Twoje dziecko znika. A teraz, gdy wraca po latach do domu, czujesz, że to chyba jakiś blef...
Twoje dziecko zniknęło bez śladu.
Miało wtedy zaledwie sześć lat. Wszędzie rozwieszono plakaty, policja prowadziła śledztwo.
Niestety bez skutku.
Ale teraz, po dwunastu latach, twoje dziecko wraca do domu.
Po prostu puka do drzwi.
Umierasz ze szczęścia, że masz je z powrotem przy sobie.
Ale wkrótce zaczynasz się zastanawiać, dlaczego nie potrafi odpowiedzieć na tak wiele pytań.
Gdzie było przez cały ten czas? Jakim cudem udało mu się wydostać i wrócić do domu?
I nie są to jedyne wątpliwości...
Jenny zaginęła, gdy miała sześć lat. Po prostu zniknęła, idąc do mieszkającej po sąsiedzku koleżanki. Zdarzenie wstrząsnęło całą okolicą; to była taka spokojna i bezpieczna dzielnica, nigdy nie zdarzyło się tam nic złego. Jednak dziewczynka przepadła bez śladu.
Dwanaście lat później, kiedy wiszące na słupie ogłoszenie o jej zaginięciu dawno już wyblakło, Jenny nieoczekiwanie pojawia się w domu. Rodzice witają ją z otwartymi ramionami. Córka twierdzi, że została porwana i cudem zdołała się wyrwać z rąk ludzi, którzy zgotowali jej prawdziwe piekło. Przedstawiana przez Jenny wersja wydarzeń nie przekonuje jednak jej starszego brata, wątpliwości mają też policjanci i przesłuchujący dziewczynę agenci FBI. Wkrótce okazuje się, że po powrocie do domu ktoś bacznie obserwuje jej każdy krok. Zaczynają się mnożyć pytania: co naprawdę działo się z Jenny przez te lata? Dlaczego wróciła akurat teraz? Czy jej dom to rzeczywiście miejsce, w którym może się czuć bezpieczna? I czy bezpieczni są pozostali członkowie jej rodziny?
WKRÓTCE EKRANIZACJA POWIEŚCI.
Fantastyczna książka. Mroczna i niesłychanie wciągająca. Trzyma w niesamowitym napięciu.
Lee Child
Intensywna, mroczna, pełna nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Nie przegapcie tej powieści.
Samantha Downing, autorka "Mojej doskonałej żony"
Fenomenalna eksploracja rodzinnych sekretów. Thriller o zacierających się granicach pomiędzy fantazją a rzeczywistością, ofiarą a oprawcą.
"Kirkus Reviews"
Doskonale wykonany i prowokujący do myślenia thriller o dziecku, które widziało o wiele za dużo.
"Booklist"
S.K. Barnett to pseudonim literacki autora bestsellerów "New York Timesa", którego poprzednia powieść została przeniesiona na ekrany.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2021-04-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Safe
Tłumaczenie: Łukasz Praski
Jenny Kristal zaginęła gdy miała 6 lat. Mimo poszukiwań na szeroką skale i intensywnego śledztwa, policji nie udało się trafić na jej ślad.
Po 12 latach Laurie Kristal odbiera telefon, który na nowo odmieni jej życie. Jej córka wraca do domu. Pozostają jednak pytania gdzie była? Kto ją porwał? I czy Jenny to naprawdę Jenny? Dlaczego wróciła akurat teraz ? I kto śledzi każdy jej krok?
Te i wiele innych pytań będziecie sobie zadawali podczas lektury "Blefu". Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron do twgo stopnia, że przeczytałam ją w jeden dzień. Zaskakujące zwroty akcji pełne napięcia, ciekawi bohaterowie, z których każdy coś ukrywa. Mimo iż podczas czytania pewnych rzeczy można się domyślić i momentami myślałam, że znam odpowiedź na większość pytań, to jednak zakończenie tej historii naprawdę mnie zaskoczyło i trochę zszokowało. Warto wspomnieć, że autor porusza w książce trudny temat zaginięć i wykorzystywania dzieci. Ta historia na pewno długo pozostanie w mojej pamięci. Polecam Wam sięgnąć po tę lekturę, to naprawdę świetnie skonstruowany thriller.
