Kto | Post |
---|---|
|
2013-05-09 05:15:05
agasam9, witam : Najbardziej inspiruje mnie życie wokół i trochę pokręcona wyobraźnia. Słyszę różne historie od moich uczniów w szkole angielskiego. Mój mąż żartuje, że moglibyśmy założyć psychoterapię po angielsku, bo ludzie w małych grupach bardzo sie otwierają. Czasem jednak, jak w przypadku "Jeziora cierni" wystarczy spotkanie ze znajomym, którego dawno temu poznałam w Stanach (tam, gdzie część akcji się rozgrywa) i w głowie powstaje historia. Dla mnie ciekawa, więc decyduje się ją opowiedzieć. |
|
2013-05-09 05:16:14
agga, uzgodnione, Polański ;) |
|
2013-05-09 12:50:57
Dzień dobry Pani Magdo! Dzisiaj krótko, bo taka piękna pogoda, że szkoda w domu siedzieć ;) - Ma Pani wielu znajomych wśród pisarzy. O czym rozmawiacie przy herbatce? o swoich książkach? o innych pisarzach? a może poruszacie zupełnie inne tematy nie poruszając książkowych? - Czy Pani córki przejawiają talenty pisarskie? a może już coś napisały? - Jak Pani myśli: czy w każdym wieku można zacząć pisać? Dziękuję i życzę miłego dnia :) |
|
|
|
2013-05-09 13:56:38
Witam Pani Magdo :) Ostatnio czytam coraz więcej książek polskich pisarzy. Woli Pani bardziej literaturę polską czy zagraniczną? Czy nie ma to dla Pani znaczenia? |
|
2013-05-09 14:01:51
Witam biedro_nko! To miło, że może Pani wyjść na spacer i cieszyć się piękną pogodą :) Rzeczywiście mam wielu znajomych pisarzy. Nie unikamy tematu książek, swoich i innych autorów. mówimy o tym, co nas zachwyciło, co się nie podobało. Narzekamy trochę na rynek ;) Wszystkie inne tematy też poruszamy. Od facetów (to tylko z kobietami) po politykę. Moja starsza córka Ania pisze (chociaż dawno już nie pisała) przepiękne wiersze, które nieodmiennie mnie wzruszają. Kiedyś została finalistką Warszawskiego Festiwalu Poezji. Zdarzyło jej się też napisać kilka opowiadań. Młodsza, Ola, ma talent, brakuje samozaparcia, zawsze zaczyna, nigdy nie kończy. Za każdym razem twierdzi, że napisze powieść. Próbuję wytłumaczyć, żeby najpierw napisała opowiadanie (ale całe), jednak mnie nie słucha ;) Sądzę, że w każdym wieku można zacząć pisać. Znam świetne pisarki, które zaczęły pisać na emeryturze (Lucyna Olejniczak i Maria Ulatowska). Bardzo młodzi ludzie też piszą i popieram to, ale moim zdaniem nie powinni się spieszyć z wydawaniem. Również życzę miłego dnia :) |
|
2013-05-09 14:08:41
Izabela81, miło znów Panią widzieć :) Cieszę się, że jest coraz więcej osób, którzy przekonują się do polskich autorów. Są świetni pisarze zagraniczni, są kiepscy. To samo z polskimi. Jedyną różnicą jest to, że polska literatura jest słabiej wypromowana. Czytelnicy widzą na półkach księgarń autorów zagranicznych, polscy są gdzieś tam schowani. Czytają więc tych zagranicznych, później dziwią się, kiedy coś polskiego im się spodoba. Mam nadzieję, że ten schemat będzie przełamywany. |
|
2013-05-09 19:59:03
Czy interesuje się Pani polityką i czy temat dotyczący takich sfer mógłby być pomysłem na kolejną książkę? |
|
2013-05-09 20:28:25
Czy łatwo wymyślić tytuł książki? |
|
2013-05-09 20:41:15
Witam pani Magdaleno. 1. Czy gdyby miała pani możliwość cofnięcia czasu to czy skorzystałaby pani z takiej okazji? |
|
2013-05-09 20:58:08
Dobry wieczór Pani Magdaleno. Bardzo ciekawi mnie takie zagadnienie: Pani jako atrystka tworząca w branży literatury zapewne jest osobą wrażliwą na piękno. Czy w związku z tym inspirują Panią artyści innych dziedzin? Których z nich Pani ceni i podziwia? Czy dzieła sztuki (obraz, rzeźba, budowla itp.) potrafią dać Pani pomysł na tekst? |
