To naprawdę proste. Nie ma żadnych zasad. Nie ma żadnych wytycznych.
-Śpisz z otwartymi oczami? - zagadnęła Brenda.(...) -Nie. Po prostu rozmyślam o tym, jakie kijowe jest moje życie. -Moje też. Do dupy. Ale cieszę się, że jestem z tobą.