatkowo został naznaczony przeszłością bohaterów, których wcześniejszą relacja była wynikiem głupiego młodzieńczego wygłupu, a skończył się upokorzeniem i złamanym sercem. Każde spotkanie Charlie i Leytona to istna emocjonalna karuzela, która intryguje i budzi zastanowienie jak potoczy się ich historia. Bo tu ukazane też brak zaufania i szczerości, ale też tajemnice. Dodatkowo wszystko komplikuje relacja przyszywanego rodzeństwa, bo byłam ogromnie ciekawa jak zareagują ich rodzice, gdy dowiedzą się o ich relacji.
Czy Charlie da drugą szansę chłopakowi? A Leyton będzie umiał naprawić swój błąd z przeszłości i zdobędzie nie tylko zaufanie, ale też i zaufanie dziewczyny?
Musicie to sami odkryć...
Charlie i Leyton to osoby o skrajnych charakterach, różni ich wszystko. A jak wiemy, przeciwieństwa się przyciągają, prawda? Dziewczyna dwa lata temu została przez Leytona zraniona. Gdy ponownie ich drogi się krzyżują, Charlie walczy z uczuciem, które mimo zranienia nie wygasło. To walka samej ze sobą, z pożądaniem, ale jak wytrwać, gdy chłopak robi wszystko, by się do niej zbliżyć? Z kolei Leyton... podobało mi się to, jak powoli zaczynał rozumieć, że źle postąpił wobec Charlie i jak dojrzewał do zmiany. Wydawać by się zatem mogło, że jest szansa na związek, ale nie ma tak lekko. O wszystko trzeba zawalczyć. Zwłaszcza że znajdą się osoby, które będą rzucać im kłody. A to kłamstwa, knucie, intrygi... Czy Charlie i Leyton to pokonają?
"Podstawą każdej relacji była rozmowa. Nie przypuszczenia, domysły, tylko szczera rozmowa."
Bardzo polubiłam parę głównych bohaterów. Towarzyszyłam im we wzlotach i upadkach, strachu i obawach. Wspierałam choćby zza okładki książki, choć oni mogli liczyć na wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół.
Motyw od miłości do nienawiści wyszedł Nanie Bekher bardzo udanie. Było tu wszystko, co znamienne dla tego wątku. Wyraźnie można wyczuć, jak cienka jest granica między miłością a nienawiścią.
Miłosne zawirowania, skrywane uczucia, tajemnice, słowne potyczki, napięcie, różne relacje na linni rodzice-dzieci, motyw przyszywanego rodzeństwa, nielegalne walki, zaskakujące zwroty akcji - to i wiele więcej otrzymujemy w tej książce.
Ta historia pokazuje, jak jeden błąd może nieść ze sobą konsekwencje. Widzimy, jak ważne jest zaufanie i szczera rozmowa oraz to, że o prawdziwą miłość zawsze warto walczyć.
"Nikt nie jest doskonały i pewnie jeszcze nieraz życie wywinie nam jakiś numer, ale żeby przetrwać to wszystko, musimy sobie ufać, Inaczej to nie będzie miało sensu..."
"By Mistake" to pełen skrajnych emocji romans hate-love, który porywa od pierwszej do ostatniej strony. Będzie intrygująco, zabawnie, namiętnie. W tle akademicki klimat. Jesteście ciekawi, jaki finał będzie miała trudna, burzliwa relacja Charlie i Leytona? Czy chłopak zdoła odkupić swoje winy i zasłuży na drugą szansę? Sprawdźcie!
Książki Nany Bekher biorę w ciemno. Uwielbiam jej styl i zawsze czytam z przyjemnością napisane przez nią historie. Byłam bardzo ciekawa ,,By Mistake", tego co tym razem zafunduje nam autorka.
Marzeniem Charlie były studia na w Phoenix więc, gdy pojawia się szansa na przeniesienie do tamtejszej uczelni dziewczyna nie waha się nawet chwili. Na miejscu pojawia się jeden problem. Przez głupią pomyłkę Charlie będzie musiała dzielić pokój z chłopakiem, i to nie pierwszym lepszym, ale z Leytonem, który kilka lat wcześniej wykorzystał ją i ośmieszył przed całą szkołą. Od tamtej pory, dziewczyna szczerze go nienawidzi i nie chce mieć z nim nic wspólnego. Nie mając innego wyjścia musi zgodzić się na zaistniałe warunki. Postanawia mu jednak ze wszystkich sił uprzykrzyć życie. Nie spodziewa się jednak, że oprócz pokoju połączy ich coś jeszcze...
