"Ale zielona magia miała swoją cenę i była bardziej radykalna od białej w kwestii wymogów moralnych wobec nosiciela. Nie mógł on, pod groźbą utraty wszelkiej magii, wyrządzić nikomu świadomej krzywdy. Nawet w samoobronie."
Nie zrażaj się listami odmownymi. Nie zrażaj się danymi stattystycznymi. Nie zrażaj się faktami. Uwierz, że na świecie jest dla ciebie miejsce, nawet gdy świat nie wierzy w ciebie.
Śmiała się z ich dowcipów, choć ich nierozumiała, a sama mówiła dowcipy, z których nikt się nie śmiał.
Szczerze mówiąc, nie jest to dobry plan, raczej Schnapsidee. Schnapsideepo niemiecku oznacza plan absurdalny i niecodzienny, który przychodzi dogłowy pod wpływem alkoholu, prawie zawsze kończy się problemami.
Wtulam się w Pawła. Miłość na wojnie ma inny smak. Jest nie tylko spełnieniem i rozkoszą. Jest silną potrzebą, jest odreagowaniem. Jest namiętna do granic, gwałtowna i ostra. Spotęgowana przeżyciami całego dnia. Ekstremalna jak miejsce, w którym jesteśmy. Ludzie szukają nowych doznań, kochając się w windzie czy parku. To się jednak w żaden sposób nie równa z seksem pod ostrzałem. Miłość na wojnie zawsze może być tą ostatnią. Uprawia się ją więc całym sobą, jakby nie miało się na nią już więcej szans.