Rzecz w tym – tu profesor rozejrzał sie lękliwie i zaczął szeptać – że sam przy tym byłem. Byłem i na tarasie u Poncjusza Piłata, i w ogrodzie , kiedy rozmawiał z Kajfaszem, i na pomoście , oczywiście potajemnie, incognito, jeśli tak można powiedzieć, więc bardzo proszę – nikomu ani słowa, całkowita dyskrecja, tśśśś…
Książka: Solo