Oczy zasz³y mi siê ³zami. Brakowa³o mi tchu. Wystarczy³o jedno
spojrzenie przez ramiê, bym zrozumia³a, ¿e kilkoro starszych dzieciaków,
zarówno ch³opcy, jak i dziewczêta, wynosi ze swoich pokoi niebieskie szafki i barykaduje nimi podwójne metalowe dzrzwi po drugiej stronie korytarza.
To nie by³a ewakuacja. To by³a ucieczka.
Oczy zasz³y mi siê ³zami. Brakowa³o mi tchu. Wystarczy³o jedno
spojrzenie przez ramiê, bym zrozumia³a, ¿e kilkoro starszych dzieciaków,
zarówno ch³opcy, jak i dziewczêta, wynosi ze swoich pokoi niebieskie szafki i barykaduje nimi podwójne metalowe dzrzwi po drugiej stronie korytarza.
To nie by³a ewakuacja. To by³a ucieczka.
Ksi±¿ka: Mroczne umys³y