Forum

Wątek - Marta Fox odpowiada na pytania czytelników
← powrót

Kto Post
martafox
Avatar użytkownika - martafox
2013-04-18 09:49:14

Tomha Witam, - jak zachęci Pani osobę, która mało czyta do przeczytania nowej książki "Autoportret z Lisiczką" ? - czy są pytania na które nie lubi Pani odpowiadać, bądź też na które nigdy Pani nie odpowiada? - czy ma Pani już pomysł na nową książkę? a może już"się pisze"? - gdzie najchętniej spędza Pani wolny czas? w samotności czy z rodziną? 1. Zachęcić do Lisiczki? Zachęci okładka, opis na okładce z sugestią "Sprawdz, czy marta Fox pisze też o Tobie". Na spotkaniu autorskim przeczytałabym tylko pierwszy rozdział, króciutki, 1 strona - i zapytałabym: Macie ochotę sluchać dalej? Zarozumiale odpowiem, ze 90 procent odpowie "tak". 2. Nie lubię pytania : Czy pani pisze ksiązki na komputerze czy ręką, na kartkach. Nie odpowiadam na pytania intymne ( takie też się zdarzają)albo odpowiadam dowcipnie, tak by pytający odpowiedzi nie uzyskał, a jednak ją otrzymał, ot, paradoks. 3. Zawsze mam kilka pomysłów w zanadrzu. Toczą boje, ktory pierwszy. 4. Bardzo lubię swoją "samotność". Najchętniej spotykam się z wnukami: Danielem, Pawłem, Adasiem. Są dla mnie źródłem nieustającej radosci i inspiracją wszelaką, takze literacką. Lubię też chodzić z kijkami, razem z mężem. A najbardziej lubię leżeć do góry dnem i czytać.
martafox
Avatar użytkownika - martafox
2013-04-18 09:56:30

Niestety w dobie internetu często spotykam się z negowaniem czyjegoś hobby czy twórczości ze zwykłej zazdrości. A czy Pani spotkała się ze zjawiskiem hejtowania? Nie wiedziałam, ze istnieje takie słowo "hejtowanie". Sprawdziłam. Od "hate", nienawidzić. Nienawiść jest mi obca. Nigdy nikogo nie nienawidziłam. Byłam wsciekła, dawałam upust zlości, ale nie było we mnie nienawiści. Boję się ludzi nienawidzących. Odsuwam się od takich zdecydowanie. Nienawiść niszczy. Najbardziej nienawidzącego. Zauważam komentarze pełne żółci. Doświadczam zawiści. Co mogę? Zdystansować się. Odsunąć. Byle nie wdawać się w rozmowę, bo nienawidzący nie zna miary, nie ma krztyny przyzwoitości.
tomha
Avatar użytkownika - tomha
2013-04-18 10:25:55

Dziękuję za odpowiedzi, od razu nasunęło mi się kolejne pytanie: - czy napisała Pani coś specjalnie dla wnuków? a może napisała Pani coś o nich? bądź też nadała Pani swoim bohaterom jakieś ich cechy?
izabela81
Avatar użytkownika - izabela81
2013-04-18 13:44:10

Zajmowała się Pani również dziennikarstwem. Przeprowadzała Pani wywiady a aktorami, pisarzami, wydawcami, redaktorami czy dyrektorami teatrów. W związku z tym mam pytanie: z kim najfajniej robiło się Pani wywiad? Może była to jakaś konkretna osoba?
martafox
Avatar użytkownika - martafox
2013-04-18 22:37:13

Tomha: Nie napisalam jeszcze ksiązki dla dzieci! W swoim dorobku mam tylko powieści dla młodzieży. W "Plotkarskim SmS-ie" jest postać małego brzdąca. Żaden z moich wnuków nie jest prototypem tego bohatera. Tym niemniej - wnuki były inspiracją. Uwielbiam z nimi rozmawiać i podpatrywać, jakimi ścieżkami błądzą ich myśli. W "Autoportrecie z Lisiczką" są krótkie rozdziały, tzw. intermedia - "Rozmówki z Pawciem". To dialogi, jakie zapisywałam. Są więc autentyczne, choć literacko opracowane.
martafox
Avatar użytkownika - martafox
2013-04-18 22:43:11