To świetny romans z motywem hate-love, tajemnicami i intrygami... Bohaterowie zostali świetnie wykreowani. Oboje skrzywdzeni w przeszłości, pochodzą z rozbitych rodzin, lecz każde z nich inaczej radzi sobie z sytuacją, w której się znajduje. Pierwszoosobowa narracja prowadzona z perspektywy głównych postaci, pokazuje nam okoliczności z różnych stron. Możemy ich oczami postrzegać otaczającą ich rzeczywistość: to co się dzieje w ich życiu, zrozumieć motywy, którymi się kierują, poczuć obawy i strach.
Chemia między Charlie i Leytonem była niemal od początku wyczuwalna, choć oboje z nią walczyli. Próbowali stłumić ją w zarodku lub udawali, że nic się między nimi nie dzieje. Ich relacja jest pełna niedopowiedzeń, walki i rosnącej namiętności, której oboje się opierają. Zwłaszcza, że nie tylko przeszłość kładzie się cieniem na tej znajomości. Gdy do głosu dojdą kolejne przeszkody i wychodzące na jaw sekrety, Leytonowi nie będzie łatwo odzyskać zaufania Charlie. Czy w końcu dziewczyna wybaczy mu krzywdę, którą jej wyrządził? Czy mimo różnic i popełnionych błędów są w stanie zbudować coś razem?
Co skrywa przeszłość Laytona? Czy chłopak faktycznie się zmienił i zrozumiał swoje błędy? Odpowiedzi na te pytania przyniesie Wam lektura tej pozycji. Sięgając po nią przygotujcie się na zwroty akcji, pasję i pożądanie, które rozpali nie jednego z Was. Czas spędzony z tą książką minął mi niezwykle emocjonująco, zwłaszcza gdy z każdą stroną poznawałam coraz lepiej bohaterów i siłą rzeczy zaczynałam darzyć ich coraz to większą sympatią. Polecam.
?"By mistake" - recenzja?
"Nikt nie jest doskonały i pewnie jeszcze nieraz życie wywinie nam jakiś numer, ale żeby przetrwać to wszystko, musimy sobie ufać. Inaczej to nie będzie miało sensu."
#wspolpracareklamowa z @wydawnictwo.najlepsze
Dawne rany wewnętrzne mają to do siebie, że pod wpływem wspomnień lubią się na nowo otwierać, ponownie powodując ból. Charlie dążyła do spełnienia marzeń, jednak los lubi bardzo płatać jej figle. Przenosi się na uczelnię, na której zawsze chciała studiować dziennikarstwo. Wraz z nowym początkiem, ponownie na jej drodze staje Logan. Chłopak, który dotkliwie ją zranił, upokorzył i złamał delikatne serce. Ale to nie koniec atrakcji, na domiar złego ląduje z nim w jednym pokoju akademickim i niedługo ma zostać jej przyszywanym bratem. A życie wciąż szykuje kolejne niespodzianki, z których dziewczyna nie będzie zadowolona. Logan nagle będzie chciał odzyskać jej względy, zdobyć ponownie serce i udowodnić swoją wartość. Trzeba będzie dźwigać ciężar na barkach, dzielnie stawiać czoła komplikacjom, akceptować zmiany, walczyć dopóki starczy sił.
"By mistake" to książka, z którą od samego początku bardzo miło spędza się czas. Dwoje młodych bohaterów próbuje spełniać marzenia, naprawiać błędy, odzyskać miłość, z której dawniej on zadrwił brutalnie. Logan to ten zły, który po latach próbuje naprawić swoje błędy. Charlie jest młodą kobietą, której życie wciąż szykuje coraz to nowsze i jeszcze bardziej skomplikowane niespodzianki. Nowy początek okazuje się paskudnym zderzeniem z przeszłością i nadchodzącymi wielkimi zmianami. Logan od początku zastawia na nią sidła, w które dziewczyna choć bardzo się opiera, zaczyna stopniowo wpadać. Chcąc odzyskać jej względy i naprawić dawne błędy, bedzie musiał bardzo się starać, ale jego starania wypadną bardzo różnie, bo sam pakuje się w różne kłopoty, a do aniołków nigdy nie należał. Charlie zmuszona będzie do uzbrojenia się w wielkie pokłady cierpliwości przy tym chłopaku, bo nigdy nie wie czym ją zaskoczy, pozytywnie bądź negatywnie, wszystko zależy od sytuacji. Są zupełnym przeciwieństwem, a przeciwieństwa uwielbiają się przyciągać. Wspaniała książka zarówno dla młodzieży, ale tej bardziej dorosłej jak i dojrzalszych czytelników. Każdy znajdzie z pewnością tutaj coś dla siebie. Uwielbiam książki Nany, a ta z pewnością znajdzie się w zasłużonej czołówce. Polecam o zachęcam do jej przeczytania.