Na “Blef” natknęłam się szukając wciągającego audiobooka, bo nie potrafię już rano ogarniać się do pracy w ciszy. Na bookstagramie mignęła mi pozytywna opinia o tym tytule, a na Legimi dostępny był audiobook, postanowiłam więc spróbować. Dostałam dokładnie to, czego chciałam! ❤️
Pierwsze, co przyszło mi do głowy po wysłuchaniu początkowych rozdziałów to to, że w tym roku na rynku jest sporo książek z motywem zaginięcia. Sama od stycznia przeczytałam ich już kilka i pomyślałam sobie “o nie, znowu...”. Mimo wszystko słuchałam dalej, a fabuła wciągnęła mnie na tyle, że zapomniałam o początkowym zniechęceniu. Im dalej w las, tym bardziej zaczęłam przekonywać się o tym, że nie jest to standardowa opowieść o zaginięciu.
Jenny Kristal miała 6 lat, kiedy wyszła z domu do swojej koleżanki z sąsiedztwa. Nigdy jednak do niej nie dotarła. Poszukiwania nie przyniosły żadnego skutku, a zrozpaczeni rodzice musieli nauczyć się żyć bez ukochanej córki. Po 12 latach, pełnoletnia już Jenny wraca do domu, a wraz z nią okropna trauma. Dziewczyna ma sporo wspomnień z dzieciństwa, mimo że poza domem spędziła dwa razy więcej czasu, niż w domu rodzinnym. Okazuje się, że pamięta nawet rzeczy, których pamiętać nie powinna.
Brat Jenny od początku nie wierzy, że odnaleziona dziewczyna jest jego siostrą. Nie cieszy się z jej powrotu i próbuje udowodnić jej oszustwo, jednak rodzice ignorują jego ostrzeżenia. Wkrótce okazuje się, że chłopak ma rację, ale nie jest to koniec historii. Powiedziałabym raczej, że akcja dopiero się zaczyna, ponieważ to dziewczyna udająca zaginioną Jenny wpada na trop niewyjaśnionej zagadki, a finał jej prywatnego śledztwa ma tragiczne skutki.
“Blef” to historia z gatunku tych obnażających skrzętnie skrywane rodzinne tajemnice. Udowadnia, że to co widoczne na pierwszy rzut oka, wcale nie musi być zgodne z prawdą, która często czai się głębiej, celowo lub podświadomie ukrywana. Jeżeli szukacie książki na góra dwa popołudnia, od której cieżko się będzie oderwać, mogę z czystym sumieniem polecić tę pozycję 🔥
Sięgnęłam po nią ponieważ Lee Child napisał ,, Fantastyczna książka! Trzyma w niesamowitym napięciu." Jak ten autor czyta to ja już lepszej rekomendacji nie potrzebuję.
Jennifer Kristal zaginęła kiedy miała 6 lat. Mija 12 kolejnych lat i wraca do domu. Jednak nie wszyscy uważają, że to ona.
Muszę przyznać, że autor zgrabnie poprowadził całą intrygę. Nawet wtedy gdy podejrzewałam co może być na rzeczy, nie miałam pewności a co więcej kompletnie nie wiedziałam jaki jest tego powód. Dostajemy sporo informacji które powodują naszą niepewność. Tylko jednego zaczynamy być pewni... ale to musicie wyczytać sami 😉
Książka spowodowała, że jestem pewna iż każda rodzina, po prostu musi mieć swoje sekrety. Natomiast te zawsze są głęboko skrywane.
Jest mrocznie i tajemniczo. Czujemy jak z każdym rozdziałem rośnie nasze napięcie aby na koniec po prostu eksplodować. Czym w końcu byłby thriller gdyby zakończenia nie były zaskakujące. To zdecydowanie do takich należy.
Całość świetnie napisana, co skłania mnie do sięgania po inne książki autora. Natomiast Wam mogę śmiało polecić 🥰
Czytaliście takie książki, których fabuła przypomina tę część dnia, kiedy dzień przechodzi w noc? Najpierw świeci słoneczko i czytelnik po prostu czyta. O osiedlu zamożnych ludzi, o szczęśliwym życiu, płocie, przystrzyżonym trawniku i kochających rodzicach. Niestety słoneczko, ze świecącej gwiazdy przeradza się w pomarańczową kulę i pomalutku chowa się za horyzontem. Robi się coraz ciemniej, wypełzają cienie, a miejsca, które przed chwilą zapraszały do spędzania wolnego czasu, teraz powodują lęk i potrzebę jak najszybszego udania się w stronę domu. W "Blefie" też tak jest. Historia porwania 6 letniej dziewczynki okazuje się zupełnie czymś innym niż wydawałoby się na pierwszy rzut oka. Robi się mrocznie i strasznie, a zakończenie... To dopiero jest coś!
No dobrze. Po kolei. Pewnego dnia sześcioletnia Jenny idzie do koleżanki spędzić popołudnie na zabawie. Idzie sama, ale to przecież raptem dwa domy dalej! Niestety, nigdy tam nie dociera. Zrozpaczeni rodzice poruszają niebo i ziemię, aby odnaleźć zaginioną córeczkę. Szukają jej policja, sąsiedzi, bliscy... szuka jej całe miasto. Niestety - jak kamień w wodę.
