Nie był to histeryczny szloch ani nagły potok łez; płakała wolno i tak jakby miała nigdy nie skończyć.
„Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać”.
Masz oczy koloru zimowego nieba nad Arizoną. A mówiąc jeszcze dokładniej, zimowego nieba o poranku.
Potrafił zbić człowieka z pantałyku, tak samo jak ty.
Nie był to histeryczny szloch ani nagły potok łez; płakała wolno i tak jakby miała nigdy nie skończyć.
Książka: Po dobrej stronie