Suka polowała na niego. Ostentacyjnie. Bezwstydnie. Obrzydliwie. Aż się wzdrygnął, gdy sobie to uświadomił. Zacisnął szczęki. Musiał ją mieć. Wziąć, ukarać, rozpalić i zostawić za sobą jako kolejne wspomnienie.
Suka polowała na niego. Ostentacyjnie. Bezwstydnie. Obrzydliwie. Aż się wzdrygnął, gdy sobie to uświadomił. Zacisnął szczęki. Musiał ją mieć. Wziąć, ukarać, rozpalić i zostawić za sobą jako kolejne wspomnienie.
Książka: Psychol. Początek