No i teraz mam problem. Bo cokolwiek napiszę, to muszę zaspojlerować. Jakkolwiek nie starałabym się oględnie napisać dalszej fabuły - zdradzę wiele. Zerkałam nawet na portal "Lubimy czytać", jak to zrobili inni recenzenci. Uwierzcie mi - każda recenzja, którą czytałam zdradza zbyt wiele. Byłabym wściekła, gdybym zajrzała tam przed lekturą książki. Mogę jedynie dodać, że nic co białe, nie okaże się białe, a żadna czerń nie będzie stuprocentowo czarna. To bardzo mroczny, przemyślany i niesamowicie udany debiut. Thriller, który wciągnął mnie jak odkurzacz. Po zakończeniu lektury zbierałam szczękę z podłogi, pełna uznania dla autorki. Świetnie to wymyśliła, z pieczołowitością dopracowała tak, aby każdy element został ujawniony we właściwym czasie. Każdy grzeszek pojawia się dopiero wówczas, gdy już naprawdę nie ma innego wyjaśnienia i trzeba go ujawnić. To mistrzowska intryga i książka na miarę... nie wiem kogo. Po prostu - mistrzostwo.
Są książki, które mimo tego, że są wymyślonymi wydarzeniami dają do myślenia. Coś budzi w nas niepokój i zaczynamy inaczej patrzeć na pewne rzeczy.
"Blef" może być jedną z takich historii.
Twoje dziecko znika, a gdy wraca po latach coś jest nie tak.
Sześcioletnia Jenny zostaje porwana w drodze do swojej przyjaciółki. Domu, który jest zaledwie dwa domy dalej.
Mimo poszukiwaniom nie udało się jej odnaleźć. Mija dwanaście lat i Jenny odnajduje się. Po powrocie do domu odkrywa wiele tajemnic, opowiada o tym co działo się przez te wszystkie lata. Rodzice próbują odbudować ich relacje. Jest jedna osoba, która jej nie wierzy. To brat.
Młoda dziewczyna próbuje być wytrawnym graczem. Nie spodziewa się, że jest ktoś lepszy od niej.
Gdzie była przez te lata? Kim jest? Co skrywa? Kto został porwany? A ktoś został?
Retrospekcja zdarzeń idealnie wplata się w całą fabułę. Dobrze skonstruowany thriller.
Autor idealnie nami manipuluje, robi mętlik w głowie. Myślimy, że wszystko jest już wyjaśnione, a tu zwrot akcji. Oczywiście, że zakończenia można się domyśleć, ale cała procedura dotarcia do tego punktu jest świetnym blefem.
Panie autor, coś Pan najlepszego zrobił? Aż chciałoby się powiedzieć "Tak dobrze żarło i zdechło" ?. Książka jest świetnie napisana. Wszystko ma swoje miejsce i czas, świetnie skonstruowane postacie. Akcja wciąż trzyma w napięciu, mimo że jest niemal statyczna. I po co było to wszystko psuć tym lukrem na ostatnich stronach, już po rozwiązaniu zagadki ?? Zepsuł mi Pan cały odbiór książki. Trzeba było na rozwiązaniu zagadki zakończyć.
Książka porusza bardzo ważny temat dzieci molestowanych, porwanych i zmuszanych do różnych "dziwnych" praktyk. Siła tej książki to jej postacie. Zwłaszcza postać Jenny, czy raczej domniemanej Jenny, bo w jej autentyczność nie wierzy jej niby brat oraz agenci FBI. Jak jest naprawdę i czy Jenny, to rzeczywiście Jenny, dowiecie się po przeczytaniu. Bo warto ją przeczytać. Mimo tego mdlącego lukru na końcu, za który, u mnie jedna gwiazdka minus.
Pozycja to mocna, mroczna, z tych, które ja określam słowem "brudna" i taka jest jej specyfika i taka powinna pozostać do końca... Niemniej ja z chęcią przeczytam jeszcze coś, co spod klawiatury tego właśnie autora wyszło, lub wyjdzie.
P.S Aa aa i uważajcie, w tej książce...każdy blefuje
Miała sześć lat gdy zniknęła. Tak nagle bez śladu. Żadnych świadków, zero podejrzeń.
Każde poszukiwania nie dawały skutku.
Ale po dwunastu latach nagle wraca.
Wszystko jest pięknie do czasu..
Wiele pytań i brak odpowiedzi...
Przez pierwsze 200str książka mi się dłużyła i były momenty strasznej nudy.