|
2013-05-09 21:03:43
Ja mam jeszcze jedno pytanko: Czy widziała by Pani którąś ze swoich książek wydaną w postaci komiksu? Jeśli tak, to którą? |
|
2013-05-09 21:32:14
Dobry wieczór Pani Magdo :) Jakie uczucia towarzyszyły Pani kiedy do księgarń trafiła pierwsza Pani książka? Jakie emocje towarzyszą wydawaniu kolejnych, czy są one mniejsze? Czy zawsze jednak jest trema, jak książka zostanie przyjęta, jak oceniona? Jakie odczucia dominują, satysfakcja z nowej publikacji, czy obawy jakie będą recenzje? Czy lubi Pani pójść sobie czasem do księgarni „incognito", spojrzeć jak też Pani powieści prezentują się na półkach i nacieszyć tym widokiem, bo to chyba musi być bardzo przyjemny widok ? :) Czy ten znajomy ze Stanów, z którym rozmowa zainspirowała Panią do napisania powieści „Jezioro cierni“ wie, że ma swój mały udział w powstaniu książki? Podkreśla Pani, że polskim autorom trudno jest promować swoje książki i przebić się do czytelników. Jak Pani sądzi dlaczego wydawnictwa i księgarnie wolą promować literaturę zagraniczną, czy to magia „zagranicznej metki“? Czy tradycyjnie, parafrazując powiedzenie „cudze chwalimy, swego nie znamy“? Czy to wynik jakichś kompleksów, że Polacy nie potrafią doceniać rodzimej literatury? Co Panią ujęło w powieści „Światłość w sierpniu“ Faulknera? Co w niej jest tak szczególnego, że jest Pani ulubioną? |
|
2013-05-09 22:57:56
Już ostatnie pytania dzisiaj: - Czy obawiała się Pani tej rozmowy? naszych pytań? - Czy łatwiej jest rozmawiać o Pani twórczości, o życiu osobistym, czy jednak o innych? - Może Pani zdradzić nad czym teraz pracuje? Jakiś wątek, bohater - coś co wzbudzi naszą ciekawość... dobrej nocy ( albo dzień dobry :) ) |
|
2013-05-10 10:31:06
Dzień dobry! Nazbierało się trochę pytań, co mnie bardzo cieszy. Niestety wczoraj wieczorem nie dałam już rady odpowiadać. Teraz postaram się powoli nadrobić zaległości. Najpierw dar2008, witam serdecznie! Polityką się nie interesuję, zaryzykowałabym stwierdzenie, że jestem apolityczna. W dyskusjach z wrodzonej przekory czasem zajmuję przeciwne stanowisko do rozmówcy, ale naprawdę staram się trzymać od tego z daleka. Moja koleżanka (na którą zresztą głosowałam, bo uważam, że jest wspaniałym człowiekiem) startowała raz z ramienia PIS-u, za drugim razem PO. To chyba znamienne, ludzie znajdują się tam, gdzie widzą dla siebie szansę, często niestety również interes. Mój mąż, który prowadzi firmę poligraficzną, parę razy otarł się o politykę (ze względu na zlecenia, jakie dostawał)i mniej więcej wie, że decydują głównie układy. Z pewnością mechanizny władzy byłyby dobrym tematem na powieść, ale przypuszczam, że nie dla mnie. Po pierwsze, zbyt mało wiem, po drugie bardziej interesują mnie bezpośrednie relacje międzyludzkie. Ten temat jest dobry dla cenionego przeze mnie pisarza Mariusza Zielke |
|
2013-05-10 10:36:01
ja-kub, dzień dobry! Najtrudniej wymyśla mi się tytuły ;) Tak naprawdę rzadko kiedy jestem zadowolona. |
|
2013-05-10 10:39:24
Takahe, witam serdecznie :)Nie, nie cofnęłabym czasu. Każda chwila w moim życiu w jakiś sposób mnie ukształtowała. Jeśli chodzi o to, czy chciałabym ponownie przeżyć młodość, też nie. Akceptuję kolejne etapy, w każdym znajduę radość. |
|
2013-05-10 10:42:55
