„Ona nie nienawidzi ludzi, nienawidzi kłamstwa: zabawne, że ludzie i kłamstwa zazwyczaj są nierozłączni. Nikt tego nie wie, ale to dziewczyna, która zapytana w podstawówce, co chciałaby robić, jak będzie duża, odpowiadała niezmiennie tak samo: <Uszczęśliwiać ludzi>.”
Nie sztuka nie grzeszyć, jak się nie ma okazji.
Wpuszczenie do serca aż tylu osób może się źle skończyć. Wie pani, totak jakby na wejściu do jakiegoś ważnego muzeum, na przykład Luwru, niebyło żadnych kontroli. Wystarczyłaby chwila, a Mona Lisa byzniknęła.