Niby byla fajna ale coś jednak brakowało w niej. Podobały mi się momenty obsesyjne które dało się wyczuć że bohaterka się boi i jest aż psychiczna . Brakowało mi tu brata Bena mało jego było a grał bardzo ważną rolę.
Ostatnie 100str tak mnie wciągnęło że oderwać się nie mogłam. Tajemnice zaczęły się rozwiązywać i były szokujące.
Czytając zeznania świetnie sie wczułam i tylko myślałam co tu nie gra.
Książka zdecydowanie nie jest dla każdego.
Temat ciekawy ale jako całość trochę haotycznie napisana momentami nie wiedziałam co ja czytam i można było się pogubić. Książka na pewno nie pozostanie u mnie w pamięci.
Pomysł na książkę bardzo ciekawy, szkoda tylko, że zakończenie tak szybko można przewidzieć. Ale na szczęście jest to "ograne" tak, że całość zaskakuje.
„Blef” S.K. Barnetta to thriller psychologiczny z nurtu domestic noir, który porusza ostatnio dosyć popularny w tym gatunku temat rodziny, w której doszło do porwania dziecka. Tu jednak sytuacja przedstawiona jest od całkiem innej strony, gdy po 12 latach zaginiona wraca. Historia przedstawiona jest z jej punktu widzenia w narracji pierwszoosobowej, przez co fabuła skupia się mocno na niej. A to dosyć dziwna postać, wzbudzająca mieszane emocje w czytelniku – z jednej strony budzi sympatię i zrozumienie, w końcu przez 12 lat przeszła ze swoimi porywaczami przez piekło, z drugiej strony jej wybory wydają się mocno niemoralne. Ale czy mamy prawo ją oceniać? Ogólnie tematy poruszane w książce nie należą do wygodnych, zostawiają nas ze sporą garścią pytań, tematów do zastanowienia. Sama fabuła jest niesamowicie wciągająca, od początku czujemy wiszącą nad nami tajemnicę, a im dalej w lekturę, tym emocje się zagęszczają. Aż do wielkiego, dynamicznego finału. Ogólnie to ciekawy, bardzo zajmujący thriller, który zapewnił mi kilka dobrych godzin rozrywki, a i dostarczył trochę tematów do rozmyślań. Czy nie tego w thrillerach szukamy? :)
BLEF to thriller,kto?ry z pewnos?cia? ma ciekawie zarysowana? fabułe?.I choc? sam pomysł na jej przestawienie nie jest zbyt nowatorki,to zdecydowanie cała akcja pozostaje niezmiernie mroczna i niepokoja?ca.Historia przebiega niezwykle intryguja?co.
.
7.5/10?
Miała udac? sie? tylko na spotkanie do kolez?anki,ale nigdy tam nie dotarła.Maja?c zaledwie 6 lat Jenny zostaje uprowadzona.Rodzina pogra?z?ona w bo?lu i stracie za wszelka? cene? pragnie odnalez?c? swoja? mała? co?reczke?.Policja ro?wniez? robi wszystko,by pomo?c w tych poszukiwaniach,lecz bez wie?kszego rezultatu.Jenny jakby sie? po prostu rozpłyne?ła.Kiedy mija kolejny cie?z?ki rok rodzina zaczyna powoli tracic? nadzieje? na jej szcze?s?liwy powro?t.Az? tu nagle na ich progu staje ONA.Jenny.Po długich dwunastu latach wreszcie wro?ciła.Ale,co sie? z nia? działo przez ten cały czas?Czy to naprawde? ich mała co?reczka?Szcze?s?liwa sielanka trwa...do pewnego momentu.Bowiem Jenny rowniez? odkrywa przeraz?aja?ce sekrety.Kto w tej rodzinie blefuje?
.
BLEF S.K.Barnett to wcinaja?ca lektura,przy kto?rej pytania rodza? kolejne niewiadome.Ta historia niby banalna a przy tym wydawac? by sie? mogło,z?e jest takz?e dos?c? przewidywalna i stara jak s?wiat,a jednak ma w sobie dobrze przemys?lana? oraz pomysłowa? konstrukcje?.Oto?z? wraz z gło?wna? bohaterka? zagłe?biamy sie? w ten zakazany sekret,kto?ry skrupulatnie kawałek po kawałku ukazuje nam przeraz?aja?ca? prawde?.Bowiem tajemnice dota?d tak skrze?tnie pochowane odsłaniaja? zupełnie drugie,mroczniejsze dno.Autor w ciekawy sposo?b zarysował studium psychologiczne wszystkich wyste?puja?cych tu postaci.Ta lektura okazała sie? sprytnie przewrotna.
.
@proszynski_wydawnictwo
https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/