Izabela 81: Każdy rozmówca był dla mnie ważny. Każdy inaczej. Pod wpływem Pani pytania postanawiam zebrać wszystkie rozmowy w jeden plik! Były dla mnie przygodą. Pamiętam rozmowę z Magdą Teresą Wójcik, aktorką, która m.in. zagrała matkę Królów w filmie o takim tytule, rozmowę z Andrzejem Szczypiorskim, Ignacym Gogolewskim. Ewą Lipską. Oj, oj, muszę "się uporządkować".
inspired7
Avatar użytkownika - inspired7
2013-04-19 13:36:54

Pani Marto, Jako nastolatka przeczytałam Pani książkę pt. „Magda.doc”. Nie podobał mi się sposób przedstawienia głównej bohaterki, która najpierw ukazana jest jako pilna uczennica, inteligentna dziewczyna, a następnie, po poznaniu Łukasza, staje się bardzo naiwną wręcz głupiutką nastolatką - głupią życiowo, pozbawioną wcześniej nabytych zasad. Czy nie sądzi Pani, że ta przemiana jest zbyt drastyczna?
white_swan
Avatar użytkownika - white_swan
2013-04-19 16:52:01

1. Pani Marto, często autorzy przyznają się, że gdy bardzo koncentrują się na pisaniu, to mimowolnie powielają niektóre zachowania czy zwyczaje głównych bohaterów książek, które właśnie tworzą. Czy zdarzyła się Pani taka sytuacja? 2. Jeszcze jedno pytanie dotyczące postaci: słyszałam też, że często w trakcie pisania bohaterowie wymykają się pisarzom spod kontroli i zaczynają "żyć własnym życiem", nie takim, jakie było początkowo zaplanowane. A jak jest w Pani przypadku?
martafox
Avatar użytkownika - martafox
2013-04-19 23:00:27

Pani Marto, Jako nastolatka przeczytałam Pani książkę pt. „Magda.doc”. Nie podobał mi się sposób przedstawienia głównej bohaterki, która najpierw ukazana jest jako pilna uczennica, inteligentna dziewczyna, a następnie, po poznaniu Łukasza, staje się bardzo naiwną wręcz głupiutką nastolatką - głupią życiowo, pozbawioną wcześniej nabytych zasad. Czy nie sądzi Pani, że ta przemiana jest zbyt drastyczna? Nie sądzę, proszę pani. Sądzę zupełnie na odwrót. Ale pani ma swoje racje i nie będę tłumaczyć, co "autor miał na myśli".
martafox
Avatar użytkownika - martafox
2013-04-19 23:05:05

1. Pani Marto, często autorzy przyznają się, że gdy bardzo koncentrują się na pisaniu, to mimowolnie powielają niektóre zachowania czy zwyczaje głównych bohaterów książek, które właśnie tworzą. Czy zdarzyła się Pani taka sytuacja? Tak, czasem i ja za bardzo utożsamiam się z bohaterem. Myslę jego kategoriami. Ale nie zdarzyło mi się zatracić całkowicie tej granicy, w której świat fikcyjny zamienia się miejscami z realnym. Bywało, że kochałam Marka tak samo jak Monika z "Wielkich ciężarówek". 2. Jeszcze jedno pytanie dotyczące postaci: słyszałam też, że często w trakcie pisania bohaterowie wymykają się pisarzom spod kontroli i zaczynają "żyć własnym życiem", nie takim, jakie było początkowo zaplanowane. A jak jest w Pani przypadku? Czasem zbaczam z obranej drogi, ale panuję nad całością i wszystko mam pod kontrolą. To bardzo miłe, kiedy bohater chce zapanować, trzeba mu oddać głos, a potem go okiełznać.
tomha
Avatar użytkownika - tomha
2013-04-20 12:01:00

