Prawdziwie religijne osoby, jakie zdarzyło mi się spotkać na swojej drodze, emanowały raczej pogodą ducha i harmonią, z jaką odczuwały swoje istnienie w obliczu Boga czy Bogini. Nie okaleczali się, nie umartwiali, chwalili stwórcę czy stwórczynię zadowoleniem z ustanowionego porządku. Ale nie znam się na religijności.
Znaleźli trupa - szepnął konspiracyjnie. - Całkiem martwego. Usiłują go teraz zidentyfikować - dodała Ula. - No trupy to zwykle są martwe.
Zło nigdy nie umiera. Przybiera tylko nowe formy. Jeśli raz spotkało nas nieszczęście, to nie znaczy, że jesteśmy odporne na powtórne zranienie. Piorun może uderzyć dwa razy. Bez względu na to, jak jesteśmy ostrożne, zło wie, gdzie mieszkamy, pomyślała Catherine. Wie, jak nas znaleźć. Po plecach spłynęła jej kropla potu. Czuje je. Wiem, że się zbliża
Czasem słońce musi zajść, zanim wzejdzie ze zdwojonym blaskiem. Musisz przetrwać to zaćmienie. Zobaczysz, niedługo razem podążycie ku słońcu, czerpiąc radość z każdego promyka, z każdej słonecznej chwili
Prawdziwie religijne osoby, jakie zdarzyło mi się spotkać na swojej drodze, emanowały raczej pogodą ducha i harmonią, z jaką odczuwały swoje istnienie w obliczu Boga czy Bogini. Nie okaleczali się, nie umartwiali, chwalili stwórcę czy stwórczynię zadowoleniem z ustanowionego porządku. Ale nie znam się na religijności.
Książka: Egzorcyzmy Dory Wilk