Kiedy w dziczy rzuca się na nas drapieżne zwierzę, nie mamy czasu donamysłu. Trzeba walczyć.
"Każdy z nas daje z siebie tyle, ile sam chciałby otrzymać, ratuje tak, jak sam chciałby być ratowany i jak chciałby, żeby ratowano jego bliskich - mówi Łukasz Migiel (...) Nie raz mogliśmy odpuścić, powiedzieć: 'Nie dam rady', a jednak nikt z nas nigdy tego nie zrobił."
"Ludzie to uczynili. Pomordowali dzieci. Nic dziwnego, że Sarai stała się Muzą Koszmarów, mściwą boginią nawiedzającą ich sny."
Dziewczyno, masz twarzyczkę anioła, ale język węża.
Może to trochę dziecinne, ale Gioia chciałaby wrócić do czasów, gdy jak nauczyciel wchodził do klasy, to wszyscy wstawali i jednocześnie odpowiadali „Dzień dobry, pani profesor”.
Kiedy w dziczy rzuca się na nas drapieżne zwierzę, nie mamy czasu do
namysłu. Trzeba walczyć.
Książka: Zamiana