Mogłam wmawiać sobie, że to, co było między nami, wygasło, jednak prawda była taka, że moje serce, nawet roztrzaskane, nadal należało tylko do niego, ale strach, który mną kierował, nie pozwalał mi na dopuszczenie go do głosu. Nie mogłam, nie umiałam udawać, że od teraz będziemy po prostu „żyli długo i szczęśliwie”.
Mogłam wmawiać sobie, że to, co było między nami, wygasło, jednak prawda była taka, że moje serce, nawet roztrzaskane, nadal należało tylko do niego, ale strach, który mną kierował, nie pozwalał mi na dopuszczenie go do głosu. Nie mogłam, nie umiałam udawać, że od teraz będziemy po prostu „żyli długo i szczęśliwie”.
Książka: Mroczna gra