W szalonym rytmie salsy łatwo stracić zmysły. Obserwatorowi z zewnątrz może się wydawać, że Eliana ma wszystko, czego potrzeba do szczęścia. Ta piękna...
Ona – młoda tancerka w nocnym klubie. Tak naprawdę nie wie, kim jest ani skąd pochodzi. Jej przeszłość jest dla niej tajemnicą. On – bogaty...
Przeczytane:2024-06-30, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2024,
Bierzesz książkę w dłonie, przerzucasz strony i zachwycasz się już samymi kartkami, tymi ciemniejszymi stronami oznaczonymi rozdziałami, a kiedy zaczynasz czytanie - przepadasz! Wpadasz w wir wydarzeń, które przenoszą Cię w mury szkolne, ale i w świat 20-sto i 20-stoparolatków, którzy próbują poza nauką, ułożyć sobie jakoś życie.
Mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają. Ta dwójka zdecydowanie się przyciąga i to jak magnes. Gdyby Leyton nie zrobił tego co zrobił te 2 lata temu, miałby od razu plusa na starcie u Charlie. A tak, miał mega minusa u dziewczyny. I choć jej serducho szybciej biło już na sam widok chłopaka, to ona dosyć stopowała samą siebie, żeby nie okazywać mu za bardzo swoich uczuć. Walczyła dzielnie sama ze sobą. Zrozumiałe, nie chciała być znów zraniona. I choć próbowała odegrać się na chłopaku, to los miał i tak inne plany względem nich. Wspólny pokój, rodzice, którzy mieli się ku sobie, wspólni przyjaciele. I jak w takich warunkach zapomnieć o chłopaku, który ciągle kręcił się koło niej?! Ach ta młodość, te emocje buzujące w całym ciele, to pożądanie, ta chęć na choćby małego całusa. A żeby nie było tak sielankowo, to oczywiście muszą pojawić się jacyś bohaterowie, którzy będą knuć, kłamać, oczerniać i kombinować. A wiadomo, że jak są tacy źli bohaterowie, to Charlie i Leyton będą mieli pod górkę. Czy ta młoda para to wytrzyma, przetrwa i da sobie szansę na głębsze uczucia? A może ich drogi się rozejdą nim w ogóle do czegoś dojdzie?
"Nawet nie usłyszałam kroków za sobą, ale za to poczułam dłonie Leytona delikatnie obejmujące mnie w pasie. Przyjemny dreszcz zaatakował moje ciało, jednak niestety do oczu napłynęły łzy. Zacisnęłam mocno powieki, by nie pozwolić im wypłynąć. Nie, nie wyleczyłam się z Leytona."
Nie wiem jak Nana to robi, ale kiedy zaczynam czytać jakąkolwiek jej książkę, to wszystkie emocje, jakie można odczuwać razem z bohaterami, to ja je odczuwam całą sobą. Mam nawet wrażenie, że kiedy Charlie się czerwieniła, to ja podczas czytania też miałam wypieki na twarzy, aż mąż mi się tajemniczo przyglądał :) Ta historia wciągnęła mnie od początku do końca. Przez tę książkę się po prostu płynie! Te wzloty, te upadki, te podłości, matactwa, ale też i rady od przyjaciół, wsparcie od rodziny. Jednak najbardziej chodziło tutaj o miłość i o zaufanie. I dlatego Leyton miał tak pod górkę, oczywiście nie bez powodu, bo kilkukrotnie zawiódł Charlie. A dla niej zaufanie i szczera rozmowa to podstawa. Cóż mogę jeszcze dodać? Jedynie to, że ta historia skradła moje serducho. A po przeczytaniu tej książki utwierdzicie się w fakcie, że o prawdziwą miłość warto walczyć.