I pomyśleć, że tylu złych ludzi – Polaków, Niemców, Rosjan, Francuzów, wszystkich narodowości – tylu niegodziwców, którzy zabijali Żydów, uciekło i żyje do dziś. W Niemczech. Albo na przykład w Argentynie. A taki dobry człowiek jak mój ojciec musiał umrzeć!