Witam ponownie. -W dobie internetu coraz mniej młodych ludzi sięga po książki, jak zachęcić ich do czytania książek? -Czy uważa Pani, że człowiek "rodzi" się z darem pisania? czy to przychodzi z czasem? -Czy ma Pani jakieś przesłanie, dobrą radę dla początkujących "twórców"? pozdrawiam ;)
izabela81
Avatar użytkownika - izabela81
2013-04-20 12:17:11

I jeszcze jedno pytanie ode mnie :) Nie miałam jeszcze okazji przeczytać Pani książki: "Kapelusz zawsze zdejmuję ostatni". Wiem, że to Pani książkowy debiut. Bardzo ciekawi mnie skąd taki tytuł, jakie ma on znaczenie?
Justyna891
Avatar użytkownika - Justyna891
2013-04-20 12:45:33

Witam. To może od razu zadam pytania: 1. Napisanie "Coraz mniej milczenia.O dramatach dzieciństwa bez tabu" musiało Panią emocjonalnie wiele kosztować. W jaki sposób przygotowywała się Pani do napisania tej książki? 2.Można powiedzieć,że "Autoportret z lisiczką" jest podsumowaniem literackiego życia. Przewiduje Pani kolejne "autoportrety", za kilka lat? 3.Jest Pani autorytetem dla młodzieży, zwłaszcza osób które chciałyby też wydawać książki, tomiki poezji etc. Czy stara się Pani bardzo krytycznie i bez oporów oceniać takie prace, czy też wspierać i dawać czasami złudne nadzieję? Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
agnik66
Avatar użytkownika - agnik66
2013-04-20 12:46:00

Czy czyta Pani opinie na temat swoich książek w internecie?
inspired7
Avatar użytkownika - inspired7
2013-04-20 16:13:58

"Pani Marto, Jako nastolatka przeczytałam Pani książkę pt. „Magda.doc”. Nie podobał mi się sposób przedstawienia głównej bohaterki, która najpierw ukazana jest jako pilna uczennica, inteligentna dziewczyna, a następnie, po poznaniu Łukasza, staje się bardzo naiwną wręcz głupiutką nastolatką - głupią życiowo, pozbawioną wcześniej nabytych zasad. Czy nie sądzi Pani, że ta przemiana jest zbyt drastyczna? Nie sądzę, proszę pani. Sądzę zupełnie na odwrót. Ale pani ma swoje racje i nie będę tłumaczyć, co "autor miał na myśli"." A szkoda, bo myślałam, że takie akcje, podczas których można zadawać pytania autorom, są właśnie po to ;)
martafox
Avatar użytkownika - martafox
2013-04-20 23:27:42

W dobie internetu coraz mniej młodych ludzi sięga po książki, jak zachęcić ich do czytania książek? Czytanie to nawyk, jak mycie zębów. Dlatego świetna jest akcja Cała Polska czyta dzieciom, codziennie, 20 minut dziennie. -Czy uważa Pani, że człowiek "rodzi" się z darem pisania? czy to przychodzi z czasem? Być może niektórzy otrzymują trochę "daru" do pisania. Nie sądzę jednak by dar przychodził z "czasem". Raczej z pracowitością przychodzi, z doskonaleniem, cierpliwością. -Czy ma Pani jakieś przesłanie, dobrą radę dla początkujących "twórców"? pozdrawiam ;) Nieustająco jedną: by dużo czytali.
martafox
Avatar użytkownika - martafox
2013-04-20 23:29:51

Nie miałam jeszcze okazji przeczytać Pani książki: "Kapelusz zawsze zdejmuję ostatni". Wiem, że to Pani książkowy debiut. Bardzo ciekawi mnie skąd taki tytuł, jakie ma on znaczenie? Dla mnie ma, bo wiąże się z pewną anegdotką, którą czasem opowiadam na spotkaniach autorskich. Jeśli Pani przeczyta ten mały zbiór opowiadań, na pewno zinterpretuje go Pani po swojemu. Nie chcę odbierać tej przyjemności.
martafox
Avatar użytkownika - martafox
2013-04-20 23:39:12

