Francis natychmiast podchwytuje temat i rozpoczynazawikłany monolog o mediach społecznościowych oraz ichwpływie na to, jak otwarcie dzielimy się z nieznajomymi swoimżyciem, choć jednocześnie zachowujemy bezpieczny dystans.
Potrzebowałam cię, musiałam cierpieć z tęsknoty zatobą, by odciąć się od innych myśli.
Agnes poprosiła, żebym zadzwoniła jeszcze raz. Renata wyszła w roboczym ubraniu. Było widać, że jest zaskoczona i chyba nie przyszłyśmy w porę. Agnes przypomniała jej, że przecież mówiła, żebyśmy ją odwiedziły. Przyjaciółka spojrzała na nią z uśmiechem i rzekła: „Tak, Agnes. Mówiłam wam, żebyście wpadły”. I zaprosiła nas do środka.
"W nocy śnił mi się Dymitr, ten z którym kochałam się pierwszy raz. Wtedy nie wiedziałam jeszcze, w jak chory układ będę musiała się wpakować, aby być blisko niego."
„Nie chodziło nawet o to, że jej ciało nie nadążało za jej umysłem. Obie te płaszczyzny były tu uszkodzone. Postanowiła zapamiętać tę myśl. Ale tyle rzeczy wylatywało jej z głowy, szanse na to, że przypomni sobie w odpowiednim momencie swoje spostrzeżenie, były naprawdę niewielkie.”