Anna Gavalda w wersji thrash
Po 6 latach pisarskiej nieobecności Anna Gavalda, która ma na swoim koncie prawie 8 mln sprzedanych egzemplarzy książek, powraca z opowieścią, która przypomina fabuły kina niezależnego. Historia z życia współczesnych dwudziestolatków, brutalna i wzruszająca.
"No więc tak, chodziliśmy do tego samego gimnazjum w mieścinie nie mającej nawet 3000 mieszkańców (...) To był zapomniany od dawna i przez wszystkich zakątek zżerany gangreną. Region, w którym ludzie za dużo piją, za dużo palą, za bardzo wierzą w wygraną w totolotka
i nigdy nie zapominają podzielić się swoją nędzą z najbliższym otoczeniem, nie wyłączając zwierząt.
Tyle się mówi o zagubieniu dzisiejszej młodzieży, co to się z nią nie wyrabia, ale zawsze w kontekście wielkomiejskich blokowisk, tymczasem na wsi też nie jest łatwo, droga pani. Tylko, że my, żeby spalić jakiś samochód, musielibyśmy go najpierw zobaczyć na oczy!"
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2014-06-05
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 232
Historia ukazana jest niestandardowo. Od końca. Pewnej nocy Franck zostaje ranny w wąwozie. Billie próbuje go ratować. Pod gwiazdami, dziewczyna przytula się do swego małego księcia w oczekiwaniu na pomoc. W tym zimnie i niekończącym się czekaniu, Billie rozpoczyna długi monolog skierowany do małej gwiazdy na niebie.
I dzięki temu poznałam ich historię. Franck i Billie doświadczyli w swym życiu wiele złego. Ubóstwo, fizyczne cierpienie, upodlenie moralne i intelektualne. Poznali się przypadkiem. Zostali wybrani do ról głównych bohaterów w sztuce "Nie zadzieraj z miłością" Alfreda de Musset. Od tego momentu stawali się sobie coraz bardziej bliscy.
Życie nie oszczędzało Billie. Żywot dziewczyny nie jest wolny od stereotypów. Jej nieprzystosowanie powoduje, że jest wiarygodna i to sprawia, że jest idealną bohaterką powieści. Mieszka w podejrzanej okolicy z ojcem alkoholikiem i pałającą nienawiścią macochą. Jednak Billie zawsze mówi to, co myśli. Na szczęście poznanie Francka i ich znajomość odmienia jej życie. Natomiast jeśli chodzi o chłopaka to nie lubi on dziewczyn, przejawia skłonności homoseksualne i jest trochę "dziwny".
Byłam zaskoczona tą powieścią. Ta książka nie ukazuje historii miłosnej pomiędzy dwoma brzydkimi kaczątkami, którzy dzięki niej przeobrazili się w majestatyczne łabędzie. Ich drogi ciągle się przecinają, losy przeplatają. Uczucie ich łączące się rozwija. I nie mówię tu o sympatii pomiędzy mężczyzną i kobietą. To coś o wiele bardziej intensywnego, o wiele silniejszego. Łączy ich bowiem wyjątkowa przyjaźń. Pomiędzy tymi dwoma istotami czuć prawdziwą grę, która wykracza poza miłość.
Tak, przyznaję, przeczytałam "Billie" jednym tchem i bardzo mi się spodobała. Powiedzmy sobie jasno, to książka, która wryła się w mą pamięć. Rozpoczyna się odrobinę ciężko. Bezczelny styl vintage, sugeruje jakby chęć odnowy. Zapragnęłam więcej. I napotkałam mieszankę dobrych pomysłów, uczuć i bystrych obserwacji otaczającej nas rzeczywistości. Surowo i szczerze Billie relacjonuje swą historię. Poznajemy jej zgniły świat. Pozwala jej to na swoisty rachunek sumienia. Opowiada dzieje swoje życie. Jest pełna nadziei.
Język jest tu często "udekorowany" kolokwializmami. Jednak nie obniża to wartości tej pozycji. Książka jest wieloznaczna. Wszystko jest tu płynne. Styl określiłabym jako nieskończenie bardziej skomplikowany niż "klasyczny". Gdy zamknęłam książkę, stwierdziłam, że naprawdę mnie wciągnęła. Mimo że tematyka nie jest łatwa, czyta się ją bardzo szybko.
Anna Gavalda ukazuje tu niezapomnianą, niezwykłą przyjaźń. Współczesnym językiem mówi o nietolerancji. Ciemna, dramatyczna historia momentami przetykana jest zabawnymi i delikatnymi fragmentami. Przejmująca książka - powoduje jednocześnie śmiech i łzy. To piękna opowieść o miłości i szacunku. Pełna czułości a jednocześnie wściekłości. Zanurzyłam się w niej. Mimo, że nie jest wolna od stereotypów, to jednak zapewnia realistyczny obraz różnic wszelkiego rodzaju. Inteligentna i pełna życia. Ukazuje bohaterkę, która dąży do uwolnienia się od traumatycznego dzieciństwa, środowiska, historii...
Życie jest piękne! Choć czasem bywa smutne, nijakie i monotonne... Bohaterki i bohaterzy siedmiu opowiadań francuskiej mistrzyni prozy psychologicznej...
Podobno są szczęśliwi. Matylda ma 24 lata i studiuje historię sztuki. Yann – nieco od niej starszy – pracuje w sklepie ze sprzętem hi-tech...
Przeczytane:2017-03-20, Ocena: 1, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2017 roku,