1. Napisanie "Coraz mniej milczenia.O dramatach dzieciństwa bez tabu" musiało Panią emocjonalnie wiele kosztować. W jaki sposób przygotowywała się Pani do napisania tej książki? Przygotowywałam się jak zawsze, solidnie. Więcej kosztowało mnie życie po "milczeniu". W książce "Święta Rito od Rzeczy Niemożliwych" jest rozdział "moje życie po milczeniu". Może się Pani skusi? Dodam jeszcze, ze dla mnie to jest książka, z której się nie wychodzi. 2.Można powiedzieć,że "Autoportret z lisiczką" jest podsumowaniem literackiego życia. Przewiduje Pani kolejne "autoportrety", za kilka lat? Oj, oj, może bardziej podsumowaniem 7 lat życia literackiego. Brzmi mniej wisielczo, hehhe. Mam jeszcze wiele planów i pomysłów do zrealizowania. Ciekawe, czy zdążę. Chciałabym. 3.Jest Pani autorytetem dla młodzieży, zwłaszcza osób które chciałyby też wydawać książki, tomiki poezji etc. Czy stara się Pani bardzo krytycznie i bez oporów oceniać takie prace, czy też wspierać i dawać czasami złudne nadzieję? Nie czytam przysyłanych do mnie powieści, zbiorów wierszy. Dostaję takich listów z załącznikami kilka w miesiącu. Gdybym chciała się zajmować wydawaniem opinii, nie mogłabym pracować. Jeśli prowadzę tzw. warsztaty, tłumaczę, co dobre, co złe, patrząc w oczy. To inna relacja, uczciwsza. Jeśli teksty są bardzo słabe literacko, tłumaczę, że mają wartość emocjonalną. Bo przecież zawsze mają, przynajmniej dla autora. Każdy może nauczyć się grać na fortepianie Wlazł kotek - ale nie każdy będzie koncertował. Nikomu nie odradzam pisania. Lepsze to niż bezmyślne gapienie się na TV.
martafox
Avatar użytkownika - martafox
2013-04-20 23:43:49

Pani Marto, Jako nastolatka przeczytałam Pani książkę pt. „Magda.doc”. Nie podobał mi się sposób przedstawienia głównej bohaterki, która najpierw ukazana jest jako pilna uczennica, inteligentna dziewczyna, a następnie, po poznaniu Łukasza, staje się bardzo naiwną wręcz głupiutką nastolatką - głupią życiowo, pozbawioną wcześniej nabytych zasad. Czy nie sądzi Pani, że ta przemiana jest zbyt drastyczna? Nie sądzę, proszę pani. Sądzę zupełnie na odwrót. Ale pani ma swoje racje i nie będę tłumaczyć, co "autor miał na myśli"." A szkoda, bo myślałam, że takie akcje, podczas których można zadawać pytania autorom, są właśnie po to ;) Czułam, że Pani jeszcze raz napisze. No, coż, pozostańmy przy swoich sądach. Czuję także, że choćbym tutaj podała konkretne argumenty, nie operując określeniami typu "głupia bohaterka", to i tak bym Pani nie przekonała do niej. Bo Pani ma sąd ugruntowany. Moją bohaterkę może wziąc w "obronę" inny Czytelnik, dla którego ona bynajmniej nie jest głupia. Takich opinii w sieci jest wiele.
martafox
Avatar użytkownika - martafox
2013-04-20 23:45:24

Czy czyta Pani opinie na temat swoich książek w internecie? Jeśli znajdę, to oczywiście czytam. Ale niewiele buszuję po sieci w poszukiwaniu śladów swojej niecnej działalności.
Odpowiedz