Witam Pani Magdo, Istnieje podział: książki dla młodzieży, dla dorosłych, czasem nawet dla kobiet i mężczyzn. Czy pisząc powieść kieruje ją Pani do konkretnych odbiorców? czy raczej dla wszystkich? I podobne pytanie odnośnie gatunku literackiego: czy zaczynając pisać, już Pani wie jaki będzie to gatunek, czy to już wydawca "obsadza go w ramy"? |
|
2013-05-10 10:50:12
Violabu, witam! Uwielbiam Beksińskiego, chociaż jego sztuka wprawia mnie w stan podobny do choroby. Lubię jednak, kiedy coś boli, porusza, uruchamia wyobraźnię. Bardzo bliski jest mi Van Gogh, ale nie ptorafię patrzeć na jego obrazy bez pamiętania o życiorysie. Z muzyki klasycznej najbardziej lubię Bacha. Słucham starego rocka, Genesis, Pink Floydów. Cenię Abbę i The Beatles. Lubię również polską poezję śpiewaną: Grechutę i Demarczyk. Lubię atmosferę starych miasteczek. Nie pamiętam, czy sztuka zainspirowała mnie bezpośrednio, ale czasem wplatałam wrażenia w tekst. A tak w ogóle nie znam się! Potrafię tylko powiedzieć, czy coś mi się podoba :) |
|
2013-05-10 10:53:10
Shi4, witam ponownie! Mało wiem o komiksach, dlatego nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad tym pytaniem. Słyszałam jednak, że nawet Szkspira przerabiano w ten sposób i to zachęcało później do sięgnięcia po oryginał. Dlaczego w takim razie nie ja? :) Można zacząć od ostatniej powieści "Jezioro cierni" :) |
|
2013-05-10 11:17:41
agga :) Kiedy trzyma się w rękach pierwszą wydaną przez siebie książkę, to czuje się, że świat stoi otworem. Oto wreszcie marzenie się spełniło. Kiedy wychodzą kolejne, również towarzyszą temu emocje, chociaż może nie aż tak silne. Zawsze jest trema, czasem nawet większa. Kiedy słyszy się od kogoś, że nie może się doczekać, to z jednej strony miłe, z drugiej strach: co będzie, jeśli zawiodę? Receznje oczywiście są ważne, ale dużo istotniejsze jest, jak zareagują czytelnicy. Nie zmienia to faktu, że bardzo byłoby mi przykro, gdybym miała same negatywne recenzje ;) Tak, wchodzę do księgarni incognito. Zazwyczaj na pierwszy rzut oka moich książek nie widać. Dwa dni temu byłam w Matrasie. Tam ogólnie panuje dość duży chaos, ale nie potrafiłam znaleźć "Jeziora cierni". Poposiłam o pomoc. Pani sprawdziła w komputerze, że jest i ruszyła na poszukiwania. Po kilkunastu minutach odkryła książkę w bestsellerach (!), ale schowaną tak, że nie sposób było zauważyć :) Wczoraj jednak usłyszałam od mojego ucznia, że w którejś księgarni przy Dworcu Centralnym była wyeksponowana na specjalnej półce i doznałam pocieszenia :) Znajomy jeszcze nie wie. Dość długo nie miałam z nim kontaktu, ale może faktycznie mu podziękuję? :) Co do promocji, to błędne koło. Wydawcy uważają, że literatura zagraniczna lepiej się sprzedaje, więc bardziej ją promują. Czytelnicy widzą zalew tej zagranicznej i to własnie kupują. Kompleksy też odgrywają rolę. Wiele razy czytam: "Nie lubię polskiej literatury", "Z zasady nie czytam polskich autorów". Na szczęście powoli się to zmienia. "Światłość w sierpniu" to bardzo mroczna powieść, dlatego nie polecam jej każdemu. Bohater, Joe Christams, stanowi ucieleśnienie tego mroku, straszliwego zła, ale również nieszczęścia. To jedna z najbardziej sugestywnych postaci w literaturze. Jego przeciwwagą jest Lena, młoda, ciężarna kobieta, porzucona przez kochanka, kótra wyrusza w podróż, aby go znaleźć. Dzięki niej pozostaje nadzieja. W siepniu ma rodzić. Po angielsku tytuł brzmi "Light in August". Ma to podwójne znaczenie. Właśnie "światło", ale również "lekka". Niektórzy twierdzą, że Lena w porównaniu z Christmasem jest nudna, mało wyrazista, ale mnie podoba się właśnie jej przeciętność. |